-
Postów
1 084 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
Z MCU i Kevinem Feige jest tak: ,,Jeśli możesz to możesz, a jeśli nie możesz to nie możesz i tyle... więc sobie wybierz". Podejrzewam że Feige ma określony kierunek, w którym miało iść jak do tej pory MCU; ,,jak do tej pory" oznacza, iż był to ten kierunek, który ciągnął się jeszcze wraz z "Avengers: Endgame" i "Far From Home" aż do okolicy 2021 roku, po którym to okresie całe to sławetne Multiwersum z lekka mówiąc powoli zaczął szlag trafiać, a Kevin prawdopodobnie nie był temu winien, bo dostawał odpowiednie ,,dyspozycje produkcyjne" z góry, tam od rekinów biznesu Disneya. Dlatego MCU obecnie jest takie jakby rozdarte, niezdecydowane, czego efekt mamy na salach kinowych i streamingach. Nowy ,,Cap" z 2025 roku będzie jedynie na przetrzymanie - czeka nas albo hit albo kit. "D&W" już na ten moment zapowiada się rewelacyjnie, a film powinien zarobić. Humor jedynie podbić może mi taka oto plotka z serwisu Screenrant: \ Wierzę głęboko, że to jednak się wydarzy i tytuł ten będzie tak samo świetny jak poprzednie filmy z Hollandem jako Spideyem w roli głównej. Bang! -
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Tak, "Perfect Blue" pasuje do tematu forum o ,,Anime", jak i do tego wątku. Bo właśnie nie tak dawno oglądnąłem - bodaj po raz 4-ty w historii - perełkę surrealistyczno-dramatyczno-psychodeliczną Satoshi Kona: "Perfect Blue". I co mogę powiedzieć o jednym z najtrudniejszych do interpretacji i ogólnego zrozumienia filmów anime w dziejach? Ano jedno: to dobitnie rewelacyjna, wielowarstwowa, na granicy rozczłonkowania rzeczywistości i pojęcia czym w ogóle rzeczywistość jest/może być, soczyście surrealistyczna opowieść. Totalny AMAZING! wybebeszający całość mózgownicy doświadczającego tego obrazu fana! Kanon podkreślany kredowo-nostalgiczną, wyjątkową ,,kreską". Z racji niepewności całości fabuły "Perfect Blue", temu anime postawię notę: 9/10. Jeden z najbardziej oryginalnych filmów katastroficznych w dziejach. Bez nie wiadomo jakiej pompy na mega-hit i mega-score w Box Office. Klasa! W sumie to... kina mogłyby w ramach ,,maratonu" realizować w swoich salach sesje: "Twister" i "Twisters". I było by cacy! -
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na Antares temat w HD
Veni, vidi, vici! ,,There he is!". Sony BRAVIA 7 | 85 cali K-85XR70. QLED, Mini-LED. Mam to! Hiper humor! Zawisło w końcu na tej p********j ścianie! I jestem cholernie zadowolony! Bardzo, bardzo blisko OLEDa w kwestii wyświetlacza/matrycy, czyli tego co ekranik i technologie procesora tego SONY potrafią. Na razie zapoznaję się z tym, jakie możliwości ma ten TV! A opcji, ustawień, i to w obrazie i audio jest od groma! Na ten moment kalibracja odpada. Dopiero za pół roku, i to od specjalistów HDTV. Tylko! To jest i tak wysokiej klasy sprzęt RTV, więc technicy z Sony radzili mi najpierw samemu doświadczyć tego, co oferuje mi ten telewizor, a potem zrealizować taką usługę kalibracji, bo kalibracja czasami może przerosnąć nasze oczekiwania - dać nam to czego byśmy nie chcieli. Soundbar dojdzie z czasem, ale tylko w opcji bluetooth - jakaś pojedyncza listwa z ewentualnym subwooferem. Na konsolce zagram z czasem, jak ogarnę obraz i dźwięk do filmu i seriali czy YT. Wie ktoś jak w tym modelu Sony ustawia się proporcje obrazu/format? Np. aby go rozciągnąć, dostosować do 16:9, IMAXa etc. -
4 część minionkowych przygód (wraz z Gru rzecz jasna!) ma szansę dobić do miliarda? Co sądzicie? No, było by to dla tego Uniwersum kolejne nie lada osiągnięcie! Jednakże na dzień dzisiejszy szanse są cienkie; na razie "DM 4" zarobiło w GBO około 500 mln. dol., a niedługo do kin wkracza "Deadpool and Wolverine", także tego... Do 1,5 mld. dol. dobić w GBO ma szansę natomiast "Inside Out 2", co samo w sobie byłoby dla tego obrazu tytułem: najbardziej dochodową/kasową animacją od enty lat. Czyli co, opłaca się robić filmy do dystrybucji kinowej, dla najmłodszej/młodzieży publiki? No właha! A może by tak Feige (o ile go nie zwolnią, choć w to raczej wątpię) zastanowił się nad jakimś ,,superbohaterskim filmem animowanym". W końcu to nie dzieci chodzą do kin, a ich rodzice z nimi, no i wycieczki szkolne, przedszkola, gimbazeria etc. Jeśli MCU nie padnie za około roku - zobaczymy po premierze nowego Kapitana Ameryki - to tylko animacje (rodzinne) uratują wysokie wyniki finansowe w kinowym BO (oraz Avatar! xD) Świat się cholernie zmienił.
