-
Postów
1 084 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 43
-
Koszmarne Komando, DC/DCEU, 2024-25, prod./scen. James Gunn; obejrzane odcinki z s01: 01-05, aktualna ocena obejrzanego materiału z tej serii: 7,5/10. Produkcja co najmniej nietuzinkowa, wychodząca naprzeciw licznym problemom, które nękały (i wciąż chyba nękają) filmowo-serialowy Świat DC/DCEU. ,,Kreska" lekko zbliżona do animacji i jej stylu w serialu "Harley Quinn"; Gunn podejrzewam czerpał co nieco z tej produkcji. Postaci, która najlepsza, czyli najbardziej przystępna do akceptacji przez widza? Oczywiście, że Narzeczona - to szczera ,,umarła", bardziej ludzka i ,,konkretna!" persona, o wiele niż ci ,,żyjący" bohaterowie serialu. Fabuła rozrywana w różne strony: ,,niby wiadomo do którego punktu zmierza, ale rozrywają ją różne mini-wątki i plot-twisty". Frankenstein daje za dużo kontrastu tym swoim infantylnym charakterem. ,,Łasica" - szacun za to, jak jego częściowy ,,origin" rozpisał Gunn, patrz odc. 5. Bo te potwory są bardziej troskliwi i po prostu normalniejsi niż zwykli ludzie. Dobrze jest z tą animacją, oj dobrze. Do ,,Harley Quinn" i ,,Latawiec. W pytkę!" Koszmarnemu Komando kilka stopni jeszcze brakuje.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
Korzystając z tak zwanych ,,dobroci" na PS Plus w opcji abonamentu Premium, od jakiegoś czasu, z dobrym vibem i na chilu, ,,popykuję" sobie w "Hot Wheels Unleashed 2: Turbocharged" w wersji na Ps5. Stan ogrania tytułu: około 55% całości, wliczając w to misje poboczne, główne, pierdółki z rozgrywkami on-line, budowami torów, fabułą i całą resztą związaną z pogonią za ,,Platynką". Gra ma słodko-plastikowy i przyjemny dla oka ,,resorakowy design" całego świata gry. W stosunku do pierwszej odsłony HW na Ps4/Ps5 ta część... cóż, jest lepsza w mechanice gry i i łatwości w przechodzeniu, czyli czerpania satysfakcji z rozgrywki, lecz gorsza (tzn. nic w płynności, ulepszeniach, stosowanej grafice) w całej grafice/animacji - tak jakby w tym elemencie nic się nie zmieniło. Jest neutralnie. Część 2 jest prościutka jak but. Pokochałem sposób ulepszania pojazdów i korzystania z ich umiejętności. Tymczasowa ogólna ocena tego gierdajła, to ode mnie: 7,5/10. Najlepsza bryka z ,,Unleashed 2", to dla mnie, bezkonkurencyjnie: -
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
,,Zetka" u mnie na ,,watchingowym" warsztacie; zaczynam oglądać (ależ to dziwaczne doświadczenie... ten minicykl jest jeszcze dziwniejszy niż niektóre odcinki z Sagi Cella czy Freezy) nazwijmy to Sagę Turnieju Zaświatowego. To tam, chyba - jeśli dobrze rozumiem konstrukt typowego Wszechświata DB - w ,,Niebiosach" rozgrywa się jakaś dziwna ,,bitka" między ,,zmarłymi". Oczywiście Goku radzi sobie rewelacyjnie, ale... Mangarden/Mangastore - ostatnio kupuję sporo mang w tych sklepach. Przeważnie jest to ,,Mangastore", ale ta druga strona internetowa też u mnie reflektuje. Mangastore ma mega ciekawe tytuły w twardych okładkach. To właśnie ,,Full Color Saga" zacząłem kupować w twardej okładce w tym miejscu, a potem ,,suplementy" do AOT - też w twardej. Na oku mam ,,Abara" oraz ,,Initial D" tom 1 - te pozycje w twardych okładach. Oczywiście kontynuuję DB Super w mandze; kupiony tom 6 z innymi rzeczami z ,,Mangastore" - niedługo zakup przyjdzie. -
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Ależ by była wtopa... xD. Zapomniałem nawet, że widziałem w Wigilię "Kevin sam w Nowym Jorku", na Disney+, w jakości obrazu i dźwięku UHD, DolbyAtmos etc. Święta z Kevinem - zaliczone. Ale z tym ,,sequelowym". To był piąty, albo i szósty seans tego klasyka. Dla mnie dojrzalszy i o klasę lepszy tytuł niż część pierwsza; bardziej dynamiczny, żywszy. Slapstickowość i kuriozum żartów - wciąż świetny poziom, w tym rozrywkowym, kreskówkowym stylu. Ogólnie morda podczas seansu... ajć, ależ się cieszyła, jakbym widział ten film po raz pierwszy. Solidne: 9/10 w mojej ocenie ,,Samego w Nowym Jorku". A tu ciekawostka. : -
