-
Postów
1 177 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez dominalien
-
To na pewno, akumulatory padają od tego jak muchy. Ja wymieniałem po 5.
-
U mnie w maździe zanim przejadę 500 m to już gaśnie, nawet teraz. Ale samochód stoi w garażu, silnik ma od razu te kilkanaście stopni.
-
A to bardzo możliwe.
-
A to ciekawe, nigdy nie miałem problemu z parującymi szybami w zimie. W deszczu to co innego. A, ok. Ja jak stoję w korku wyłączam st-st, żeby mi się przypadkiem nie aktywowało na 0,5 sekundy, ale jak jestem na światłach, na których wiem, że będę stał długo chętnie korzystam.
-
W kwestii odporności na upadki, do aktualnego telefonu kupiłem skórzane etui z klapką CaseMe (są na allegro). Upuściłem telefon już ładne kilka razy i gdybym miał silikonowe, jak dotychczas, to już na pewno bym miał powgniatane rogi i popękany ekran. Pod pewnymi względami takie etui jest mniej wygodne, ale chroni telefon świetnie. Edit: oczywiście są takie specjalne pancerne etui i na pewno dobrze chronią, ale taki styl mi nie pasuje i nigdy takiego nie brałem pod uwagę. A to etui skórzane kupiłem ze względu na wygląd i to, że dobrze chroni tel jest dla mnie nieoczekiwanym bonusem.
-
Jeździsz teraz na klimie? Jaka jest z tego korzyść? I start-stop chyba nie "wyłączasz"? Czy w tej corsie trzeba specjalnie włączyć? Ja miałem jeden w życiu nowy samochód i wyraźnie po 3000 km zauważyłem zmniejszone spalanie. Uznałem, że tak jest ustawiony program przez producenta.
-
To jest long con, za 10 lat bedzie miał 150 postów i reputację 3000 i zacznie spamować fotowoltaikę.
-
Jasna sprawa, wszyscy wam tego zazdrościmy, tak jak braku akcyzy 18,6% i podatku 8%.
-
Nie, no jasne, przy europejskich cenach paliwa. Dobrze, że tak to teraz wygląda, moje Megane 1,6 110KM 20 lat temu w mieście paliło 11. Edit: a mój Lexus 2L z '99 jak się bardzo staram teraz pali 11,5.
-
Eh, "Hameryka". Jasne, że fajnie się zbiera...
-
Napisałem, wysłałem. Tak BTW, gdzie było info, że szukacie autorów wspominków? Nic tu nie znalazłem w tym wątku...
-
Nie ten wątek.
-
Ja byłem o wiele starszy jak w to grałem i nie rozkminiłem po paru godzinach jakie to wszystko jest zepsute. Skoro jesteś takim geniuszem to powinieneś ogarniać, że nie wszyscy naokoło są i zrozumieć, że gra została zaprojektowana dla normalnych ludzi, a nie dla 15 osób na całym świecie z hiper wysokim IQ.
-
To że można coś zepsuć nie znaczy że trzeba.
-
Na pewno wcześniej czy później dev dowiezie tego patcha i będzie coś działało.
-
Dodaję ręcznie, to jest chyba jedyny sposób? To jest płatny mod od gościa PureDark, patreon, discord, te rzeczy.
-
N zaproponował mi The Hot Spot, japoński serial z aktorami. Takich zwykle unikam, bo głupie i infantylne. Ale był jakiś ładny obrazek, opis mi się skojarzył z Resident Alien no i włączyłem. Jest tylko jeden odcinek, mam nadzieję na razie. Cudo. Bardzo lubię ten rodzaj humoru (bez wybuchów śmiechu, ale non-stop jest lekko zabawnie), bardzo dobre dialogi, wszystko się świetnie składa do kupy i widać, że twórcy doskonale panują nad fabułą. Po jednym odcinku bardzo polecam. Serial, podobnie jak koreański Signal i z pewnością wiele innych, jest dostępny na polskim N, ale nie pojawia się jak język konta jest ustawiony na polski. Po zmianie na angielski nagle jest. Nie ma też polskich podpisów.
-
No, modyfikacja plików gry.
-
Szarpnąłem się na mod FSR do Indiany, jest lepiej, ale nie jakoś spektakularnie. Bez: Z: Ciekawe jak będzie z "firmowym" FSRem. Studio wyraźnie koncentruje się na DLSS, FSR może być potraktowane po macoszemu.
-
Nowsza wersja chyba nagle nie zrobi, że będzie grywalne, ale w sumie kto wie.
-
SH2 nie ma wbudowanego fsr? Bo było tu dużo na ten temat i na SD jest chujnia.
-
No, jak nie chcesz pograć w gry, które cię nie interesują żeby się przyzwyczaić i móc grać w gry, które cię interesują, to będziesz zazdrościł dalej.
-
Horizon Call of the Mountain na PS5 Zajęło mi to tylko 2 lata od premiery PSVR2. Nie pomaga, że VR kojarzy mi się głównie z bólem głowy i lekkimi mdłościami. Ewidentnie granie po godzince tu i tam coś zmienia, bo pod koniec mogłem nawet włączyć średnio-szybki płynny ruch do przodu i ostatnie 5 godzin zrobiłem w dwóch posiedzeniach. Podstawowy Horizon w ogóle mi nie podchodzi, głównie z powodu irutującej fabuły i bohaterki. Tu jest trochę lepiej, bo nasz protagonista jest nawróconym złolem i nie buchają z niego na wszystkie strony motyle i tęcze. Pozostałe postacie są bardzo kompetentne animacyjne i głosowo, ale fabuła jest głupawa. Główną atrakcją jest tu eksploracja i widoczki i tu się wszystko sprawia na medal. Świat wygląda super, wspinanie nigdy się nie nudzi, patent z zestrzeliwaniem tarcz daje dobry pretekst, żeby wszystko dokładnie obejrzeć i chwała twórcom za to, bo warto. Walka jest całkiem niezła. Gra zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim jest symulatorem wspinania i na szczęście nie próbuje na siłę wciskać elementów z gry akcji. Jest poczucie rozwalania wielkich maszyn i to najważniejsze. Wydajność jest gorsza niż można by się spodziewać od flagowego produktu Sony. Momentami wyraźnie widać klatkarz. Nie na tyle, żebym zrywał kask z głowy aby powstrzymać mdłości, ale wystarczająco, żebym się poczuł niepewnie. Całość zajęła mi 15 godzin i uważam, że to w sam raz. Zostało mi jeszcze troszkę znajdziek i tarcz do zestrzelenia i myślę, że to zrobię. Pewnie dobiję też brakujące trofełka, nie ma ich wiele i wyglądają na nawet przyjemne. Choć już zauważyłem, że nie ma wracania do poziomów w trybie eksploracji i trzeba każdy robić "od nowa". To może być irytujące. Trochę sie waham, czy nie za wysoko, ale jednak 8/10. Edit: jeszcze skrinszocik
-
Trochę późno tu wpadłem, ale przynajmniej w przypadku EG, który jest mega, ale to mega polityczny, jestem pewien, że jest to kwestia autentycznych przekonań ludzi, którzy tam pracują. Założę się, że przymkną oko na wszystkie niedoróbki fabularne i będą udawali, że gra się sprzedaje najlepiej na świecie w imię wyższej konieczności edukowania nietolerancyjnych graczy jak używać zaimków i co robić, jak się ktoś pomyli.