-
Ciekawe, AppleTV+ od jakiegoś czasu zaczęło inwestować w dystrybucję swoich (teoretycznie, bo nie wiadomo jaki w tym wszystkim miało udział Apple. Streaming i Kino? Dwa różne Światy, a ten sam film) dzieł do kin... Tylko po to, aby za jakiś czas udostępnić je na streaming. Bardzo, bardzo dziwne i ,,intryganckie". Weźmy na to"F1" - film z Pittem, który pewnie będzie miał określony czas emisji w kinach, mimo ewentualnych zysków w Box Office, albo jeśli film będzie w srocz zarabiał, to premiera na streamingu się opóźni. Tiaaaa, całe Apple! W końcu trzeba się zabrać za "All for Mankind"! W końcu!!! No i za dalsze odcinki "Dark Matter".
-
Tak się stało, że wczoraj zastanawiałem nad subskrypcją Disney+: czy na razie odpuścić tą platformę, np. po finale "Akolity", czy dalej się w to bawić. Nawet nie zauważyłem, że nie oglądam Disneya od dobrych 6 dni, po ostatnim epizodzie"Akolity " właśnie. Hue hue. MAX mnie zaintrygował oraz nowości Netflixa, także oldschool, który obecnie oglądam: głównie ,,stare" seriale anime i animowane ogólnie. W pewnym momencie w końcu tą subskrypcję sobie zafunduję, bo ,, Korpo Myszka Miki" kusi ofertą jakościową swych treści, zwłaszcza jeśli ma się kupić plan ,,abo", w którym najwyższa jakość obrazu i dźwięku i świetne strumieniowanie danych są gwarantowane! Mało tego, jeszcze do oglądnięcia zostały mi tytuły z MCU w ramach rewatchu oraz Nowy Kanon Disneya w tym samym względzie.
-
"Eksplodujące kotki" - serial animowany na podstawie słynnej imprezowo-logiczno-przygodowej gry planszowej/karcianki, w którą nie miałem przyjemności jeszcze zagrać, dlatego w stosunku do tejże serii Netflixa moja o niej opinia nie będzie taka sama jak fascynatów Uniwersum tej planszówki/karcianki. Po pilocie ,,Kotełów" mogę napisać jedynie: jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony, i to nieoczekiwanie! Nie spodziewałem się, że sam serial będzie miał tak nietuzinkową fabułę, tak luźno i ciekawie wykreowanych ,,ludzkich" bohaterów, rodzinę Higginsów; nie spodziewałem się że pierwszy odcinek rozwinie fabułę do formy ciekawego, pełnego nietypowego humoru i fantastycznej napisanej postaci Boga-kotełka. No i ten styl graficzny całego świata przedstawionego! Boooomba! Ogólnie, jak na pierwszy odcinek tej produkcji ocenię ją na razie na: 8,5/10!
