-
Postów
1 084 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
-
,,Wakacje w NBA vol.3": LeBron i spółka... go home. Smuteczek, ale i częściowo z perspektywy fana Lakers od lat: wiadomość przyjęta na klatę. Wiadomo było, że bardzo daleko w tym chaosie, który się ,,inside" Lakers dzieje daleko ze swoimi ambicjami nie zajdą. Przynajmniej LBJ spakuje walizki i ,,pójdzie p*******ć to wszystko, pojedzie w Bieszczady, a w Spale będzie przygotowywał się do IO"... Zapraszamy! LBJ i Lakers? Nie. Osobiście nie widzę gracza tak ogromnego kalibru, z taką wiedzą o sporcie, doświadczeniem, genialną formą mimo upływu lat etc. w takiej ekipie jak Lakers. Jeziorowcy zardzewieli! Coś tam bardzo mocno się popsuło - trener Ham rzekomo nie słucha rad LeBrona odnośnie proponowania konkretnego ustawienia i rotacji drużyny na dane spotkanie etc., tak jakby głos LeBrona nie tylko jako... ,,tego LeBrona!", ale jako lidera i cholernie doświadczonego zawodnika się nie liczył. No to jak, Ime Udoka w miejsce Hama? A może na nowego szkoleniowca Lakersów niech władze drużyny wybiorą aktualnego trenera Phila, zakładając, że Phila się nie powiedzie i akurat tego coacha zwolnią? A może ktoś z Europy? Wszystko i tak rozstrzygnie się na IO, pomiędzy graczami NBA, w ich luźnych rozmowach między sobą - chodzi rzecz jasna o team USA i bardzo bogatą w gwiazdy kadrę. Możliwe, że to tam, albo już na obozach przygotowawczych rozstrzygnie się z kim dogada się LeBron, czyli gdzie będzie grał od października tego roku, o ile przyszłość Bronny'ego nie przeważy w tej kwestii. Teoretycznie Knicks, Bulls, Boston - to tam, od sezonu 2024 do 2026 mógłby (według mnie rzecz jasna) zagrać Bron (to tylko jedne z wielu propozycji, najbardziej realistyczne!). To te zespoły nie mają silnej 3-ki i 4-ki, a na tych pozycjach LBJ czuje się najlepiej.
-
Finał ,,Zgrai" za nami (Teoretycznie!). Tego flurgalnego 15-ego epizodu s03, cóż ,,niedobra nasza", jeszcze nie widziałem. Może oglądnę go za kilka dni, bo najpierw muszę przetrawić swoje: ogarnąć fandomowe teorie, które w związku z finałem całości "The Bad Batch" się pojawiły. Bo trochę ich jednak będzie, jak m.in. ta, która - nie zdradzając spoilerów - łączy ten serial z "Tales of the Empire", który to sezon cyklu ,,Tales" ma być jakoby kontynuacją zakończenia ,,Zgrai". W ogóle to "The Bad Batch" w serii no.3 można by, i mówię to całkiem serio, skompilować do 7 odcinków po 28 minut czasu trwania każdy, nie wliczając w to długości minutowych przeznaczonych na napisy końcowe... Kurnia, ostatni odc.... no.15 i czas jego trwania: około 50 minut? No, musi być ciekawie i geekowsko. xD ... No i co, będzie to "Mroczne Widmo" emitowane w polskich kinach na ,,Święto Mocy" 4 maja? Bo podobno w Polsce emisja Epizodu I miała początkowo się odbyć, ale ostatecznie zostanie to jednak odwołane (chyba). Żadna sieć kin w naszym kraju nie chciała się podjąć realizacji takiego projektu; zapewne z dystrybucją było ciężko, bo Disney i Lucasfilm Ltd. raczej nie chcieli puszczać filmu poza granicami USA.