https://www.filmweb.pl/film/Strzeż+się+Slendermana-2016-767283 Może i nie jest to (link i grafika powyżej) przykład horroru filmowo-serialowego etc., no ale... warto się z tym tytułem zapoznać, bo... W oparciu o miejską legendę SlenderMana z USA, czy też nawet horror filmowy sprzed bodaj 6 lat (który nie jest... niestety zbyt dobrze przyjęty wśrod widzów) i liczne gry bazujące na sile legendy tej wynaturzonej postaci, skusiłem się na obejrzenie dokumentu, który zapodałem w linku wyżej: Strzeż się Slendermana. Bez spoilerów, bez żadnych wyjaśnień: polecam. Film dostępny na platformie MAX. Idealnie do obejrzenia teraz, jeśli najpierw widzieliście film fabularny, potem graliście w gry z tą postacią.
-
Mój głos w sprawie serialu "Opowieści Wojowniczych Żółwi Ninja", 2024, który można oglądać ostatnio na SkyShowtime z polskim dubbingiem, jest taki: dawno nie widziałem takiej oryginalności w kreacji animacji dla młodzieży/dzieci, takiej zabawy kolorem, konturami, wypełnieniami, sposobem kreślenia detali i w ogóle grafiką całego świata przedstawionego. Jedno słowo może określić styl i technikę animacji w tej serii dla Uniwersum TMNT: chill. A fabuła? Prosta, ,,wygładzona", mało skomplikowana, z dobrym vibem rozrywki i takiej potężnej dozy młodzieżowej energii w stylu Milesa Moralesa z cyklu duologii animacji od SONY. Taka wersja żółwi, ot dość oryginalna improwizacja, jest tak coolowa, tak specyficzna, że mam ochotę ,,przybić żółwika" z ekipą czterech tytułowych bohaterów tej produkcji. I nie da się nie lubić tej serii, nie da się wokół niej przejść obojętnie. Dopiero 2 obejrzane odcinki, ale i tak wszystko na dużym propsie! Meeeega!
-
Styczeń lub luty 2025 - Disney+ z premierą w tym okresie s02 antologii "Gęsia skórka". To chyba jedno z nietypowych widowisk dla tej platformy, na które... czego nie ukrywam: mega czekam! Petarda! Technika animacji: profesorska, subtelna, ale i dynamiczna - chodzi o animację 3D, która chce być również animacją 2D. I to tutaj twórcom wychodzi. Fabuła, postaci, dla mnie nieistotne - liczy się design i podejście do wizji artystycznej w stronie technicznej animacji. Dla takich wyjątków oglądam bez wahania! Biorę serial na klatę i czekam! <3
-
40 lat minęło jak jeden dzień... Wszystkiego najlepszego LeBron, bracie! Życzenia spóźnione o jeden dzień, ale ważne że złożone. Tak, LBJ to koszykarski wybryk, fenonem fizjologiczny, geniusz koszykarskiego IQ. Dziś kończy 4 dekady, a wciąż L-Train, WoW!, ma tyle energii i chęci do gry w sobie, tyle samozaparcia i pasji do sportu, tyle uporu aby ,,wlec" za sobą tą presję, te rodzinne obowiązki, ten upływający wiek i to wszystko. I mimo mimo wszystko - co w skali sportu globalnego, w całej współczesnej jego historii jest kurłaaaaa niebotyczne i chyba jedyne jak dotąd - on wciąż gra na horrendalnie wysokim jak na taki wiek poziomie, o czym chociażby świadczą obecne statystyki Bronka: James notuje średnio 23,5 punktu, 7,9 zbiórki i 9 asyst na mecz, spędzając na parkiecie 35 minut; 28 z 31 rozegranych meczów. Chyba wszystkie zagrania z ,,top 40" L-Traina to jedno wielkie ,,top 1"! Każda z akcji, z wejść pod kosz, każdy z gamewinnerów etc. zasługuje na miejsce pierwsze, głównie ze względu na fakt, co LeBron James oprócz własnych osiągnięć i osiągnięć drużyn, w których grał, zrobił dla światowej koszykówki, NBA czy ogólnie dla popularyzacji