-
Nastroje nastrojami... Ano, skoro tak ,,śmieszkowo" w starwarsowych realiach się robi, a robi się tak paskudnie toksycznie, że aż śmiesznie, groteskowo, ale i czasami po prostu to się k***a robi z tego wszystkiego przykro. Żeby troszku rozluźnić poślady i na luzie podejść do Gwiezdnych Wojen, cóż, i ja polecam coś na złapanie dobrego śmieszkowego Vibe'u. I ten mnie właśnie chwycił! Hue hue! Jedną z największych zalet odcinka 7 "Akolity" (w kwestii drugiego sezonu serialu uważam, że... nie powstanie, a cała ta historia z fabuły produkcji będzie kontynuowana w którymś z filmów pełnometrażowych Nowego Kanonu, bo na pewno jakiś z Wysokiej Republiki powstanie. Filoni czy ktoś tam inny nie będzie chciał marnować tak specyficznego contentu xD)
-
Ten ,,Egzorcyzm"... wychodzi na to, to takie mocne guilty pleasure wśród obrazów kina tego gatunku. Russell Crowe troszkę zagrał takiego jakby zrezygnowanego chłopa, ot aktora dziadygę. (?) Czyżby celowo zgnuśniał? Bardzo dziwnie patrzy się na tego aktora w takiej roli, w filmie, który byłby do uratowania, gdyby nie zagrał w nim Crowe właśnie. I nie rozumiem, dlaczego do tej pory nie pojawił się sequel "Egzorcysty Papieża"? Bo Sony jak to Sony, tak zapewniało nas o takiej kontynuacji... No a co mamy?! Nic. Damn it! Ciekawe jest to, że "Kod Zła" (kruci... sam jeszcze na tym kinie grozy/głębokim thrillerze nie byłem! Kruci!) uważa się za ,,film, który jest po prostu zły" - czyli zły dosłownie, jakby napisał go sam diabeł. I właśnie "Kod Zła" zarobił w GBO jak dotychczas około 23 mln. dol. przy budżecie podawanym na ok. 10 mln. dol. Chyba jest nieźle, co?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Można było się zastanawiać, czy wstawić tego posta do wątku PrimeVideo, czy do ,,Ostatnio widziałem". Wrzucam krótką wstawkę odnoszącą się do dość specyficznego filmu, który ostatnio oglądnąłem na PrimeVideo, ale bardziej pasuje do tej kategorii naszych forumowych rozmów. xD "Night of The Blood Beast", 1958, klasyk sci-fi ery lat 50-tych XX wieku. Mimo iż film ten okazał się co najmniej koszmarnym tytułem, to kruci miał w sobie to coś, to kiczowate coś, przez co nie dało się go nie polubić. Tiaaaa, jak wspomniałem wyżej obraz, za którego produkcję odpowiadał bodaj Roger Corman, obecny jest na PrimeVideo, i to w abonamencie, co samo w sobie jest dziiiiwne! Ocena tytułu z mojej strony to: 4/10. Jak zwykle tytułowa bestia wyglądała jak na obecne standardy śmiesznie i abstrakcyjnie. Polecam ,,dla smaku"! -
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Może i nie jest to temat growy czy przeznaczony platformie Ps5, ale tyczy się Świata DB w grach czy ogólnie w popkulturze. Dlatego taka wrzutka z mojej firmy strony, jak powyżej. Będziecie grali? ,,Sparking" i edycja kolekcjonerska? Warto w ogóle myśleć o takim gadżecie? W sumie płaci się za... figurkę tylko i fakt rozszerzonej edycji gry. Ale i tak nic nie przebije Północnego Kaito. Mistrz, u którego aby trenować trzeba go rozśmieszać i łapać tą dziwną małpę. Toriyama miał dar do wymyślania absurdalnie genialnych pomysłów w DB. -
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
