Ddes

Czekam na N64 lub SNES, a tu zapowiedź PCeta. Kompletnie, nie moje klimaty.

Zapowiedź nowej konsoli w formie krótkiego filmiku, to kiepski żart. Brak podania dokładnej specyfikacji, jaki jest rozmiar ekranu, czy będzie LCD czy OLED. Nawet daty premiery nie otrzymaliśmy. Bardzo dobrą wiadomością, jest potwierdzenie, że Switch 2 jest wstecznie kompatybilny, nie tylko cyfrowo, ale również kartridże będą działać, a na tym zależało mi najbardziej.

Zapowiada się obiecująco. Mocny, brutalny klimat wylewa się z tego trailera. Czekam na więcej szczegółów, które mają zostać zaprezentowane w połowie roku.

Uważam, że pomysł Nintendo z połączeniem konsoli przenośnej z stacjonarną, się po prostu udał ( potwierdza to ilość sprzedanych konsol i gier ). Więc błędem byłoby z tego zrezygnować. Większa moc sprzętu pozwoli na porty nowszych gier, plus gry samego N powinny wystarczyć do dobrej sprzedaży. Naturalnie Switch 2 będzie otrzymywał gry ekskluzywne, które spowodują przesiadkę graczy na nowy sprzęt.

Jeśli będzie to tylko zwykły Switch Pro z mocniejszymi bebechami, to jest to dobra decyzja. Nintendo trafiło w dziesiątkę, łącząc handhelda z konsolą stacjonarną. Jeśli tylko nie zabraknie gier, to Switch 2 powinien sprzedać się przyzwoicie. Chciałbym tylko, by Nintendo przypomniało sobie, o tak zapomnianych markach jak: F-Zero, 1080° Snowboarding.

The Thaumaturge mam na radarze od premiery PCtowej, głównie ze względu, że gra rozgrywa się w Warszawie. Na pewno możliwość podróżowania po przedwojennej Warszawie, zobaczenie miejsc, budynków, których już nie ma, to największy atut gry. Dodatkowo, jeśli fabuła nie zawodzi, to tym bardziej gra zapowiada się ciekawie.

Dokładnie, wykonanie postaci nawet mimo pikselozy, prezentują się zdecydowanie lepiej niż te toporne kloce z FF7. Co do Remaku w stylu FF7. To FF8 ( choć bardzo bym chciał ) czy FF9 nie mają takiego potencjału, by SE zainwestowało dość pokaźne środki finansowe by stworzyć taki remake. Jest jeden klasyk, który dorównuje kultowości FF7 to Xenogears. Niestety gra nie ma żadnych szans na tak efektownie wykonany remake jak FF7, nawet na prosty remaster szanse są bardzo małe.

Wydawało się, że marka jest martwa i są bardzo małe szanse na kolejną część. Więc tym większe zaskoczenie, że Capcom się za to zabrał i to jeszcze z Kamiyą na pokładzie. Tylko premiera pewnie za kilka lat.

Po obejrzeniu traileru podoba mi się stylistyka s-f nawiązująca do lat 80-tych. Muzyka jest świetna, szczególnie ten utwór na początku. Chciałbym by gra była bardziej przygodówką z możliwością podróżowania i eksploracji różnych planet, niż akcyjniakiem w której będziemy wycinać robociki.

Wydawało się, że okładki Silent Hilla 2 z nożem nic nie przebije w tym roku, ale ręcznie rysowana grafika z Indianą jest jeszcze lepsza. Najciekawiej dla mnie zapowiada się materiał o Valkyrie Profile. Na zdjęciu nie widać autora, ale jeśli jest to Kubica to możemy liczyć na solidny tekst.

Nie zgodzę się z opinią, że w Polsce nie ma talentów. Oglądałem kiedyś finał Pucharu Tymbarku i dzieciaki prezentowały całkiem przyzwoity poziom techniczny. Jeden z tych dziesięciolatków, popisał się zagraniem jak Pele w filmie Ucieczka do zwycięstwa i przerzucił piłę nad przeciwnikiem. Tylko pozostaje pytanie, dlaczego później w dorosłej piłce przepadają.

