Treść opublikowana przez dominalien
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ja wiem, że teraz jest inaczej, niż było za czasów PS2. Konsole bardziej pecetowe, pecety mniej problematyczne. Chodzi mi o to, że jest inaczej ciężar odpowiedzialności za poprawne działanie gry rozłożony. Jeśli gra na konsoli się nie odpala, albo są jakieś problemy z grafiką czy dźwiękiem, to zasadniczo pozostaje tylko czekanie aż producent coś z tym zrobi. Natomiast jeśli ci gra nie działa na pececie, to jest bardzo dużo rzeczy, które możesz próbować zrobić zanim uznasz, że nic nie pomoże i że trzeba czekać na pacza. To samo z wydajnością. Na konsoli działa jak działa, lepiej nie będzie. Jeśli gdzieś zwalania, to znaczy że producent dał ciała i nie wyłapał przy testach albo olał, może wypuszczą pacza i poprawią. A na pececie można przełączać poszczególne opcje, w jednym miejscu działa ok, idziesz do innego działa gorzej, no to może coś wyłączę i będzie szybciej a może rzeczywiście nowy procek, nowa grafa, więcej pamięci. Dla mnie to jest podstawowa różnica między jednym i drugim. Przy konsoli nie marnuję czasu na kombinowanie, bo jak są jakieś problemy mam do wyboru grać pomimo nich, albo nie grać. A z komputerem można (i czasem nawet warto) ten czas poświęcić. A czasem to jest bardzo dużo czasu.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Chyba główną różnicą między konsolami i PC zawsze było i będzie to, że konsola robi jedną rzecz i robi ją dobrze. Wkładasz grę i grasz. Jeżeli gra jest zabugowana to czekasz na pacza i grasz w co innego. A na PC jest mnóstwo pierdolenia się, mnie nie działa, innym działa, może jakbym przeinstalował system to by zadziałało, a może kupie nową grafę, a może coś pogrzebię w plikach konfiguracyjnych, a może poprzełączam jakieś opcje. Dla niektórych to samo w sobie to fajna zabawa, żeby nie było. Oczywiście te wszystkie eksluziwy mają "pomagać" w wyborze sprzętu i jak ich już nie będzie to wybór będzie trudniejszy.
-
własnie ukonczyłem...
The Expanse: A Telltale Series na SD Serial na netfliksie mnie ominął, miałem na liście ale przez te wszystkie japońskie kreskówki nigdy się nie zabrałem. Podobno dobry. Jak się dowiedziałem, że będzie gra od Telltale to aż odrobinkę podskoczyłem do góry. Bardzo fajny styl graficzny, postacie lekko przerysowane, ładnie animowane. Jedno, co mnie zirytowało, to że jak się lata na zewnątrz odrzuty w plecaku włączają się w całkowicie przypadkowy sposób i nie mają nic wspólnego z tym, gdzie się leci. Statki śliczne, i na zewnątrz i wewnątrz. Rozgrywka relaksująca, symulator chodzenia z drobnymi elementami omijania laserów, od czasu do czasu proste QTE. Dobre dialogi, dobre głosy. Narracja bardzo słaba. Nic nie wynika z niczego, motywacje postaci nie mają sensu i ich zachowania są całkowicie przypadkowe. Poniżej w spoilerze parę przykładów. Sami bohaterowie są amerykańsko dwuwymiarowi i stereotypowi, można na początku typować kto jest zły i kto dobry i się człowiek nie pomyli ani razu. Pokazany wszechświat jest bardzo bezwzględny i brutalny, wszyscy sobie nawzajem próbują dopierdolić, włącznie z członkami załogi tego samego statku, ale nie ma do tego wyraźnego powodu. Generalnie jest miła atmosfera, żarciki i sympatyczne rozmowy, a potem wypierdalaj do śluzy i w kosmos bez kasku. Jest w tle jakiś konflikt między wewnętrznymi planetami i ludźmi z obrzeży, gdzie ci z wewnętrznych planet są bezwzględnymi mordercami i tych z zewnątrz nie traktują nawet jak ludzi, ale to też nie ma żadnego powodu. Generalnie sobie mieszkasz na planecie, wszyscy jesteście najlepszymi kumplami, ale jak wsiądziesz na statek i polecisz to od razu jesteś dzikie zwierze i można i trzeba cię odstrzelić jak zwierzę. Ale wszystkie postacie w grze, które są z wewnętrznych planet są bardzo empatyczne i w ogóle nie podzielają tego poglądu. A nawalają się między sobą tylko ci zewnętrzni. Po prostu gra mówi: wewnętrzni źli, zewnętrzni dobrzy, ale w narracji nie ma po tym śladu. Kilka przykładów nonsensu: Mógłbym tak jeszcze trochę, ale mi się nie chce. Mnie akurat takie lenistwo fabularne bardzo przeszkadza i zabiera całą przyjemność z konsumowania popkultury. Na Decku bez problemu trzyma 40 fps poza dosłownie kilkoma ujęciami na zewnątrz statku (chyba związanymi ze światłem z silników) gdzie wydajność spada do na oko kilkunastu klatek, ale to we wstawkach filmowych i nie wpływa na grywalność. W jednym przypadku w QTE ikonka co nacisnąć była tak malutka, że praktycznie nieczytelna i musiałem zgadywać (co nie było trudne, bo w QTE są używane dwa przyciski na krzyż). 4/10
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Czytałeś książkę? Ja nie, nie wiem co w niej jest, ale każdy film na podstawie książki zawsze dokladnie powiela pierwowzór, prawda? Oceniam co widziałem, przesłanie filmu jest dokładnie właśnie takie.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Właśnie z tego wróciłem. Straszne gówno. Wizualnie trochę przypomina Jeuneta, jeśli go ktoś jeszcze pamięta, trochę Grand Budapest Hotel, ale niestety w gorszym stylu. Dialogi momentami niezłe, głównie męczące. No i główne przesłanie, bardzo „na czasie”, bardzo wielkimi literami, żeby przypadkiem nikt nie pominął. Ocena na Filmwebie 8 to komedia, chyba jacyś wojownicy społeczni masowo klikają. Aha, i w sumie chciałbym, żeby ludzie w taki bezpośredni, prosty sposób się ze sobą komunikowali. To jak dla mnie jedyny plus tego filmu.