,,Nowy Wspaniały Świat" od Kapitana Ameryki - to wcale nie musi być ,,aż tak zły!" film jak o tym piszecie. Widziałem ten trailer dwa razy - pierwszy raz, jako ogólne oglądnięcie, a drugi raz zaangażowałem się w ten materiał dość solidnie. Nowa odsłona MCU, na którą musimy czekać do lutego 2025, pokaże obraz, co podejrzewam, z gatunku thriller polityczny akcji. Nie jestem fanboyem MCU, bo obecnie nie siedzę w tym Multiversum jak to było do 2019 roku (teraz jest to zaangażowanie sporadyczne z mojej strony; liczy się obecnie dla mnie tylko Deadpool & Wolverine), ale na "Nowy Wspaniały Świat" hohoho to ja się na pewno wybiorę - i to mi wygląda na dynamiczne kino akcji, z prostą fabułą, jakimś suspensem w tle, zwrotami w fabule, no i poukładanymi solidnie do kupy efektami specjalnymi (CGI nie wygląda tu źle - nie widzę w tym sztuczności i typowego generowania wszystkiego dookoła przez SI. Na razie jest na dobrą czwórkę z plusem xD). Samo widowisko będzie miało ciekawy filtr obrazu. ,,Srał pies fabułę" tego tytułu - ja oczekuję rozwałki w tego rodzaju gatunku z odczuwalnym przy tym w miarę dobrym napięciem, jakim będzie (chyba) to coś. Rozrywka na całego?! Raczej tak, i tego tylko oczekuję. Tylko. -
Przy całym tym zamieszaniu związanym z różnymi reakcjami społeczności - raz zwykłych fanów, raz kinomanów, raz jakichś megageeków etc. - na zwiastun do "Gladiator II", chyba mało ludzi zwróciło uwagę na to, że Denzel Washington zapowiada się w tym filmie, jako aktor odgrywający... tego samego ,,typka", czyli mega badassa z serii filmów "Equalizer" - tak to wygląda na ,,pierwszy i drugi rzut oka" w grze aktorskiej Denzela, choć wcale tak w filmie ostatecznie być nie musi. Nie chciałbym aby "Gladiator II" okazał się filmem pokroju: akcyjniak, ale osadzony w starożytności, wykorzystujący tylko tę epokę historyczną jako ciekawy punkt osadzenia akcji, przypominający serię "Niezniszczalni" albo "Equalizer". Czy to będzie finalnie to samo co pierwszy "Gladiator" lub "Spartakus" sprzed 60 lat? Kto wie.. A tu... na rozluźnienie. Lubię tego typu ,,zakulisowości". xD
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Manga ta, jak z powyższego obrazka, ogólnie godna jest kupna, wydania tych 50zł, czy coś koło tego, skoro to rzekomo ma być prawie że kadr w kadr to samo, co w filmie pełnometrażowym o tym samym tytule do DB Super? Kusi się w coś takiego zaopatrzyć i to przeczytać, tym bardziej że ogarniam obecnie drugi już tom trzeciej Sagi DB z serii Full Color, Sagi dotyczącej Saiyan, i wersja ,,Kolorowa" Dragon Balla w mandze całościowo prezentuje się kapitalnie! A skoro przy ,,Full Color" w DB jesteśmy: z tymi włosami Bulmy to tak na serio: zmienia się ich kolor/ton barwy na przestrzeni wszystkich jej występów we wszystkich odsłonach DB? Raz fiolet w komiksie, raz w serialu lekko niebieskie a potem jeszcze ciemniejsze niebieskie etc. -
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na Mathiu temat w Klub Smakosza
Soda Stream - polecam! Prosty mechanizm z wykorzystaniem butli na CO² (każda z butli wystarcza na 60 litrów, coś koło tego) w niezwykle prostej konstrukcji. Napełniasz butlę wodą, np. schłodzoną alkaliczną lub niegazowaną źródlaną, wjaldaz do podajnika, a potem kilka długich przyciśnięć maszyną Soda Stream i efekt pysznej i mocno gazowanej wody, jak na załączonym obrazku powyżej, gotowy! Same butle z gazem CO² do tego urządzenia może i są drogie (100 zł i wyżej), ale zawsze można napełniać butle za grosze - wystarczy znaleźć ,,serwis" gdzie coś takiego się oferuje. Inwestycja w Soda Stream zwraca się dość szybko, jeśli nie kupuje się co chwilę wody gazowanej czy jakiejkolwiek mineralnej. Tiaaaaaa! Sztosik w opór! -