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Jeżeli twierdzisz, że dobrze zarabiasz, że najbogatszy z Polaków jest po prostu... bogaty, to obejrzyj "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie", 2024 rok. Wyborny dokument, około 1h. Aj, prawie perfekcyjnie skonstruowany całościowo pod względem tego, jak ten dokument jako prosty, ale wnikliwy reportaż szokuje. To owoc latami prowadzonego śledztwa, i to bardzo skrupulatnie! I to się w tym filmie czuje! Jedynie długość dokumentu...powinna być ciut większa. Moja ocena tytułu: 9/10. Film dostępny gdzieś w jakimś Playerze, albo na YT, albo na CDA i tych innych ,,chomikowych" serwerach. xD. -
"Final Destination", czyli jakikolwiek film z tego Uniwersum właśnie, widziałem dawno, dawno temu. Pora na przypomnienie sobie całej serii, jednak zastosuję inną strategię oglądania tychże filmów. Rozpocznę od ,,FD 2" z 2003 roku, bo ponoć najlepiej jest obejrzeć pierwsze ,,Oszukać Przeznaczenie"... na końcu, a zacząć od dwójki. Bo jeśli 5-ty obraz z cyklu się skończy i zaraz obejrzy się pierwszy film otwierający tą słynną serię, to rzekomo można o wiele, wiele więcej zrozumieć i spojrzeć zupełnie inaczej na ,,klątwę przeznaczenia i losowości" w Świecie FD. W FD 2, który obejrzę niedługo, kanonem stała się ta scena Też tak macie, jak w "FD 2", gdy
-
Świeżo przed meczem ,,Słoneczek" z Phoenix z ,,Wilkami' z Minnesoty postanowiłem kupić biografię koszykarską pt. "Kevin Durant. W pogoni za wielkością", którą to napisał Marcus Thompson II. Tak też zrobiłem; powiedzmy sobie, że miałem pewne nadzieje, że zakup tej pozycji coś jakoś po chińsku, kij wie jak, sprawi, że PHX wrócą z ,,wycieczki do głębokiej dupy", w której się znaleźli i cud sprawi, że ogarną tą serię i przejdą jakoś tą Minnesotę. No ale... ten - tegez. Nie pykło. Bo Durant to taki skromny, ale i wielki zarazem człowiek, który niechętnie mówi o tym, że jego jedynym celem ,,nadal!” jest: Mistrzostwo NBA i Mistrzostwo Olimpijskie u boku LeBrona Jamesa, który jest jego przyjacielem. Nie wiem teraz, co będzie w przypadku KD możliwe: czy on ma kurłaaaaa pecha i o pierścieniu jakimkolwiek może zapomnieć i jedynie tytuł na IO to pewniak? Hmmm. A może... KD wypadnie ze składu na Igrzyska i jego miejsce zajmie fenomenalny All-Star, Brunson, do którego do Knicks (jakie to jest moje marzonkoooo. O ja cię! XD) być może dołączy LBJ od sezonu 2024/2025 (Bo ja jego miejsca w LA nie widzę. Knicks mają ekipę pod mistrzostwo, a sami popatrzcie: zawodnika z takim charakterem i umiejętnościami, grającego na tej co LeBron pozycji Knicksi potrzebują!). Embiid koszykarsko wygląda specyficznie: to taki ,,Słoń w składzie porcelany" (tak jak Jokic), który jakoś funkcjonuje i w tej dyscyplinie spisuje się świetnie. Czyli da się? No da! Ale... Embiid obecnie, do którego dodamy bardzo dziwne jego zagrania związane z jego zdrowiem właśnie oraz zachowania na parkiecie (czy nie wydaje się Wam, że on jest podczas meczów jakiś taki... nieobecny? Jakby jego wzrok utknął wpatrzony nie wiadomo gdzie?), to taki troglodyta. Życzę Embiidowi jak najlepiej, no ale z taką eksploatacją, sezon, góra dwa i po karierze.
