-
Postów
989 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez dominalien
-
No mocno za dużo. Taka stacja to teoretycznie mógłby być tylko kabelek od zasilacza do styków na padzie, to jej obojętne jakie napięcie przechodzi.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
dominalien odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Płynami ustrojowymi też? -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
dominalien odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Nie może, skoro chodzą słuchy, że w kolejnej części Lara będzie niebinarna, czarna i lesbijka (co najmniej jedno z tych może być nieprawdą), to targetem dla Tomb Raidera są oczywiście trans wojowniczki internetowe, a nie biali mężczyźni w średnim wieku. -
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
dominalien odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Ten cały wątek to żart, prawda? Prawda? Jak mi się coś bardzo spodoba to zagram kolejny raz, pewnie na wyższym poziomie trudności, jak jakieś trofea za to wpadną to tym lepiej. Np. ogrywałem tak Dead Space’y i Unchartedy. Z drugiej strony, wolę teraz grać na Steam Decku niż na PS, bo trofea do mnie wołają i nie raz już grałem w coś, co mi się za bardzo nie podobało, bo jeszcze to trofeum wyglada łatwo, a skoro tyle już mam to jeszcze to no i platyna niedaleko. A osiągnięcia na Steam mi zwisają. I dzięki temu przechodzę grę, jak nie zbiorę wszystkich dzienników czy czegoś tam jeszcze to nie mam kompulsji grać jeszcze raz tylko po to. I olewam wielkie telewizory. Najlepszy ekranik tuż przed oczami, i tak się wydaje większy niż tv 3 m ode mnie. Inna sprawa, że starczy wzrok powoduje, że jak kończę grać to potem przez pół godziny ledwo widzę wszystko wokoło, zanim mi się oczy nie przestawią. -
Aliens Dark Descent na Steam Deck Kurczę, normalnie chyba moje GOTY. Kupiłem pod koniec października, właśnie poszły napisy. Steam twierdzi, że 77 godzin. Aż się nie chce wierzyć, ale rzeczywiście grałem jak tylko miałem chwilę. Generalnie mam ostatnio na obcych dużą zajawkę. Dark Descent kupiłem na premierę, ale tak źle chodziło na SD, że szybko zwróciłem (głównie dlatego, że gra się wywalała przy wychodzeniu z uśpienia). Ale nie mogłem przestać o niej myśleć, bo to co zagrałem bardzo mi się podobało. Odpaliłem kilka razy Isolation, obejrzałem pierwszego obcego w wersji jakiejśtam nie kinowej i w końcu jak zobaczyłem, że jest za stówkę, kupiłem znowu. Jest dużo lepiej, usypianie działa ok. Wydajność jest momentami tragiczna, ale co ciekawe nie w trakcie rozgrywki. Niektóre miejsca w bazie strasznie zwalniają, filmik jeden czy drugi też, ale w samej grze jest nieźle. Grałem na medium, FSR na Quality, 40 fps. Bateria starczała na jakieś 2h. W grze jest masa bugów nadal, ale nic poważnego. Transporter jak jeździ czasem zniknie na chwilę, na ekranie statusu żołnierza czasem jest tylko ubranie i oczy, L1/R1 czasem przewijają żołnierzy w prawo, a czasem w lewo, tego typu sprawy. Nie straciłem nigdy postępów, to się liczy. Rozgrywka jest FENOMENALNA. Zasadniczo od początku do końca jest podobna, ale niektóre ulepszenia to prawie cheat mode, jak człowiek ogarnie co jak działa. Poziomy fajnie zróżnicowane, każda misja rzeczywiście rozgrywa się inaczej. Gra sama wybiera który żołnierz wykona rozkaz i ogólnie działa to poprawnie, poza Histora jest mocno przeciętna w kierunku słabej. Filmiki są spoko, głosy też dobre, dialogi marne. Ale to nic, bo rozgrywka jest fenomenalna. Niby typowa gra AA (może nawet A+?), ale masę innych o wiele "lepszych" leży rozgrzebane i nie skończone, a od tej nie mogłem się oderwać.
-
To opowiadanie, nie ma w nim materiału na film, a co dopiero serial. Ale to fajnie, że zdanża.
-
Tego nie wiem, ale jak już będziesz na miażdżącym, to i sprawa załatwiona.
-
No niestety, gextgen to po prostu za każdym razem lepsza grafa. Jeśli chodzi o PS5 to zasadniczo dla mnie robi robotę szybkie wczytywanie, choć i to ma (malutką) wadę, że nie ma różnych podpowiedzi na ekranach ładowania, to czasem było przydatne. Największym nextgenem jest nadal dla mnie Steam Deck, biorę gdzie chcę pełne pecetowe gry i jest git. Nawet 22 klatki w cyberpunku jakoś na tym ekraniku mi mniej przeszkadza, taki jestem zajarany że mam to przy sobie w każdej chwili.