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
"Sekrety wilczej gromady", AppleTV+, UHD, HDR10, Dolby etc. Krótko i na temat: piękna rysowana, ba!, kreślona ręką artystów z wizją baśń uwydatniona w postaci niezwykle oryginalnej szaty graficznej, niczym z Elementarza dla przedszkolaków. Mało tego, taka kreacja świata jest idealna dla fabuły tego tytułu. Zauroczony, oceniam ten film na: 10/10 z serduszkiem do sekcji ,,ulubione". Niesamowite! -
Piękne, urokliwe i chwytające za serducho dzieło. Baśniowe jak tylko można to sobie wyobrazić - w prostej oprawie wizualnej, jakby wyjętej z grafik i stylistyki elementarza dla przedszkolaków lub pierwszoklasistów, z którymi ponad 20 lat temu miałem do czynienia, których doświadczałem jako absolutnie niczym nie trapiony dzieciak. Widziałem zwiastun do "Sekret Wilczej Gromady" od AppleTV+, widziałem zdjęcia z tej animacji, przyjrzałem się fabule i jej znaczeniu - takie zresztą jak piszę jest właśnie moje wstępne zdanie i opinia o tej produkcji. Teraz czas ją obejrzeć, tym bardziej że dostępna jest ona w jakości UHD w abonamencie ,,Jabłuszka"; skoro ,,abo" posiadam, to logiczne jest, że tej okazji nie przepuszczę i na gwandylion procent naszą europejską perełkę sztuki animacji w filmie obejrzę. https://www.filmweb.pl/film/Sekret+wilczej+gromady-2020-800312 ,,Waczmeni" - to zapowiada się epicko, i jako po prostu animacja sama w sobie (odważny styl i podejście Studia), i jako adaptacja z komiksowych realiów DC i DC-podobnych. Osobiście mam braki wiedzowo - informacyjne w Uniwersum Watchmen: komiksy, serial live action i film Snydera, który widziałem z fazylion lat temu, te elementy tego Świata u mnie leżą. Jak skończę oglądać epickich "Ed, Edd i Eddy" (prawie połowa odcinków serialu za mną!) i "Tajemniczy Sobotowie", to przyjdzie i czas na tego rodzaju animację, jak ta o ,,Strażnikach".
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Najnowsze Ciche Miejsce, ,,Dzień Pierwszy", jako typowy hollywoodzki film, ten standardowy twór audiowizualny, zrobił na mnie nie lada pozytywne wrażenie, tym bardziej że niecodziennie ostatnimi laty widzi się, wręcz czuje, w gatunku sci-fi horror/ thriller post-apo wtłoczenie w to dramatycznych historii bohaterów, których los połączy coś bardzo nieoczekiwanego. I tak właśnie było w tym obrazie. Ale... jako film z Uniwersum CM, Dzień Pierwszy ma już nieco pod górkę - syzyfowa praca, która niestety nie spełniła w pełni swojego zadania. Film nie wniósł nic do tego Świata, nic. Jakieś treści, owszem. Ale żadnych wyjaśnień. Ostatecznie ocenię ,, Dzień Pierwszy" na: 7/10, przynajmniej dramat i miejscami fantastyczna narracja i klimat... były! XD -
"MaXXXine", 2024. Pierwszy film z Uniwersum MaXXXine, jaki widziałem. P*******y (r)ewolucjonista, renegat i wyzwoliciel sztywnej koncepcyjnie ramy gatunkowej kina grozy, w ogóle całej idei horroru/dreszczowca w filmie i serialu. Lubieżny, depresyjny, ale i mający w sobie nadludzki magnetyzm. Jak dla mnie, najlepsza ocena dla "MaXXXine" to: 8/10. Mało tego, w tej produkcji mieliśmy do czynienia z oryginalnym sposobem filmowania, bardzo nietypowym montażem i wstawkami a'la 80's. I to mnie maksymalnie urzekło!