-
Cholibunia! To z filmowym ,,SpyXFamily", faktycznie jest bardzo, bardzo dobrze. W ogóle widział to ktoś w IMAXie? Hmmm, na pewno miło jest widzieć tak dobre opinie o kinowym ,,Spy'u" w sieci: jest bardzo, bardzo dobrze, czyli na tyle na ile potrafi bawić nas ,,zajebistość" tego Świata. I to dla mnie dobry prognostyk przed seansem tej kinówki właśnie. Cóż, uważam że mimo swoich niedoskonałości na poziomie tworzonego klimatu, atmosfery, gatunku, konstrukcji scenariusza etc. etc., jak m.in. ta słynna ,,cukierkowa drama" oraz ,,familijna romans opera", która wkrada się na całego w szpiegowskie realia ,,Spy'a", i tak mogę powiedzieć o "SPYxFAMILY": szanuję to Uniwersum, bawię się przy nim świetnie. Najbardziej cenię sobie charaktery, które są dość niezwykłe, o co by nie było nader skomplikowanych osobowościach, gdzie filtrem i papierkiem lakmusowym w tym wszystkim jest postać Anyi. Film ,,Spya" filmem, ale ciekawi mnie przyszłość Świata "SPYxFAMILY". Uważam że bardzo dużo w kwestii dalszych realizacji: sezony, medium mangi, filmy pełnometrażowe etc. w tym Świecie, wyjaśni się po zakończeniu emisji kinówki na całym globie, a przynajmniej w Japonii. Jeśli film zarobi ileś tam tych milionów czy miliardów Jenów, to będzie turbo gitez, i ze ,,Spya" zrobi się nam multisezonowe anime i szeroki Świat do eksploracji przez bohaterów.
-
Finał "Fallout" przede mną... 8 epizod na seansik zarezerwuję sobie na nieco później: kilka dni przerwy od serialu dobrze mi zrobi. Z mojej strony bardzo krótko o tej produkcji: ogólna dotychczasowa przed finałem sez. ocena - 8/10; klimat/atmosfera post-apo ,,zakrapiana" sosem z wyszukanego humoru - ten akcent oceniam na: 6/10; że tak to ujmę ,,Wizualia", czyli efekty specjalne praktyczne, VFX, scenografie, plenery, kompozycje sztucznych teł etc. - ten aspekt ocenię tu na 8.5/10; bohaterowie - ocena za postaci: 9/10. Jeśli "Fallout" ma mieć 2 czy nawet 4 sezony, tak naprawdę fabuła rozkręcać się będzie w połówce drugiego sezonu, gdyż teraz to taka (jak na mój gust) ,,eksploracja Świata Fallouta z przygodą w tle". xD A o to, co w serialu się ,,nawydarzyło, Łej Panie", tak dziwnego... to wie chyba każdy oglądający ,,Fall(usa)outa"; odcinek 6 s01, miniaturka i tytuł filmiku z YT podkreślają idealnie anty-sens tej sceny w serialu. Słyszałem to i owo, że to najbardziej absurdalna kwestia dotychczas napisana we wszystkich serialach w historii medium serialowego... Hmmm, coś w tym jest. Gdy oglądałem ten fragment "Fallout" z odcinka 6-ego, gdy dotarło do mnie, że doświadczyłem tych 90 sekund ,,gównoburzy", która nie miała kompletnie żadnego sensu, jako fan popkultury i m.in. gatunku post-apo... po prostu spaliłem cegłę ze wstydu. Kompletnie było mi żal całego odcinka - to coś, ta rozmowa... to kompletnie mi zniszczyło sens tego, co widziałem. Przynajmniej ja tak to odebrałem.
-
Chyba jednym z najciekawszych filmowych newsów, o których aż tak wcale głośno się nie mówi, a który naprawdę wart jest naszej uwagi... i to o wiele, wiele więcej i dłużej niżeli te wszystkie ,,zahajpowane do zesrania" wieści, jakoby "Gladiator 2" miał być super duper filmem z giga-chadowymi szansami na dzylion fazylionów Oscarów, jest ta informacja: Kontynuacja "28 dni później" i "28 tygodni później"... w filmie "28 lat później"! Jak pisze Filmweb: ,,(...)Szczegóły filmu są trzymane w tajemnicy. Wiadomo, że opracowali ją Danny Boyle i Alex Garland. Ten pierwszy jest też reżyserem". A oto nowe nazwiska kontynuacji serii bardzo dobrych brytyjskich horrorów w temacie Zombie i post-apo:
-