-
Dead Space (Remake)
Ja nie.
-
Until Dawn
Ja daje radę z 30 fps, ale na SD z obniżoną rozdzielczością i jakimś upscalerem jest 20 jak się nic nie dzieje… A to już mi robi.
-
Until Dawn
To było fajne, ale z jakiegoś powodu nigdy nie chciało mi się przechodzić jeszcze raz poprawiać wyniku. To samo z Dark Pictures. A biorąc uwagę jak The Quarry chodzi na SD to spodziewam się słabej wydajności na pc.
-
GOTY 2023 - forumkowy ranking
A jeszcze niedawno Arkane to był najlepszy developer Jak Origin 30 lat temu. Dopóki ich ktoś nie kupił. Hmmmmm…
-
GOTY 2023 - forumkowy ranking
No to może dla tych innych akurat jakieś złe gry były rozczarowaniem.
-
PC FAQ - Pytania przeróżne
Handbrake?
-
GOTY 2023 - forumkowy ranking
No, taka osobista najgorsza gra, nie? Fajne zestawienie, miło popatrzeć, co się komu podoba. Przez pierwsze kilka godzin z AWII zastanawiałem się mocno o co come on z tą grą roku, ale teraz, wiele godzin później, już wiem.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
Możliwe, ale mało prawdopodobne. Nie restartowałem gry, usypiałem tylko konsolę.
-
Jaki telefon wybrać?
W telefonach to jeszcze, ale samochody elektryczne to raczej ślepy zaułek. Widzieliście te akcje w Minnesocie jak przy -15 się Tesle nie chciały ładować i ludzie musieli zostawiać na stacjach? Czyli tu nie tylko temat masy do pojemności, jeszcze przyjmowanie i oddawanie energii przy różnych temperaturach trzeba rozwiązać. Telefonik do wewnętrznej kieszeni kurtki można włożyć, jak samochód jest zmarznięty na kość to tylko wiosna pomoże. Bardzo fajnie wygląda alternatywa wodorowa, no ale to nadal raczkuje. Bardziej tu widzę teorie spiskową, że blokują, bo to wygląda naprawdę obiecująco.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
Nie wiedziałem gdzie wrzucić, wrzucam tutaj. Gram sobie w Alana Łejka Dwa na PS5. Ustawiłem tryb performance bo lubię dużo klatek. No ale gra nie trzyma, czasem szarpie (mam badziewne TV, tzn topowe ale sprzed HDR i VRR i jeszcze innych kilku skrótów, daje tylko 30 albo 60 fps). Myślę sobie, przestawię na quality, wolę mniej klatek niż żeby tak szarpało. No i oczywiście koszmar, poklatkoza okropna, w ogóle nie da się grać. Znam to już, odkąd gry na konsole oferują dwa tryby, zawsze jak przełączam z 60 na 30 mam taki niemiły moment zanim się nie przyzwyczaję. Gram i czekam aż przejdzie. Tu ogólna uwaga. Mam wadę wzroku, od lat taką samą, ale jednak z wiekiem pojawiają się dodatkowe utrudnienia. Już lata temu miałem problem z grą na Wii U, bo jak patrzyłem ciągle między TV a padem ciągle oczy mi się męczyły i źle widziałem i tu i tu. W efekcie na WU przeszedłem tylko jedną grę, na samym padzie. No i teraz zamiast spodziewanych 15 minut po których mi 30 fps przestanie przeszkadzać miałem problem przez cały wczorajszy wieczór. Dopiero dzisiaj włączyłem i w ogóle nie zauważyłem, że coś jest nie tak. Jakby mi ktoś włączył motion blur i jeszcze generowanie klatek. Co ciekawe, na małym ekranie 7,4” przenośnej konsoli w ogóle mi klatki nic nie robią. Może być i 20 i jest ok. A na dużym różnica jest ogromna. W sumie nie wiem, co chcę powiedzieć. Nie idzie to wszystko w dobrym kierunku. Ale przynajmniej sobie gram w alanka, jest bardzo miło, wszyscy próbują mnie zabić, nic nie szarpie i jest płynnie.
