Wpływa na progres w grze, ponieważ nie pozwala na zrobienie 100% wewnątrz gry, jak i platyny. Wiem że gra fajna i można grać bez tego, ale jestem z tych graczy, którzy "muszą" zrobić wszystko, zwłaszcza w grach które lubią. Nie mogę nic w necie wyszukać odnośnie oszukiwania trofeów na Steam a szkoda, bo bym to zrobił. Z tyłu głowy gdzieś wisi ta myśl o czymś niedokończonym i oszukiwać nienawidzę, ale w takim wypadku czułbym się wytłumaczony. Jakaś taka growa nerwica natręctw czy coś Ileż to lepiej mi się żyło jak nie było Steamów i osiągnięć... GTA5 też była jedną z moich ulubionych gier, dopóki nie zobaczyłem osiągnięć online i to takich, przy których trzeba spędzić ponoć sporo czasu, bo potrzeba wbić 100 poziom w GTA Online. Niby GTA Online to osobny moduł, a potrzebny do trofek... To dopiero zaraza.