sportu i jego kultury. Ten filmik oglądałem na stojąco, ciarki i gęsią skórka, no i nie ukrywam delikatne wzruszenie. LeBron o swojej przyszłości w Lakers po 2025 p: ,,(...)Taki jest plan. Przyjechałem tutaj, aby rozegrać ostatni etap swojej kariery i zakończyć ją właśnie tutaj. Ale nie jestem też naiwny ani ślepy, żeby nie rozumieć biznesowej strony tej gry, biznesowej strony koszykówki. Myślę jednak, że moja relacja z tym klubem mówi sama za siebie. Mam nadzieję, że nie będę musiał się nigdzie przenosić przed końcem mojej kariery." Fragment artykułu z ProbasketPL. Poniżej również z tej samej strony, ale z innego newsa, o poziomie gry LBJa i jego zaangażowaniu w bycie wciąż w świetnej formie fizycznej etc.: ,,(...)W pewnym sensie jest wybrykiem natury — powiedział komisarz NBA Adam Silver. – Przebywałem w towarzystwie wielu wspaniałych zawodników, jest jednym z najciężej pracujących, z jakimi miałem do czynienia. Nie robi sobie wolnego dnia. Wydaje się, że nawet popołudnia nie bierze wolnego. Zawsze pracuje nad jakąś częścią swojego ciała. Spotykasz się z nim, a on zawsze coś moczy, coś je albo ma jakieś urządzenie – dodał. – Wielkość, siła i IQ… przy jego budowie i sposobie, w jaki dba o siebie, nie musi być najlepszym sportowcem na świecie. Kiedyś nim był — powiedział trener Miami Heat Erik Spoelstra. – Nie mówimy tu o najlepszym sportowcu w lidze. Był prawdopodobnie najlepszym sportowcem na świecie, biorąc pod uwagę jego rozmiar, siłę, zwinność i dynamikę w jednym. Ale przy tej budowie, jeśli po prostu chciałby zwolnić grę i grać opierając się na swoim umyśle i IQ, mógłby to robić przez kolejną dekadę. Wątpię jednak, żeby to go interesowało. Ale mógłby – stwierdził.(...)".
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
,,What if ... ?". Finał 3-ego sezonu tak niezwykłej technicznie, stylistycznie i fabularnie animacji, za mną. 8 świetnie ch i całkowicie nieprzewidywalnych wątkowo, zdarzeniami i fabularnie odcinków, mimo iż była to różnorodny owoc antologii MarvelStudios. Bo, co tam się w ostatnich epizodach s03 ,,powydarzało", oł krejzy OMG! Jeśli kiedykolwiek powstanie sezon 4 tej antologii, a nie jest według mnie to niemożliwe, to rola Obserwatora widzom tego serialu może w tym tytule i samym MCU wydać się nieco... inna, bardziej rozszerzona i ważniejsza niżeli samo ,,watchingowanie" materii Multiversów, z których rasa tych nadistot niebiańskch i abstraktów słynie. Dzięki kreacji Uatu i pozostałych Watcherów, ich możliwości w zasięgu Mocy w MCU (i poza!), wpływu tego, co i jak robią na całą multimaterię tworu, na który składają się Oceany Multiversów i wszystko poza i pomiędzy nimi, dostajemy w tym cholernym s03 tak naprawdę obraz prawdziwej potęgi jakiejkolwiek istoty lub bóstwa i jej/ich wyniesienia ponad wszystko, co w MCU etc. jest niby potężne. Nawet ,,Nieskończony Ultron" nie był w stanie w ,,piątym wymiarze" zagrozić Watcherom. A ktokolwiek kto byłby w stanie przejąć kontrolę nad ,,domem" tych Istot, to miałby kontrolę nad Wszechoceanem MCU. XD. Nie wiem jak to inaczej jeszcze określić, ale zdarzenia z ostatnich dwóch odcinków s03 wskazują na to, iż Cóż, geniaaaalne. Oceniam ogólnie całość 3 sezonów ,,What if... ?" na: 9/10. -
Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo, 2022, ,,N", miniserial, 4 odcinki, jeden z najlepszych, najbardziej wstrząsających dokumentów w charakterze reportażu i true-crime, jaki kiedykolwiek widziałem. 4 około 50-minutowe epizody, mające w sobie siłę przekazu z dżyliarda fazylionów tego typu tworów serialowych lub filmowych. Samą produkcję oceniam generalnie na: 9/10. A dlaczego tak wysoko? Ano dlatego, że... rozchodzi się o głównego ,,bohatera" Warrena Jeffsa - ,,proroka" pewnego odłamu Kościoła (zresztą zobaczcie, a wszystkiego się dowiecie; bez spoilerów!) chrześcijańskiego. Prawie 70 żon, no i ten status ,,bycia mesjaszem" w oczach ,,swoich wyznawców" .Warren Jeffs sprowadził na ,,swój kościół" holocaust gigantycznego psychicznego cierpienia. Ów diabeł w ludzkiej skórze, cóż, to przykład najgorszego rodzaju zła i olbrzymiej dozy ludzkiej pychy, zawiści, i to w tak skromnym, niby przykładnie się prezentującym , ciałku". Źródło tego rodzaju podłości i zła, których nie widać. Świetnie napisany, wciągający i mający niewiarygodnie ponury klimat, zwłaszcza jeśli oglądający wsłucha i wpatrzy się w to, co serial przedstawia. Cholernie polecam!
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Iście niemożliwie -
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
,,What if... ?", MCU (a właściwie to nie MCU, bo teoretycznie to, co przedstawia ta antologia nie powinno być kanoniczne; cholibka, każdy z odcinków to tak naprawdę historia związana z innym z Wszechświatów, których w Multiversum jest kurnia multum. Także tą produkcję należy traktować bardziej w charakterze ciekawostki, niż coś konkretnego), odcinki s03: 1-4. To, co rozgrywa się ogólnie w każdym z tych Epizodów/Wszechświatów po raz kolejny, czyli w stosunku do poprzednich sezonów i ich treści, zwala z nóg: popaprana, nielogiczna w stosunku do tego, z czym kojarzyliśmy postaci i wydarzenia w MCU dotychczas, historia. Ale za to, jak ta szaleńcza opowieść jest w swej alternatywie wobec klasyki MCU konsekwentna, jak naprawdę to wszystko spina się ładnie w swej wyjątkowości w całość, to Łej Panie, no nie pomyślałbym, że to tak dobrze wyjdzie. Jako ,,jednostrzałowe alternatywy", każdy z odcinków s03 ,,What if... ?", o których wspomniałem się sprawdza, ale nie jako coś, co można by kiedyś w podobnej konwencji przenieść na wielki ekran - to zalatywało by wtedy kiczem. Oryginalny styl i technika animacji 3D, która w tej animacji najpiękniej zdaje egzamin w dłuższych ujęciach, czy sekwencjach akcji, oraz dalszych planach, elementach związanych z eksplozjami, erupcjami mocy, walkami postaci etc. Mimika bohaterów, zwłaszcza w ukazaniu ich fizjonomii i emocji, w bliższych planach - precz z tą techniką i stylem. Ogólnie obecny sezon, od odcinków 1-4 oceniam na: 8,5/10. Cały serial do obejrzanego ostatniego epizodu: 9/10. -
,,Dandadan" - już sama nazwa tego anime potwierdza tylko jak bardzo ,,krejzy OMG!" okazuje się to tytuł. Cholernie dobrze jest, że ,,Pan N" raczy nas na swojej platformie takimi innościami. Tak, nie inaczej! 1/4 sezonu za mną, a cały w tym przypadku ów zamysł oparcia fabuły serii o dwa przeciwieństwa charakterów głównych postaci, które do siebie po prostu ciągnie... coś przyciąga, czym okazują się być z jednej strony u jednej z nich fascynacje okultyzmem i duchami a z drugiej, u drugiej osoby obsesja na punkcie paranauki, czyli ,,ufoków" i temu podobnych zjawisk. I w tym wszystkim znajduje się jeszcze czas i miejsce na ,,turbobabcię", która swą demoniczną naturą i mocami pcha główne motywacje bohaterów i częściowo fabułę do przodu. ,,Dandadan" jest nieprawdopodobnie dziwne. Czyli nie mogę powiedzieć że jest świetne ani że do totalnego chrzanu. To jest jeden wielki kalejdoskop dziwności: humoru, genialnej stylistyki grafiki, ewolucji wątków parapsychologicznych i paranaukowych. Tymczasowa ocena tego serialu, ode mnie: 7/10... To jest zbyt absurdalne, po prostu nie wiem jak na ten moment to anime, ot tak od serca sprawiedliwie ocenić. Bawię się przy tym świetnie, więc ta nota jest na razie zasłużona. Czas pokaże co będzie dalej w tym Uniwersum. Hoho!