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Wielki zwieracz w który można wejść zawsze na plus, choć tu raczej za dużo ruchu dla mnie.
-
Jaki telefon wybrać?
I kurwa bardzo dobrze. Szkoda, że to nie jest standard.
-
Jaki telefon wybrać?
Na androidzie nikt, bo jak się skończą aktualizacje trzeba wyrzucić i kupić nowy. Dobra, kończę na dziś. Nikogo oczywiście do niczego nie przekonam ani nic nie wytłumaczę. Po prostu odpaliłem się na rozsiewanie dezinformacji (120hz w iphonach w 2029), co często widzę i mnie wkurza, jak ludzie powtarzają z absolutnym przekonaniem gdzieś zasłyszane przestarzałe, albo w ogóle nieprawdziwe informacje. Dotyczy to nie tylko iphonów, ale wielu innych rzeczy. Pozdróweczko, niech każdy używa co mu pasuje.
-
Jaki telefon wybrać?
Serio nie widzisz różnicy między zbieraniem info o użytkowniku na poziomie systemu, gdzie wszystkie dane z przeglądarki, maila, map itd. są ze sobą połączone i jesteś indywidualnie identyfikowalny i całość trafia do jednego miejsca a oddzielnymi aplikacjami, które zbierają o tobie dane każda osobno i każda to w me własnym zakresie przechowuje? Przecież na Androidzie też wszystkie aplikacje gromadzą co mogą, tam zbieranie danych jest na obu poziomach. Kilka lat temu Apple wprowadziło obostrzenia dla aplikacji w zakresie śledzenia (Facebook się gardłował potem, że ich to kosztuje miliony) i teraz jak coś zainstalujesz to system się pyta, czy pozwolić na śledzenie czy nie. U nas to się głupio nazywa, bo jest „poproś o nieśledzenie”, jakby aplikacja mogła odmówić, ale to jest obowiązkowe. Masz też anonimozowanie adresu MAC wifi żeby przez hotspoty nie można było śledzić urządzenia (nie wiem, czy Android to ma) i relay mailowy, że nie musisz jak się gdzieś rejestrujesz podawać własnego maila tylko wygenerowany randomowy od appla. Apple ma w różnych tematach zdrowo nasrane, ale o prywatność użytkowników nawet nieźle dba.
-
Steam Deck
Też tu napiszę, nie ma już problemów: https://www.gamingonlinux.com/2024/01/proton-hotfix-gets-updated-for-tekken-8-online-play-on-steam-deck-linux/
-
Tekken 8
Valve ogarnęło: https://www.gamingonlinux.com/2024/01/proton-hotfix-gets-updated-for-tekken-8-online-play-on-steam-deck-linux/
-
Jaki telefon wybrać?
Kurczę, dla mnie ważne jest, że telefon dostaje aktualizacje przez 7 lat, albo że wszystko co na nim robię i moja lokalizacja nie jest wysyłana do googla co pięć sekund, dla kogoś innego ważne jest 120 Hz albo że można robić zdjęcie księżyca. Na szczęście nie ma jednej firmy, jednego standardu i jednego sposobu myślenia. Z jakiegoś powodu są ludzie, którzy uważają, że jak ktoś ma inne zdanie niż oni to coś z nimi jest nie tak. Nie rozumiem tego.
-
Jaki telefon wybrać?
No właśnie o tym mówię. To tylko telefony, nie ma potrzeby robienia osobistych wycieczek.
-
Metallica
Ja sobie radzę z tym wszystkim tak, że udaję, że po Reload nic nie ma. Akurat dla mnie te trzy albumy od czarnego do Reload to ich najlepszy okres. Bardzo lubię te poprzednie też, ale tu weszli na wyższy poziom. I pamiętam, jak ludzie jeździli po Reload jak się pokazało, nie pamiętam już dlaczego, ale teraz do niego najchętniej wracam.
-
Jaki telefon wybrać?
Nie ma iphonów za 1k. 120 Hz jest fajne, ale bądźmy szczerzy, nie jest to kluczowa funkcja telefonu. Zauważam, że androidowcy koniecznie muszą na każdym kroku udowadniać, jakie to iphony są chujowe. W drugą stronę tego jakoś nie widzę. Może ktoś mnie oświeci z czego to wynika? @Czoperrrteż się na to złapał i się tłumaczy, czemu będzie kupował iphona.