-
Postów
989 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez dominalien
-
A redakcja nie ma przypadkiem wystarczająco dużo roboty przy pisaniu do miesięcznika? I tak się nie wyrabiają i nie mają czasu na korektę. Jak im Roger wprowadzi obowiązkowe 1,5h na forum dziennie to niedługo numer będzie 2 miesiące później, jak kiedyś Bajtek. Poza tym dobrowolne wchodzenie do gniazda żmij gdzie wszyscy im zazdroszczą sławy, pieniędzy i wyjazdów na gamescom to prosta droga do psychiatryka.
-
Jak wywalą numerki to nie opublikuję zdjęcia mojej nowej skrzynki pocztowej.
-
No najprościej, a potem się będę w(pipi)ał za każdym razem jak ją będę mijał. Wolę pójść jeszcze dwa razy na pocztę niż takiego babola odwalić. Bo prawie na pewno zostanie ze mną na lata.
-
Eh, i bądź tu mądry człowieku.
-
Proszę, tak jest teraz: To pod skrzynką to pojemnik na mleko, drzwiczki z zewnątrz i od wewnątrz. Dwie szklane buteleczki z kapslami z folii aluminiowej mieszczą się idealnie.
-
Oooo, dla mnie to żadne ździwko, swoje sprawy odkładam do końca świata a jak ktoś znajomy ma problem to od razu znajdę czas. Choć z wiekiem coraz rzadziej, chyba dorośleję. Kawę trzeba było wziąć. Parę dni temu wymieniałem znajomemu sprężynę w podnoszonych drzwiach od garażu i dostałem wino. I teraz mam wino.
-
O masz, dociekliwy się znalazł. Mam płot z płaskowników ok. 5 mm grubości. W ten płot wspawana jest skrzynka z blachy na oko jakieś 2 mm, z przodu prostokątna szczelina, z tyłu drzwiczki, wszystko robione na zamówienie. Całość ma jakieś 50 lat, może więcej. Pomalowane na ciemnoszaro. Kiedyś z przodu skrzynki była jeszcze dodatkowa blacha w której była zamocowana klapka do tej szczeliny wrzutowej. To jakiś czas temu tak przerdzewiało, że odpadło. Cała skrzynka ma niewiele więcej niż kartka A4 w poziomie, szczelina odpowiednio węższa. Zwykłe listy wchodzą, awiza i ulotki niestety też, pisemko albo większe listy już nie. A w dodatku jak pada, to wszystko w środku kompletnie mokre, no bo ta szczelina jest otwarta całkowicie. Kupiłem nową skrzynkę już gotową, większą, niemalowaną, aby ją pomalować mniej-więcej na kolor na jaki jest cały płot pomalowany. Muszę skrzynkę pomalować ze dwa razy, potem wyciąć diaksem starą skrzynkę z płotu, dopasować otwór do nowej, zamontować (nigdy nie spawałem, kurczę, aż mnie korci, żeby w Lidlu kupić tę spawarkę za niecałe 300 zł i się pouczyć) na kątowniki i śruby, zamalować łączenia, też ze 2 razy i mieć nadzieję, że przez dzień-dwa nie spadnie deszcz. I że skrzynka cała się nie pofaluje przy różnicach temperatur później, co mi w sumie przyszło do głowy dopiero niedawno. Bo furtka przy upale mi się ociera o słupek, a przy mrozie ledwo domyka, jakieś 1,5 cm różnicy w szerokości. Zdjęcie zamieszczę. A w kwestii opłacalności, to najtaniej mieszkać na plaży na Jamajce pod liściem, może kiedyś się na to zdecyduję.
-
Nie miałem takiego zdania jak kupiłem Silent Hill Collection na PS3.
-
No, i tak i nie. Bo jak ktoś już kupił i ograł, to nie musi kupować znowu. A jak ktoś nie kupił, to pewnie warto kupić najnowszą wersję. Chyba, że remaster coś z(pipi)li i się okaże, że poprzednia była lepsza. Taka funkcja recenzji jest super.
-
Nie jest, chodzi o to, że jakbym teraz poszedł na pocztę to by mi nie wydali, bo listonosz jeszcze nie wrócił/nie rozliczył się/nie przesortowaliśmy/cośtam. Tak (przynajmniej moja) poczta działa. Awizowaną przesyłkę jak dobrze pójdzie można dostać po 19:00, jak źle następnego dnia. Edit: Ha, spojrzałem na pieczątkę na awizie. Kiedyś było, że można odebrać po 19:00 tego samego dnia, a teraz już jest napisane, że następnego. Czyli jak dzisiaj pójdę wieczorem mogę się odbić. :-(
-
Czyli standard, jak my obrzucamy błotem to wszyscy płatki śniegu, ale jak do nas jest jakieś ale, to foch i wyrzucanie zabawek z wózka.
-
To akurat ma sens. Dla przypadkowego czytelnika można wkleić ramkę ze streszczeniem pierwszej recenzji i oceną, a tekst przeznaczyć na sam remaster i to co się zmieniło. Ale pewnie lepiej by było podejmować decyzję za każdym razem osobno. Remaster gry sprzed 30 lat domaga się innego potraktowania niż remaster gry sprzed 3.