-
Fotografia, ach te Święta, Święta i po Świętach (dobrze że meczycha się oglądnęło pierwsza z serii meczy na C+Sport/Sport 2; na Lakers zabrakło sił), zaczerpnięta z facebookowej grupy polskich fanów LA Lakers pokazuje jak w ,,zabawny" i całkowicie przewrotny sposób Jeziorowcy wygarnęli w ostatniej akcji spotkania między GSW a LAL właśnie, którą zaprezentował nam ,,KarateKid", czyli Austin Reaves, który ośmieszył ,,silną obronę" GSW wjeżdżając ładnym zwodem w pojedynkę pod kosz rywala: prosty zwód, dynamiczne kroki i myk odbicie piłki od tablicy... Lakers mają zwycięstwo. Sam skrót tego spotkania z 25 gr. 2024, między GSW a LAL widziałem dość uważnie... i żałuję, że spotkania nie oglądałem... No ależ urwał, ależ to była wymiana ciosów. Cudowny pokaz umiejętności fenomenalnie grającego LBJa (te jego asysty... miodzio! Przecież on w NFL mógłby grać na jak silny quarterback), Curry'ego, także Reavesa. No i ta końcówka! Dawno takiej między tymi ekipami nie widziałem. A to jeszcze były Święta! Blok meczy Świątecznych w NBA, co do pozostałych spotkań: Knicks i Spurs, jak dla mnie jedynie to meczycho zasługiwało na taką solidną uwagę; bo to jak lepiej w obronie i śmielej w ataku gra Sochan, to jak rozwija się Wemby i jaką ma lekkość w oddawaniu ,,trójek" z... 10-ego metra, aż kruci przyjemnie się takich Spurs ogląda.
-
Czytając ,,Konklawe" Harrisa, co szczerze polecam każdemu miłośnikowi thrillera politycznego i sensacji a'la ,,teorie spiskowe" i temu podobne, coś mnie natchnęło na rozpoczęcie oglądania miniserialu ,,N" pt. ,,Dziewczyna z Watykanu: Zaginięcie Emanueli Orlandi" z 2022 roku. Po 1 odcinku muszę powiedzieć: jest całkiem, całkiem dobrze. Intryga, tajemnica, ta dziwna, porozciągana na masę relacji tajna siatka powiązań między Watykanem, jakimiś Agencjami, Służbami i kimś u władzy etc. - wszystko to wskazuje na nieźle przedstawioną na potrzeby dokumentu historię obywatelki Watykanu, E. Orlandi, jej zaginięcia i całej, całej reszty, w którą - jakby to ująć - mówiąc delikatnie ,,wplątano" naszego papieża Jana Pawła II. To dopiero początek tej suspensowej true-crime opowieści, a jeśli miałbym ten serial jakoś teraz oceniać, to pilotowy odcinek ocenię na: 7,5/10. Gorzej nie będzie, tylko lepiej. xD
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
"Król Lew", 2019, Disney+, DolbyVision & Atmos, 4K etc., seans filmu z polskimi napisami (tylko i wyłącznie; oryginalna obsada dubbingowa, angielska, dla tej produkcji to niesamowita sprawa!), jako swego rodzaju wyzwanie, no i zapoznanie się z tym Uniwersum animowano-filmowym Króla Lwa przed obejrzeniem sequelu, ,,Mufasy" z grudnia 2024 roku. Co do ,,Króla Lwa", króciutko o całości filmu mogę powiedzieć, z deczka humorystycznie: ,,hakuna matata skur*****y!" Ha! Oglądając tak śmiało wizualnie poprowadzone, nie patrząc na fabułę, którą w tym przypadku miażdżył opowieścią aspekt przekazu obrazem, który technologicznie i w połączeniu z tym, co ma wykreować, uwydatnić szata graficzna, jest tak perfekcyjny, że brakuje tu tylko w tle Krystyny Czubówny albo i bez niej, ba!, bez dialogów zwierząt by się odbyło, i oglądało by się to idealnie. Ba! Mógłbym patrzeć się na sam obraz i bym miał ogólne rozeznanie, o co w tym wszystkim chodzi! Zresztą tak stworzona przez systemy VFX grafika dla ,,Króla Lwa" zastępuje niekiedy wybitne filmy dokumentalne. ,,Król Lew" ocenię na: 9/10. Tak, w tym dziele Favreau poczułem się jakbym faktycznie był częścią jakiegoś cholernego Kręgu Życia. Nie sądziłem, że ,,to coś!" jest aż tak smakowite! Bueno! -