-
"Gladiator" - tylko część pierwsza! Tylko kurłaaaa! SWAG! Jeden z najbardziej oryginalnych, ba!, najlepszych filmów akcji-historycznych w dziejach! "Spartakus" z K. Douglasem, i tylko ten film, jedynie może konkurować z tym tytułem - przynajmniej w moim odczuciu - o to pierwsze miejsce! Film ze środowiska około-motorsportowego i te rozmowy o tego typu produkcje - bajka! O to chodzi! Bo kino rozrywkowe, dynamiczne, z jakąś tam fabułą i miksami gatunkowymi w tle to także kino sportu. Fakt, jak pisałem nieco wyżej, "F1" na pewno nie zaszokuje całego świata tym, co pokaże nam jego fabuła, co sugeruje nam zwiastun produkcji. Według mnie jako film "F1" ma spełnić jedno zadanie: dać dzylion fazylionów procent niezobowiązującej, mega nietuzinkowej rozrywki, także rozpropagować jeszcze bardziej motorsport, na calutkim globie, głównie Formułę 1. Tu dźwięk i obraz, mają (muszą!) grać pierwsze skrzypce; z tego co wiem jeszcze obecnie coś tam się kręci dla tego filmu. Na Silverstone miała być obecna ekipa filmowa właśnie, realizująca jakieś super ekstra ujęcia - zapewne chodziło o zróżnicowanie warunków pogodowych, do których przyzwyczaiła nas F1, tak aby samo widowisko jako film było jeszcze bardziej hardcorowe i nieprzewidywalne! Do premiery "F1" jeszcze około roku, więc na jakieś tam dokrętki i postprodukcję czas się znajdzie. I na trylion procent, przynajmniej w aspekcie wizualno-dżwiękowym, to będzie motorsportowy Top Gun, który być może przebije w tej kwestii niesamowitość i głębię doznań z "Top Gun: Maverick"... No oby, oby z 60% się z tego sprawdziło! Only IMAX!
-
Chyba kiedyś w tym wątku temat tej produkcji był poruszany. No ale, nieważne, trzeba przypomnieć o tej pełnometrażówce, bo chyba warto. Kolejna ,,sportówa" przybywa do naszych polskich kin. I to piłka nożna. Klaaasyk! https://multikino.pl/filmy/blue-lock-the-movie-episode-nagi Można by rzec: ,,Na Brodę praojca Bora!". Ależ się anime w polskich kinach rozwija - coraz więcej i więcej tytułów w emisji! I oto chodzi! Niedługo z racji ,,offowych czwartków" w Multikinie, czy na podobnej zasadzie w Heliosie lub CC, będą emitowane kolejne (chyba zgodnie z chronologią powstawania i premier) tytuły od Studia Ghibli. Pysznie!
-
Figurki kolekcjonerskie
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na starfik temat w Graczpospolita
... Nie odpuszczę. Kiedyś ją sobie kupię. Ta statuo-figura ma w sobie tyle Vibe'u, tak krutacko oryginalnie jest wykonana, no i ten potężny wygląd! Nie da się tego nie kupić, jeśli coś takiego cieszy gusta i zmysły fana. XD. LejdisAndDżentelmen: Armin Arlert w formie Colossus Titan, PVC, 26 cm. W Polsce: cena około 400zł. Jar Jar Binks vel ,,Sith", już patrząc się na tą niby zwykłą, prostą kartę do starwarsowej gierki (choć nie sprawdzałem o co w tym chodzi; może to tylko jakieś ,,zbierdajło" do klasera, kij wie), można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji o tej jakże enigmatycznie zabawnej postaci. Zapewne dane z karty nie są kanoniczne, ale... Gunganin ma się czym pochwalić. XD. Zagwozdką jest jego ,,sprawność bojowa" i całe te umiejętności wykorzystywane w walce. W kwestii figurek Star Wars zastanawiam się nad nabyciem którejś z serii ,,Black Series", bo większość wygląda tu bardzo, bardzo dobrze. A jest co wybierać! -