Z tej listy najbardziej interesuje mnie Vagrant Story. Pikseloza mi w niej nie przeszkadza, ale te „pływające” tekstury już tak. Niech SE poprawi trochę grafikę i można wydać grę ponownie. Zamiast robić nowe wersje gier z poprzedniej generacji. Wydawcy lepiej by zainteresowali się grami, które utknęły na starych konsolach i ciężko jest w nie obecnie zagrać. Chciałbym remaster lub chociaż zwykły port: Suikoden 3,4,5 i Tactics, Valkyrie Profile 2: Silmeria, Xenosaga, Skies of Arcadia, czy prawdziwą perełkę Panzer Dragoon Saga.

Szkoda, że po Final Fantasy, kolejna legendarna marka nie otrzyma polskiej lokalizacji. Po obejrzeniu najnowszych filmików, podoba mi się wykonanie otoczenia, ale niektóre modele postaci wyglądają słabo. Najbardziej podobni do oryginału są Sokolov i Volgin, Eva i Snake to nowe modele, które wyglądają poprawnie. Najgorzej został wykonany Ocelot, który w ogóle nie przypomina postaci z pierwotnej gry, nawet kolor włosów ma ciemniejszy.

Wiele dobrego słyszałem o tej serii, ale nigdy nie miałem okazji w nią zagrać. Jak trafi się dobra promocja, to remaster na pewno kupię. Tylko szkoda, że w pakiecie nie ma Blood Omen: Legacy of Kain.

Wziąłem Thronebreaker i Cat Quest 2. Shankor, wojtas011 dziękuję.

Szalona gra, ale gdy głównym bohaterem jest Majima to nie może być normalnie. Tylko kiedy to ogram, jak mam spore zaległości w serii, a Sega produkuje te Yakuzy hurtowo.

Jedną z najistotniejszych informacji na którą czekam, to czy Switch 2 będzie posiadać wsteczną kompatybilność.

Remasterują grę, która nawet dzisiaj wygląda dobrze, a o odświeżeniu Medievil 2 cisza.

SNESa nigdy nie miałem. Za to N64 z kilkoma grami wciąż posiadam. Więc chętnie poczytam o tej konsoli i najciekawszych grach. Szczególnie recenzje Ogre Battle 64.

Dobrze, że w końcu jest znana data premiery. Z pakietu najbardziej interesuje mnie Suikoden 2, w którego nie grałem. Więc ten remaster wydaje się dobrą okazją, by przekonać się, czy dwójka to najlepsza część serii.

Szkoda siatkarzy. Powtórzyła się sytuacja z Mistrzostw Świata, amerykanie wykończyli nas w półfinale i na finał zabrakło sił. Na szczęście siatkarz to nie piłkarze i nie zabraknie im ambicji i motywacji by zdobyć upragniony złoty medal olimpijski. Dodatkowo zostaje PAN TRENER Grbiċ, który na każdej imprezie doprowadził nas do medalu.

Długa i lekko nudnawa ceremonia. Podobnie było na otwarcie mistrzostw w piłce nożnej w 98r, pamiętacie te wielkie roboty, które jechały przez miasto ? Po tej imprezie, FIFA zabroniła tak długich ceremonii otwarcia. Trochę jestem zaskoczony, że zabrakło Jarre’a na tej uroczystości.

Również liczę na dodruk archiwalnych magazynów, tylko najbardziej czekam na numery od 20 w górę. Mam nadzieję, że uda się kiedyś wydać te stare numery.

Ślicznie to wygląda, ale cena mocno zawyżona i niestety brak jest wersji na PS4. Teraz niech SE tak samo wyda Valkyrie Profile i Chrono Trigger.

Ukazały się już na PS2 w edycji MGS 3: Subsistence. Właśnie dzięki temu miałem pierwszy raz okazję sprawdzić te gry. Niestety nie dałem rady ich ukończyć, brakowało mi filmowość charakterystycznego dla MGS, dużo filmików, rozmów przez Codec, dubbingu. Więc takie nowoczesne wersie tych gier, kupiłbym z pocałowaniem ręki. Zgadza się, Snake Eater z powodu, że trzeba było używać urządzeń, był bardziej wymagający. Trzeba było uważać na wyczerpujące się baterie, jak również na ograniczenia sprzętu np. sonar, jeśli dobrze pamiętam, gdy użyliśmy go zbyt blisko przeciwnika to usłyszał on dźwięk i podnosił alarm.