Tak na chillu. Lekki zakup. Lektury starczy na jakiś czas... plus dodajmy to, co zostało z tego do czytania co kupiło się kiedyś... Łej Panie. W sumie zadowolonko.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
-
Omen: Początek, 2024, Disney+, DolbyAtmos & Vision, 4K etc. Krótko, oceniam film na: 8/10, w górnej granicy wysokiej skali oceny ,,8". Minorowy, surowy, prawie że konserwatywny horror. Świetny aktorsko, tzn. bardzo naturalnie odegrane role. Całość to taka antyteza wizji wygodnego miłosiernego Kościoła, przerażająca choć nie do końca jakby realna. Wizualna apoteoza ku surowości i pierwocinom Istoty zła. Jeden zniewalający akt montażowo-realizacyjny. Bo niektóre sceny, to jak reżyser miał pomysł na tą fizyczną bliskość zła, emanacje tych dramatycznych i negatywnych chwil - wyszło to ogólnie kapitalnie. Coś ultra-przerażającego. ... A imię jego 666. Sztos, choć niezwykle ,,dziwaczny" i innawy ,,sztosik". Poleeeecam gorąco! Tak przed Świętami w sam raz!
-
,,Superman" Jamesa Gunna, czyli ,,to ten komiksowy facio w rajtuzach" - meh, widziałem zwiastun dwukrotnie. Pierwszy ,,look" ogarnąłem pobieżnie, podczas oglądnięcia po raz drugi materiału, no cóż, starałem się przyjrzeć mu uważnie i wynieść kilka pozytywów. Z pozytywów mogę jedynie i aż jedynie... wymienić wizję, ot to gunnowskie spojrzenie na ideę Supermana w obrazie filmowo-serialowych adaptacjach; w ,,Superman" jego ręki wygląda na świeże, bardzo odważne spojrzenie, ale poza tym jako film być może ten ,,Superman" będzie prezentował się (tak sądzę po oglądnięciach zwiastuna) dość sztampowo, bardzo niszowo i mega kiczowo, jakby był to lekko podrasowany CWVersum drama-serial z Flashem czy z Supergirl z DC/DCEU. Ta scena otwierająca w teaserku do tej ,,wizyji" Supka to aż woła o litość. Nie rozumiem, czy brać no poważnie sekwencję ,,Człowieka ze Stali", który leży prawie nieżywy na śniegu z około 30 sekund, w międzyczasie wstawiane są shorty z jego życia w różnej ,,ludzkiej" postaci, po czym w pewnym momencie gwiżdże po swojego czworonoga, Krypto, który z********a z prędkością 5 machów lub więcej, żeby go uratować. I żeby nie było, jest to jakiś kundel, a nie Wyżeł, czy Dog; taki mały kudłacz niewiadomego pochodzenia nie pasuje do obrazu Krypto i czegoś bardzo potężnego. Czyli co, pod płaszczykiem lekkiej powagi Gunn zaserwuje nam komedyjkę ,,o duchach w stylu Scooby-Doo"? XD Tej wizji Snydera, tego dialogu z odbiorcą w kinie superbohaterskim nie przebije nic - bo nic wśród zwiastunów i teaserków do kina superbohaterskiego w całej jego historii nie przebije tego materiału: To najlepszy teaser/zwiastun w tej kategorii jaki powstał. Jest ponad innymi, i samotnie stoi na szczycie. Pod nim jest dopiero pierwszy zwiastun do "Avengers: Infinity War", a potem zwiastun do "Captain America: Civil War"... A te słowa podczas wywiadu z teaserka z tak potężną i tajemniczą muzyką w tle. Czysty snyderowski profetyzm. Za każdym razem, gdy oglądam ten zwiastun mam gęsią skórkę. W tym jest jakaś taka dziwna moc.