Batman Ninja vs. Yakuza League - kontynuacja słynnego i lepszego ,,inaczej" Batman Nnja z 2018 roku. Jako film tytuł ten ma szansę kupić sobie gusta części fanów DC i jako takich entuzjastów anime/mangi, na równi z tym, że sporo osób ,,to coś" może odtrącić: mimo wszystko nie każdy widzi Batmana w takiej aranżacji graficznej, w takim stylu i technice, w okolicznościach budowanej rzeczywistości na wzór feudalnej Japonii. Czekam na ten film na takiej zasadzie: ,,obejrzę, bo to będzie mega oderwane od typowego anime jak i filmu o superbohaterach w ogóle". Szykuje się kicz pełen gustu - czyli coś, co będzie takim guilty pleasure dla niejednego widza. "F1", faktycznie trudno się nie zgodzić przynajmniej z częścią tego, co napisałeś. Fabularnie zapewne to będzie dość dziwna, cholernie prosta i ,,dość wiadoma o co kaman" produkcja. Zapewne jakaś kolejna sportowa opowieść o niespełnionych ambicjach, marzeniach i celach, które w końcu trzeba będzie zrealizować. No ale... wyczuwam w tym filmie coś jeszcze: być może sama obecność Brada Pitta i innej śmietanki czołowych aktorów, która odegra tu swoje role, coś do całości tytułu jednak wniesie: przynajmniej podbije oglądalność i ogólny styl aktorski, który obraz będzie prezentował. Na pewno w tym aspekcie "F1" nie skreślam. Najważniejsze jest to, że sama warstwa audiowizualna filmu prawdopodobnie, a raczej na pewno!, na swoich barkach poniesie tą szykowaną z pompą opowieść zwaną "F1" (bo sposób kręcenia i montaż scen typowych dla środowiska F1 - to jakiś cholerny raj! Niesamowite!); obrazowi będzie wtórował dźwięk. Razem to w pewnym sensie może dać nam coś niezapomnianego, coś co będzie miało szansę na Oscara w kategorii montażu, montażu dźwięku. No i jest Gunther ,,Guncio" Steiner. Skoro mamy go w zwiastunie... to przynajmniej będzie śmieszkowo. s
-
"Joko Anwar's Nightmares and Daydreams (2024)" - wyjątkowa seria lekko powiązanych ze sobą - co wyjaśnia takowe powiązanie fabularne, ale nie tak jakbyśmy tego oczekiwali - 7 odcinków, utrzymana w lovecraftowsko-thrillerowym klimacie z domieszką folkloru azjatyckiego i samej wizji Joko Anwara. Tak jak pisałem ostatnio, że miałem problem z ostateczną oceną całego serialu, teraz po finale serii takowe wątpliwości zostały w p***u rozwiane. Oceniłem ten tytuł na: 6/10 zamiast 5/10. Ta ,,szóstka" w 10-stopniowej skali oceny należy się właśnie za sam ostatni odcinek: najlepszy i jednocześnie dziwacznie surrealistyczny z całej stawki, no i te ostatnie 5 minut! Co istotne, tytuł ma w sobie sporo potencjału, który jednak Anwar musi dostosować (tak mi się wydaje) do ,,zachodniego" widza. "Beverly Hills Cop" z 1984 r. to w ogóle jeden z najlepszych filmów akcji z elementem świetnie zaimplementowanej komedii, humoru, które stają się owocem pracy jednego aktora, jaki kiedykolwiek powstał. W ogóle to jeden z najlepszych ,,typowych akcyjniaków" z ery ,,80's", a na pewno stanowi on topkę produkcji z samego tylko 1984r. Dla mnie to wzorcowe, jak z jakiegoś dekalogu, połączenie pięknie skrojonej dynamicznej akcji i humoru. Pierwszy ,,Gliniarz" to najlepszy film z całej serii. A tą najnowszą odsłonę, może i za niedługo obejrzę. I chyba zacznę oglądanie całego Uniwersum BHC od części pierwszej, bo choćby i dla tej sceny (ponoć została ona w pełni improwizowana - tzn. nagrana przypadkiem, a reżyser zachował to na taśmie) można oglądać ten film z dzylion razy! Hue hue!
-
MaXXXine - czy ten film można obejrzeć bez znajomości poprzedniego filmu z cyklu, czyli "X"? Obejrzenie tego rodzaju horroru to zawsze dla mnie swego rodzaju ,,inne horrorowe doświadczenie". Niby jest to stricte gatunkowo horror, ale produkcja ta wygląda na coś cholernie indywidualnego, mega twórczego. https://www.filmweb.pl/film/MaXXXine-2024-10020053 Co do "Gdy rodzi się zło", również postaram się to kiedyś obejrzeć, jednak obecnie mam problem ze znalezieniem tego tytułu do obejrzenia VOD/na streamingu. Na Apple'u nie ma, na Prime chyba też, na tych całych Rakutenach również; mógłbym nawet zapłacić te 15-20 zł za wypożyczenie w w miarę przyzwoitej jakości obrazu i dźwięku. No ale cóż, może kiedyś.