LA Lakers... zespół, który w obecnym sezonie zasadniczo-playoffowym, który z kolei niedługo będzie się kończył, pogrzebał tymi trzema niewypałami meczowymi raz na zawsze swoje szanse na ugranie czegokolwiek w ,,fazie pucharowej" rozgrywek NBA. Całkiem możliwe, że Jeziorowcy rozpadną się po tym sezonie kompletnie. LBJ odejdzie - jeden z powodów mógłby być taki: nie ma trzonu drużyny. Zostaje tylko on i Davis, Reaves, Hachimura. Zresztą, cóż się dziwić, King James, nasz działający 21 lat na kodach z GTA II lub grzybku z Mario Brosa, zrobi to co dla swojego ,,Legacy" najlepsze: poszuka teamu na mistrzostwo, ze składem, który w pełnej rotacji jest w stanie grać na wysokim poziomie cały sezon i jest w stanie zagwarantować mu realną walkę o mistrzostwo. Bronowi zależy na tym jednym chociażby pierścieniu i mistrzostwie olimpijskim - dodatkowo przeszedłby... do jeszcze większej historii. Embiid - gracz Phila... tak, ten człek, Łej Panie, z taką eksploatacją organizmu, przy jego problemach z kolanami, plecami i jeszcze niewyjaśnioną niby ,,neurologią" - toż to szybko się chłop wykończy. Rok, dwa takiego produkowania się na parkiecie NBA i po karierze. To nie jest fenomen fizjologiczny pokroju LeBrona a.k.a. Człowiek Witruwiański, tylko ktoś o nieco innym ciele i predyspozycjach do tego sportu. No i jeszcze to zachowanie na parkiecie ,,jegoż to mościa" Embiida - dobrej i długiej kariery w NBA mu to nie wróży. LBJ przejdzie do GSW, Mavs albo Knicks. Być może Chicago też wejdzie w grę albo i Milwaukee Bucks. Kilka ekip ma tylko na niego pieniądze. XD, no i gotowe składy albo w trakcie budowy pod mistrzostwo. Lakers są przegrani, a jak on tu zostanie, to raczej z powodu rodziny. W LA trzyma go tylko rodzina, taka prawda.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Ciąg dalszy ,,watchingowej serii" nietypowych dokumentów, które warto (według mnie) obejrzeć: Tak, bez wielu składników tworzących takowy ,,wywar niezwykłości", którym okazał się ten film, "Dzieci sieci. Uzależnieni od internetu", nie było by właśnie tak dobrego dokumentu jak ten. A tymi mega dobrymi i ważnymi składnikami okazały się: bardzo adekwatny do współczesnych czasów temat, bohaterowie, sposób opowiadania historii, miejsce, czyli w tym przypadku... ,,Zakład reedukacji", czyli prania mózgów na modłę konwencji działania ,,Systemu Wielkiego Brata" Republiki Chińskiej. To poruszające 75 min treści, ale... za bardzo propagandowe. Problem zilustrowany na cały świat, bo tak to już niestety jest. Z mojej strony ocena dokumentu: 7/10! -
Manga Overlord - tomy 1 -3: tak jak zaczęło się w skali oceny 6/10 jeśli chodzą o tą mangę, tak... tom za tomem jest coraz lepiej! Nie powiem... kurnia balans polecam w opór! Szybko, rpg-owo w opór, no i mamy sztosik miejscami humor, ale... dla wybrednych. Również sama ,,kreska" dla wybrednych. Powinno siąść na gust większości z Was. A co do samych tych tomów 1-3, napiszę tak: ,,Ainz Ooal Gown", to taki Madmen swojego Świata. Uwielbiam Uniwersum Overlord nie tylko z racji konstrukcji tejże rzeczywistości, która ogólnie jest bogata i bardzo, bardzo szeroko poprowadzona, ale i z racji postaci - charaktery są niezwykłe, osobowości Ainza a także NPC-ów również. Zdradzać smaczków fabularnych nie będę, ale jest całościowo: gitez +. Walorem są w mandze ,,legendy" i dodatki informacyjne a'la ,,poradnik dla gracza RPGów/planszówek fantasy" etc.