-
I może będzie po korekcie... U mnie to niestety jest standard, jak chodzę kupować totolotka to z zazdrością patrzę na półkę z gazetami.
-
Do mnie poczta dostarczyła dzisiaj, ale akurat mnie nie było to miły Pan Listonosz wrzucił awizo. Mam małą skrzynkę i smatławiec bez zginania w pół się nie mieści. A awizo mogę odebrać dopiero wieczorem. Mam już nową skrzynkę, ale muszę pomalować, wyciąć dziurę w płocie, zamontować... czekam na cieplejsze dni. Takie jest moje poświęcenie dla słowa drukowanego.
-
Tak, nie jest złe. Czekanie na kolejny odcinek do piątku... czuję się jak w 2007 r. To był dobry rok.
-
Mmmm, aż się miło robi od tych skrinszotów. 4 i 5 to wersje ze Switcha?
-
FF to mega seria. Na czym grałeś? Jak będziesz robił 4?
-
Ja w Gears chętnie bym zagrał. Koledzy z xboxami bardzo się jarali i ja wtedy oczywiście mówiłem, że wolę uncharted, ale dobra gra to dobra gra.
-
DeS na PS3 to takie niedopracowane cudo, jak ktoś lubi retro pewnie warto zagrać i teraz, ale dla normalsów najsensowniejsza jest wersja PS5. Ewentualne różnice są pomijalne i nie ma mowy o tym, że „to już nie to samo” czy inne takie dyrdymały. To mój ulubiony Souls, bo to było wtedy coś zupełnie nowego i objawienie, ale obiektywnie Dark pewnie jest lepszą grą. Jedyna zmiana, która jest dla mnie in minus w Dark, to ogniska co 5 metrów. W Demon’s naprawdę się poznawało każdy poziom i szukanie najszybszej drogi do bossa było fajnym wyzwaniem.
-
Cholera, to jest amerykańskie korpo, przychodzi nowy człowiek i chce robić wszystko po swojemu, albo nawet ci starzy nagle się orientują że coś się nie zgadza w rachunkach i wymuszają radykalne zmiany. Chyba pod tym względem Japończycy są lepsi niż Amerykanie, bo tu tradycja, wartości, pierdy i tym z kolei o wiele trudniej zmienić obrany kierunek. Ja jestem otwarcie anty-MS, zagrabili sobie u mnie już ponad 20 lat temu, ale wrzucę perełkę historii trochę bliższej: jak była bitwa Blu-Ray i HDDVD (pomijam, że ich znaczenie jest pomijalne poza, paradoksalnie, rynkiem gier na konsole) to gdy PS3 wyszło z Blu-Ray to MS wypuściło zewnętrzny napęd HDDVD do X360. Po paru latach któryśtam exec się wygadał, że oni wiedzieli, że HDDVD nie ma przyszłości i tylko chcieli do(pipi)ić Sony. Do(pipi)ić kosztem swoich własnych klientów, którzy im uwierzyli i to kupowali. Tyle w temacie. Edit: a jeśli MS kupuje Sony (na co na pewno ich stać), to z kolei ja będę rezygnował z konsolowania. Równowaga w przyrodzie musi być. Edit2: Żeby nie było, to będzie bardzo, bardzo źle jeśli MS przestanie robić konsole.
-
Cóż za brak profesjonalizmu ze strony użytkowników forum. W sam raz by się nadawali do PSXE.
-
Ja też właśnie nadal testuję. Na Experimental nie udało mi się ani razu nowej gry zacząć. Na 8 raz mi się udało, ale potem też już nie. Nie wiem jak to możliwe, że launcher wali całą grę, ale powinni je wszystkie spalić w piecu. Kiepski sobie moment wybrałeś do rozpoczynania tej konkretnej gry. Edit: odpaliłem sejwa i się zawiesił po 10 sekundach. Czyli konkretnie zwalone jest teraz. Jest szansa, że Valve w ciągu kilku dni ogarnie.
-
Jak w opcjach gry masz wyłączoną konkretną wersję Protona to SD używa tego, który jest wybrany przez Valve. Który to jest można sprawdzić w Game Info (tam gdzie jest ikonka Playable). I tam jest napisane, że Valve ustawił Experimental. Teraz próbowałem jeszcze kilka razy i raz się odpala, raz nie. Jak ci się udało włączyć grę to super. Dobrej zabawy, ME jest giga.
-
MELE ma Proton Experimental domyślnie wybrane. Odpaliłem ME1, zrobiłem Start New Career i mi się SD wywalił. Przedtem na 100% działało. Czyli coś się zwaliło w międzyczasie. Zmieniłem na Proton 8, wyłączyłem HDR i się odpaliło OK. Edit: włączyłem HDR i stworzyłem nowego szefarda, ale potem czarny ekran. Czyli coś się zjebało z HDRem. Wyłącz i graj.
-
Enron też był w dokumentach bardzo rentowny. I banki przed bailoutem. Nie mówię, że GP nie jest, ale zakładanie bez cienia wątpliwości, że jeśli w księgach coś jest to jest prawdą jest mocno optymistyczne.