-
Dan Da Dan... nie dość, że to taka specyficzna fantasy-SciFi gatunkowo świeżynka w seriach anime, to za niespełna rok zadebiutuje jej sezon drugi. Dobra, serialu nie widziałem jeszcze, jednak to ma tak żywą i plastyczną grafikę oraz nietuzinkową fabułą, że trudno jest o tym tytule chociaż nie poczytać, nie poogarniać ,,z czym to się w ogóle je"... Kto wie, może za niedługo zacznę ten serial również oglądać. Baaang! Taaa, również i Ja nie widziałem ,,Solo Leveling", a ponoć w Polsce ów ,,animajec" robi prawdziwą furorę. No i mamy aktualnie na ramówce kinopleksów w Polsce film z tego Uniwersum. Tiaa, pełen metraż, dla Solo Leveling? No, proszę bardzo. I nie wiem, czy się nie wybiorę na tą kinówkę właśnie, i to za niedługo! I to nawet mimo braku znajomości założeń tego tytułu, ba!, braku ogarnięcia nawet i mangi w tym przypadku. https://multikino.pl/filmy/solo-leveling-reawakening
-
,,Pingwin", s01e01 - na ten moment serial ocenię na (to jedynie ocena z tzw. ,,pierwszego wrażenia". Całość ocenię dopiero po finale sezonu. A, właśnie, głupotą ludzką i oznaką debilizmu jest to takie ocenianie danego serialu już po pierwszym odcinku. Często widzimy jak te całe strony z filmami, czy robią to również recenzenci z internetu, np. z YT, oceniają serial w danej im skali ocen... Czy ludzie są idiotami? Serial się rozpoczyna, a na stronach www już figuruje on z taką a taką oceną. I tak już sięz tym nic nie zrobi. Tak pewnie zostanie do śmierci. ,,Takie są te ludzie dziwne" xD): 7,5/10. Zbyt stateczny, nie imponujący fabułą, jedynie intrygujący z racji genialnej kreacji Oswalda przez Farrella oraz z perspektywy spojrzenia na wizualną kreację pogrążonego w korupcji, anarchii i zgniliznie ludzkiej zawiści i zbrodni Gotham City. Serial obejrzę tak tylko dla sfery wizualnej, no i dla aktorskiej pracy Farrella. Nic wielkiego. Zawsze Genndy Tartakovsky w swoich produkcjach imponuje wyjątkową ścieżką dźwiękową. Ta akurat nie kojarzy mi się z ,,Primalem", ale bardziej ze stonowanymi odcinkami ,,Samuraja Jacka". Ale, muszę przyznać: wyjątkowo urokliwa jest ta nutka.