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Uwielbiam tego rodzaju ,,śmieszkowe" memy, ot zagrywki w kierunku danych bohaterów DB i porównania ich do innych z różnych Światów anime mocarnych sylwetek, takich jak przykładowo Saitama z OPM. Damn it! Szkoda mi naszego łysego z DB! Dostaje łubu-dubu i nawet gdy tego nie chce, i nawet gdy nie jest to z jego winy. Fajtłapą to on nie jest - Krillin to taki papierek lakmusowy wszystkich potężnych postaci Multiświata DB; to sylwetka kontrolna/neutralna, oddzielająca potężnych od bardzo potężnych charakterów zarówno ludzi, jak i Saiyan czy innych stworów humanoidalnych. Właściwie to nie wiem czy Krillin jest tak ,,na serio serio!" silny jak na Człowieka przystało, czy coś z tej swojej mocy skrywa, czy to jest po prostu zwyczajnym, ale tylko ,,jakoś tam silnym" facetem... mężem Androida xD A właśnie, kiedy premiera DB Daima? Konkretny dzień ustalony? ... Pomyślmy, DB Super, jako serial zakończyło się w 2018 roku, jednak jako całe, całe Uniwersum tak naprawdę wciąż trwa. Ostatni film z ,,Super" wyszedł jakoś 2 lata temu, więc w Multiświecie DB nie ma czegoś takiego, że pośród procesu twórczego nic się w Studiach/Wydawnictwach nie dzieje. -
Mad Max: Fury Road [2015]
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
„Na drodze gniewu” widziałem już 3 razy. Trzeci seans, rzecz jasna w prawie najwyższej jakości obrazu i dźwięku… No prawie, bo jak w tej reklamie Żywca… ,,prawie robi wielką różnicę”. Nie było audiowizualnie źle: film widziałem w jakości Blu-Ray, 5.1 Dolby. To był seans z ,,modyfikacją” obrazu dzieła do wersji ,,Black&Chrome", co w niebotycznie cudowny sposób podbiło tą estetykę, styl i wizję post-apo Świata przedstawionego w Uniwersum Mad Max, szczególnie właśnie w tym, ostatnim dziele G. Millera. Bo dzięki takiemu filtrowi obrazu… WoW!, to aż wrze, aż cieknie i kipi ta atmosfera trudnej i wypaczonej, wyjałowionej do cna rzeczywistości zatraconego apokaliptycznego Wastelandu! Tak uchwycona, w takiej specyfikacji wizualnej wysokooktanowa batalia o przeżycie i dominację w tak nakreślonym i bardzo oryginalnym Uniwersum, to istne cudo! Dlatego też ocenię finalnie ,,Na drodze gniewu” na: 9/10! I Bóg zapłać za edycję "Black&Chrome"! -
Lekki slasherowy update: Z cyklu projekcji kultowej serii ,,Piątek trzynastego" rozpoczętej w latach 80-tych XX wieku: "Piątek trzynastego IV", 1984 - tego typu film, tego typu slasher, który mogę ocenić następująco: tak samo dobry, jak i tak samo zły, co wychodzi finalnie na ocenę dzieła: 5/10. Smuteczek, cóż, nie dam temu horrorkowi więcej z wartości do oceny. Cholercia, ta młodzież! Dość infantylna, i dobrze, że zaszlachtował ich po kolei Jason. To Nie byli zbyt ciekawi bohaterowie. A Fabuła? No meszek totalny! Mało interesująca, głupia, miałka. Sam Jason, to ,,Madmen"-Tytan wśród slasherów, tu wyszedł mocarnie jak na ten gatunek w kinematografii. Spoilerem nie będzie, że ,,Jason is alive", i że cały ten tygiel fabularnego bajzlu w tym Uniwersum będzie ciągnął się jeszcze przez filmów co najmniej kilka. xD.
-
Dylemat, ale i ,,rozkminowe wyzwanie": LA Lakers nie sądzę aby byli w takim stanie, żeby wyglądali po meczu no.2 PO z Nuggets na... totalnie zrezygnowanych. Fizycznie są przygotowani zdecydowanie lepiej niż rywale; pojutrze mecz w Kalifornii, schodzimy trochę z wysokości i gramy ,,na płaskim" xD. Zobaczymy czy ten aspekt meczu będzie dla Jeziorowców kluczowy. To Play-Off, LeBron, Davis... mało powiedziane, w tej fazie rozgrywek o mistrzostwo ligi, nieważne... to każdy będzie miał do każdego pretensję, gdy coś pójdzie nie tak. Tu malkontentów i płaczków to z połowa graczy i coachów również. A może to też jakaś część zagrywki: takowe narzekanie ze strony gwiazd ligi. Lakers to nie drużyna na Play-Off; życzę im jak najlepiej, no ale... to nie sezon regularny. Najwyżej dostaną w ,,jajo", pojadą na wakacje, a LBJ podpisze kontrakt z GSW, Mavs czy Knicks - tylko oni mają ponoć na niego pieniądze. Nie sądzę, żeby się p******ł z organizacją jaką jest LA Lakers - kto mu zaoferuje szansę na mistrzostwo ten będzie jego nowym gospodarzem, xD. Chyba że przyszłość Bronny'ego zadecyduje inaczej. P.S. SGA i Jokic grają na MVP. Dla mnie ten skoczny i zwinny niczym łania SGA zasługuje na ten tytuł bardziej niż Jokic. No ale... zobaczymy.