-
Rozmiar 215, hałas 70db. Nie rzucają mi się jakoś specjalnie w oczy (uszy).
-
W samochodzie do miasta mam od paru lat całoroczne (Goodyear 4 Seasons) i: na mokrym ok, na suchym gorzej niż opona letnia, na śniegu gorzej niż zimowa. Do miasta super. Na suvie, którym jeżdżę na narty mam lato/zima i nie biorę pod uwagę, że tu założę całoroczne. Wymieniam same opony, mój oponiarz już nie ma miejsca na przechowywanie, a opona z felgą tyle waży, że mi się od razu odechciewa dźwigać. No i felgi 19" swoje kosztują.
-
Chyba czas zainstalować to na Steam Decku, może tym razem załapię i coś pogram więcej.
-
Zgadzam się ze SnoDem, kluczowe są miliony na marketing. Może być najlepsza gra świata, jak nikt on niej nie wie nikt nie kupi. Oczywiście nawet najlepszy marketing gniota nie uratuje (no, może czasem), ale zasadniczo musi być dobra gra+marketing i dopiero wtedy jest sukces.
-
Ktoś oglądał. Mężczyźni zasadniczo wiadomo, że są najlepsi, dziewczyny niekoniecznie, choć i tak bardzo dobre. Ale kurczę dzisiaj dały czadu, jak dalej tak będzie to olimpiada nasza.
-
3 lata na Decka wydaje się trochę mało. Nie mówię o starzeniu sprzętu, wiadomo że ma trochę mało mocy. Mówię o inwestycji 3tyś. Jak na konsolę - bardzo mało. Jak na PCta - też trochę przykrótko. Wiadomo, pierwsza próba Valve, w sumie bardzo udana, ale "entuzjaści" dostają po dupie. Co ja pieprzę zresztą, kupię aż mi karta kredytowa będzie świszczała.
-
Raczej mi chodziło o to, że wielka kobyła a w samolotach jest mało miejsca jak się jest studentem i lata na erazmusa.
-
Nie no, jasne że się da. Potem kucanie przy TV bo trzeba ustawić rozdzielczość, pozmieniać opcje grafy w grze, odpali się nie na tym ekranie co trzeba, znowu kontroler się nie łączy. To już nie dla mnie. Decka też nie podpinam pod TV, jak leżę na kanapie ekran przed nosem mam większy niż telewizor. Swoją drogą widać, że Valve uznało, że podłączenie do TV to będzie temat niszowy jak dali ekran 16:10. Za każdym razem trzeba rozdzielczość w grze zmienić no i potrafi się zwalić wyświetlanie jak się podłączy gdy gra jest uruchomiona i i tak trzeba restartować. Osobiście bardzo lubię 16:10, ale gdyby gra przez docka była priorytetem chyba by dali ekran 16:9 jednak. No i granie na laptopie ze sli w samolocie na stoliku? Hmmm, na pewno się "da".
-
A dla mnie to mega oczywiste, do laptopa trzeba siedzieć przy biurku na krześle, przenośniak to kanapka, nogi w górze, pełen wypas. 30 lat temu grałem wyłącznie na PC przy biurku, teraz jak usiądę od razu mi się odechciewa.
-
No to bez tego ani rusz: https://help.steampowered.com/pl/faqs/view/1B71-EDF2-EB6D-2BB3
-
Może już powygrywał coś i chce zachować.
-
Clonezilla powinna na luzie zrobić kopię na kartę SD i z powrotem na nowy SSD, potem tylko trzeba odpowiednio powiększyć partycje. Musisz się tylko uruchomić z usb-c, może masz jakiegoś pendrajwa.
-
Na szczęście samo Sony nas chroni przed niekorzystnym rozporządzeniem naszym majątkiem. Osobiście bardzo chętnie korzystam z remote play kilka razy w tygodniu, kiedyś na Vicie, teraz na Steam Decku i to urządzenie nie wydaje mi się takie kompletnie bezużyteczne. Sam streaming przez Chiaki jest super, ale program jest zdecydowanie desktopowy i słabo się wpisuje w sposób korzystania z decka. Tutaj z pewnością będzie o wiele wygodniej z łączeniem/rozłączaniem/usypianiem. Niepotrzebny mi następny grat w domu, więc się nie skuszę, ale gdybym nie miał decka to kto wie.
-
Ja generalnie lubię słuchawki podpinać do kontrolera, nie wyczerpuje się bateria i w moim przypadku zasięg pada jest lepszy niż dongla.
-
Tak, to brzmi jak bzdura. Już prędzej do pada konsola wysyła bardziej skompresowany dźwięk (nie mówię, że tak jest), bo ten sam bluetooth musi jeszcze obsłużyć sterowanie.