-
Rozkmina fana koszykówki globalnej, w tym najbardziej NBA, typu ,,w najskrytszych snach nawet bym sobie tego nie wyobrażał vol.2": - ukłony olbrzymiego uznania i szacunku dla Bucks za rewelacyjną formę w tej części sezonu zasadniczego NBA 2024/25, w tym najbardziej za wygraną ,,intersezonowego" dziwnego Pucharu/Turnieju, który nie jest nikomu potrzebny, a który dla graczy i zespołów może być okazją do powiększenia zdobyczy ,,trofeowych" i licznych statystyk. Giannis obecnie jest w top 3 najlepszych koszykarzy w lidze: SGA, Giannis, Jokic. - tak, nie wyobrażałbym sobie, że... ten dziwny ,,intersezonowy" Turniej NBA będzie tak słabo śledzony przez Świat, a nie tylko USA, że liga wciąż wierzy w siłę takich zawodów, mając nadzieję, że to wzbogaci dosłownie samą NBA, a za jakiś czas będzie to tak istotne dla globalnej (chodzi o popularność i rozpoznawalność takiego tytułu) koszykówki, jak zdobycie pierścieni mistrzowskich w NBA w danym sezonie. - nie wyobrażałbym sobie, a to już niestety jest przykra prawda, i z tym trzeba się pogodzić, że Lakers nie zrobili nic w niedawne wakacje/przerwę letnią w kwestii pozyskania silnych graczy na danych pozycjach, chociażby tych ogranych, doświadczonych koszykarzy, którzy byliby uzupełnieniem dla trzonu pierwszej piątki. I chyba dalej się w tym temacie nic nie zmieni. LBJ będzie grał aż powie... wystarczy i ,,cudowna bańka i piękny sen" Jeziorowców rozmyją się. Parkiety niedawnego Turnieju - na minus. Ponoć w przyszłości gracze (Kapitanowie ekip?) będą projektować parkiety, a technologia to naniesie na podłoże. Jestem za zniesieniem dywizji i konferencji. A może niech wrzucą 16 najmocniejszych ekip na start Play-Off w NBA do koszyka, i niech losują: kto z kim w pierwszej rundzie, a potem po drabinkach w grupach.
-
Marvel's Spider-Man 2, Ps5, Ogrywane na maksymalnych ustawieniach graficznych (MiniLed-QLED, Bravia 7, 85 cali etc. ustawienia trybu obrazu typowo pod gry z lekkimi modyfikacjami, choć zmienię chyba na ,,profesjonalny" kinowy, bo będzie w niektórych elementach projektów św. przedstawionego gry lepiej), z czego jestem średnio ze względu na tą grę zadowolony. Czego bym nie zmieniał i tak jest po prostu za ostro, głównie w ,,przerywnikach filmowych" i zbliżeniach na obiekty z pierwszego planu. Czegoś graficznie mi w tym tytule brakuje, ale jak na razie tylko w grafice, bo sam tytuł, to jedynie 5% fabuły wraz z całą tą ,,drogą do platyny" xD. Bawię się jak typowy dzieciak, który dobrał się do ulubionej zabawki. Jest cudoooownie, zabawnie i tak ciepło geekowsko! Dzięki tej grze można odczuć to faktyczne bycie Spider-Mana jako ,,superbohater z sąsiedztwa". Propsy!
-
Primal, MAX, nikt nie powiedział/nie napisał, że nie będzie tu trzeciego sezonu. No dobra, wyszło jak wyszło, czyli świetnie, ba!, turbo świetnie! Genndy Tartakovsky ze swoim opus magnum, którym moim zdaniem jest "Primal", o którym to właśnie tak mega zadowolony z tego tytułu piszę, udowodnił, że jako twórca w obrębie filmu i serialu animowanego zdecydowanie dojrzał. Chodzi o fakt, że "Primal" jest najbardziej dojrzałym dziełem Genndy'ego. 20 pięknych, podzielonych na dwa sezony odcinków. Pięknych wizualnie, fabularnie, wątkowo, wyrazistych emocjami, których jako widz się nigdy nie zapomni. Bo ta historia, tych dwóch bohaterów: T-Rexa (Fang) i Jaskiniowca (Spear) oraz pewnej damy (z innego, wyższego ewolucyjnie gatunku?), zwanej Mira była, cudowna, ciepła, wyrazista, miała w sobie po prostu to niepodrabialne coś! Serial idealny, wszystko stanowi tu jedną cholerną synergię. ,,Rozumiemy się bez słów" idealnie podkreśla to jak opowieść obrazem jest tu kluczowa. Ocena całości "Primal", ode mnie: 10/10. Jeden z najlepszych seriali animowanych jakie kiedykolwiek widziałem. AMAZING! Kurłaaaaa!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 43