-
"Jurassic Park", 1993, AppleTV+. Jest pięknie, bo wypożyczenie tego filmu na 48h, w jakości 4K, HDR10, systemach Dolby etc., kosztowało mnie jedynie 10 złotyszy. A wrażenia z seansu... kurłaaaa bezcenne. Soczystość i dokładność w każdym aspekcie audiowizualnym! Co istotne, jakość obrazu i dźwięku oferowane przez Apple w tej usłudze, no i przy tym filmie powalają na wszystkie strony, wywalają mózgowie na drugą stronę! XD. Fakt, film jest również dostępny na PrimeVideo w ,,abo", jednak np. nie w 4K i innych super duper parametrach. Nie był to duży koszt, a dla takiego klasyka Spielberga warto było dyszkę poświęcić. Ciekawe, też skorzystałem z tej promki Apple'a na abonament na 3 miechy gratis dla posiadaczy TV LG. Poszło logowanko na PC i konsoli, no i 3 miesiące dalej wyświetla aktywne, bez blokady - jest gitez. A co do samego Jurassic Park - to wciąż wyjątkowy film w swoim gatunku przygodowym-akcji, ale całościowo nie jest najwybitniejszy. Technologia, która została tu w efektach specjalnych praktycznych zastosowana, zmieniła kino raz na zawsze... o tak! Ostatecznie ocenię tą produkcję na mocne: 7/10.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Cholibka, ,,animajców", czy jak niektórzy to określają ,,chińskich bajek" xD, jako filmów pełnometrażowych w polskich kinach mam z miesiąca na miesiąc coraz więcej. Niedługo produkcje Studia Ghibli wejdą w jakichś wąskich ramówkach emisji, bo na krótko, do Multikina i Heliosu, a nawet chyba do CC, choć w tym przypadku nie jestem pewien. Spirited Away: W krainie bogów, Ruchomy zamek Hauru, bodaj Księżniczka Mononoke - te produkcje wyświetli się w multipleksach na pewno, a co do reszty za kiego wała nie mam obeznania. Sęk w tym, że skoro na Ghibli jest miejsce w naszych kinach, to dlaczego chociażby nie znajdzie się czas na jeden lub dwa tytuły dragonballowe, aby je w ramówce ,,wydarzenia anime" w naszych kinach umieścić; chociażby z racji zasług Akiry Toriyamy dla kształtowania dziedzictwa japońskiej animacji! Widziałbym m.in. "Dragon Ball: Legenda Shenlona"... no ależ by to było! :O P.S. Kolaż dragonballowy na pełnym propsie. Znaleziony przypadkowo. W sam raz na tapetę na smartfona lub do druku w wielkim formacie, w antyramę i na ścianę. xD -
Mówiąc łopatologicznie, ale i z nutą natrętnego cynika: ta cholerna NBA, no dej Pan spokój! xD. Najlepsza, ba!, najpotężniejsza (już teraz mówi się, że NBA powoli przebija oglądalnością i wpływami na sport zawodowy w ogóle potęgę i znaczenie NFL i MLB) liga sportu zawodowego na świecie, nie ukrywam: po prostu mnie przeraża, zaskakuje, raz odpycha a raz przyciąga dużo, dużo bardziej niż najpotężniejszy magnes z CERNu. Czyli co... my już wiemy, kto będzie mistrzem? Ano, raczej tak. No wiadomix, że najbardziej poukładaną, najrówniejszą i najrozsądniejszą koszykówkę grają Boston; nie widzę nikogo innego jako mistrza NBA 2023/24 niż właśnie ten team. To oni reprezentują najpiękniejszą koszykówkę zespołową w lidze - o dziwo zacząłem dostrzegać to dopiero w tym sezonie, a Boston robi to od dobrych kilku lat. Także tego. ,,Oko Agamotto", i nie ma gadania! xD
-
"Blood+" - 30 odcinków za mną. Serial o cholernie mocnym potencjale (to mogło by być dużo lepsze ogólnie niż "Hellsing" albo "Hellsing: Ultimate"), ale zbyt niekiedy powolny i romantyczny. Głębi charakterów to raczej tu nie znajdziemy. Saja czy np. Hajin to charaktery ciekawe, intrygujące, ale tylko na jeden typ anime/serialu: na horrorową dramę moi drodzy. Ta dwójka to akurat ciekawi ludzie, no ale bez jakiejś bardzo intrygującej przeszłości, mimo iż Saja tak naprawdę sama swojej poszukuje - ona po prostu nie może się w tym świecie odnaleźć, a z taką mocą to raczej nie przystoi. xD. Czy to ,,anta" czy to protagoniści - generalnie najistotniejsze charaktery spełniają tu tę swoją narracyjną rolę, i tak naprawdę to tyle. Chiropterani są już ciekawsi - czyli wątek wampiropodobny: mega historia i masa danych, w tym ciekawy ten ichniejszy pro-naukowy fakt, jakoby "Bubble" od Netflixa... to ktoś poleca? Niby taki ciekawy graficznie zrealizowany ,,animajec", no i ta fabuła inna niż powiedzmy... standardowo. Coś płytszego czy w miarę możliwości złożonego: z ciekawymi postaciami, Światem etc.?
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
,,Hypeus Maximus" - teraz to dopieroooooo będzie ciśnienie na seansików sztuk kilka tegoż to deadpoolowskiego cudeńka; kisielek, jak pisałem wyżej, w gaciach gwarantowany. No i geekowskie spazmy podczas seansu "D&W" oraz po, zwłaszcza jeśli na film pójdzie się na format kinowy IMAX 2D (znając życie... nasze Studio nagraniowe i dystrybucja do kin w Polsce.... to zrobią tak, że dadzą ten film nawet i w IMAXie w większości seansów jako obraz z dubbingiem, bo tak z ostatnim i wcześniejszym z 2016 roku "Deadpoolem" było). Tak, szczegółowo pełnoprawnego zwiastuna "D&W" jeszcze nie analizowałem, ale uważne jego oglądnięcie nasunęło mi kilka multiświatowych rozkmin i teorii. Ten trailer to nie raz, nie dwa zobaczę w kinach podczas reklam, i nieważne czy ,,zdubblarzony" czy nie, wtedy sobie na spokoju ogarnę wszystkie fan-teorie, co on może przedstawiać... Zacieram rączki! -
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
Marvelowscy geecy, nerdzi pełną parą, komiksiarze, popkulturowcy, fakt faktem: dostali swój ,,mokry sen", który za kilka miesięcy się po prostu spełni. ,,Kiślu w gaciach" to na salach kinowych będzie, że aż w pyteczkę! xD. Zwiastun do "Deadpool & Wolverine" (jak ja kocham ten film za tak czysty, przejrzysty, do bólu oczywisty i konkretny tytuł! A nie jakieś Deadpool 3 czy 5393239232) pokazuje moim zdaniem jedno: przed nami najambitniejszy a przy okazji jeden z najdziwniejszych projektów filmowych MCU od lat, od którego być może zależeć będzie to, czy twórczość Marvel Studios dalej będzie dla fandomu miała sens, czy tym filmie pogrzebie się ona raz na zawsze w jakimś popkulturowym głębokim dole. No i jak, "D&W" rozbije bank?... P.S. Fakt no.2 - "D&W" wygląda już teraz na poziomie materiałów promujących zjawisko dobrze, ale... w końcu mamy 22 kwietnia, a Disney+ zrealizowało na swojej platformie ,,Celebrate Earth Day" - warto więc ogarnąć ofertę Disneya z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi, mimo iż niektóre tytuły są już na ,,D+" od jakiegoś czasu, no ale... przynajmniej uszanowanko Disney ogarnął tematykę przyrodniczą w jakimś jednym konkretnym katalogu. Sądzę, że w ramach odmóżdżenia od czystej rozrywki, solidny dokument w świetnej jakości obrazu i dźwięku ,,przyda się" każdemu. -
,,Kubuś", no ale nieco inaczej może i wpadnie mi na seans najpierw, przed "Kokainowy Miś". Zresztą PrimeVideo ma sporo nazwijmy to ,,autorskich" horrorów: "Manor", "Goodnight Mommy", "Nocturne" etc. Często to takie skryte gdzieś w tej niszy Amazonu perełki, albo przynajmniej dobre tytuły na klimatyczny seans w domowym zaciszu. Amazon mógłby zabrać się za adaptację Alana Wake'a. Tiaaaa, obejrzało by się.
-
Kokainowy Miś -film figuruje w PrimeVideo do ,,wypożyczonka" za 15zł, w jak. Dolby Vision, HDR+, Dolby Atmos etc. Oczywiście jeszcze go nie widziałem, ale mam go na swojej liście ,,must watch or die!", więc nie zawaham się wydać na niego troszku drobnego pieniądza, tym bardziej że dla tego rodzaju kiczowatości i samego pomysłu na fabułę, i jakże specyficznego głównego bohatera!, warto się poświęcić. Kwestia jest tego, czy to wciąż jest horror czy jakaś taka wyczarowana jego namiastka z elementem komediowym? Dla mnie wygląda to na film thrillerkowy z elementami akcji.... Oglądał ktoś z Was? Warto? Zwiastuny, zdjęcia z planu - wszystko to ogarnąłem, a wcale źle mi to nie wygląda.
-
Już za 5 dni zadebiutuje w kinach (w tym w formacie IMAX!) pierwsza kinówka SPYxFAMILY... Oczywiście, że jest to tytuł, który ogólnie z racji swych 30-kilku odcinków mogę polecić praktycznie każdemu, jeśli lubi się większość współczesnych serii anime, a zwłaszcza te akcyjniakowe z różnymi gatunkami w tle. Wybieracie się do kina na ,,Spya"? xD. Na ,,Lupina" się nie wybrałem - widziałem to anime już kilka razy: kultowość i klasyk w jednym, no a grafika, kolor - perełka! P.S. Dla entuzjastów "The Lost", "The 100" lub przygodowych seriali post-apo w anime/animacji, można zahaczyć o "7 seeds" - Netflix ma to anime w swojej ofercie, 2 sezony, 24 albo 25 odcinków łącznie. Za mną 5/12 epizodów s01 - jest znośnie, ale odstraszająco pod względem dziwnego rodzaju techniki grafiki komputerowej tu zastosowanej, zmiksowanej z klasyczną animacją 2D. Fabuła ma potencjał, ale nie ma na razie tempa; wlekąca się historia, choć podejrzewam, że najlepsze zostanie... niestety na koniec. Przynajmniej widz trochę główkuje wraz z tymi
-
"M.O.D.O.K.", może i nie jest to ta sama bajka, ta sama ,,zajebiaszczość", co klasyczni serialowi X-Men z lat 90-tych i jego obecna kontynuacja, ale jest to jedna z tych nowszych marvelowskich serialowych produkcji, która jest dla mnie drugą najlepszą superbohaterską serią odcinkową na jaką natrafiłem przez ostatnie kilka lat, zaraz po tej x-menowej serii (którą oglądałem już kilkukrotnie) i jej odsłonie ,,'97". M.O.D.O.K. jest tak zabawny, czasami trochę i pełny ciekawych emocji ze strony tytułowego bohatera niby-złola, no ale jednak mającego rodzinę i liczne obowiązki typowego człowieka, tak nieprzewidywalny, i na dodatek cały ten świat został zjawiskowo wykreowany w konwencji animacji poklatkowej, że czapki z głów dla całego sztabu, który stał za tym serialem. ,,Gratki" i mega propsy na dzielni fandomu, xD, dla Disney+, że jest M.O.D.O.K. jest w ofercie tej platformy. Jedyne ubolewanko w tym przypadku jest takie, że... brakuje mi tu sezonu drugiego... Ajć!