-
Postów
1 084 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
-
Powiem niczym Drax w "Infinity War" w pewnej śmieszkowej scenie na Tytanie: ,,podbijam" - podbijam i powiem lepiej odnośnie ostatniej dyspozycji Spurs: Wszechmocny nie to że tej litości dla ekipy ,,Popa" nie ma, on nie będzie jej wcale mieć, ani w ogóle chcieć ją okazywać. W NBA nikt nikogo, nawet Wemby'ego, nie głaszcze po główce, nie odwala brudnej roboty. Sezon 2023 / 2024 w lidze będzie wyjątkowo mocny, sądzę, jeden z najbardziej wymagających od lat. Wskazuje na to prognoza na podstawie wyników pierwszych 6-7 spotkań wszystkich zespołów. W NBA nikt nie będzie się oszczędzał. D.Green dostaje nawet po jajach, na Francuza pierwszoroczniaka też znajdzie się sposób, czego częściowym dowodem jest ostatnie spotkanie z Pacers: 41 pkt w plecy - tak jakby Wemby istniał na boisku po to, aby się uczyć grać i ,,doświadczać prawideł ligi". ,,JeMo" Sochan, łatwo mieć nie będzie. Pseudo-fani już robią w ,,jutubach" filmiki z naszym rodakiem w roli głównej, a to jedna z ikonek dla takiego filmu. Jeremy robi postępy, wciąż się uczy, mam wrażenie, że... czasami za długo czyta grę przeciwnika, jakby nie miał tego instynktu PG/SG, który na pewno przyjdzie do niego z czasem!!! Ta grafika (taaa, James oczywiście o tym pamiętał. Ale kurnia się złożyła idealna rocznica... Ten akt! Ten moment) poddana odpowiedniej edycji wejdzie u mnie na ścianę. Da się do druku, jakiegoś montażu i obraz zawiśnie z gracją na ścianie. xD:
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
Ali dostał rolę od Marvel Studios na 50-tkę... Takie tam urodziny od sławetnego Marvel Studios. Kto wie, może się okazać, że w końcu zrezygnują z tego aktora do roli Blade'a, no bo kiedy oni ten scenariusz skończą, ogarną pre-produkcję... to w tym całym kiblowniku, który nadal tam jest trochę czasu może minąć. "Blade" ma się zmieścić w budżecie 100 mln. dol. - jeśli Feige robi porządki w strukturach projektów filmowo-serialowych MCU (jak, za ile, kiedy, kto to robi), tak jak się o tym mówi, to chyba nawet ta produkcja nie zostanie spartolona. To może być klimatyczny, bardziej aktorski niż dynamiczny, bardziej fabularny i konkretny w kwestii napisana ciekawych postaci niż ,,CGI-owy" film. Jeśli mam na coś czekać, czemuś w Marvel Studios ufać... to temu filmowi. Ewentualnie produkcji, w której mieliby powrócić oryginalni Avengers, ale ów powrót nastąpiłby w przypadku gdy zmieniłby się główny Villain (oś wokół, której wszystko ma się kreować, skupiać, treścią w Uniwersum rozszerzać) w dalszych częściach Faz MCU, którym rzekomo miałby nagle być Dr Doom. Czas to osądzi... oraz fandom, krytycy i dziennikarze, no i wyniki finansowe. -
"Star Trek" - jak dla mnie - na razie, bo zaczynam poznawać to Uniwersum - to baza tego, co dały mi seriale, no i niektóre filmy. Na liście zaczynam od tego, czym rozpocząłem moją przygodę ze Star Trekiem, a kończę tym na czym aktualnie jestem: - Star Trek: Seria animowana (1973–1974, Star Trek: The Animated Series) - primo: toporna animacja, totalne archaizmy, w technice nakreślania rzeczywistości, jakby to był lekko wprawiany w ruch komiks, i to ze złotej czy srebrnej ery, gdzie te rysunki, kadrowanie, cień czy ogólnie kolor były słabej jakości. Oglądając tak ,,wprawiany w ruch" serial, odnosiło się wrażenie, że bohaterowie to płaszczakowie z krainy 2D albo jakieś kukły. Czasami, klatka za klatką odcinka, sekunda za sekundą, momenty odcinka leciały, a obraz w ogóle się nie poruszał - już Hanna-Barbera lepsze kreskówki wizualnie i technicznie robiło w latach 60-tych, niż ten koszmarek właśnie! Fabuła: krótkie historie, często ucięte, jakby za wcześnie. Przez tą animację niewiele się z historii pamięta. (Ocena: 6,5/10 - sentyment przeważył za pozytywną ewaluacją xD) - Star Trek: Lower Decks, od 2020 roku aż do teraz - animacja przypominająca technicznie "Rick & Morty" albo "Solar Opposites"; komedia, styl, nawiązania do Uniwersum; nie wiem czy to Kanon czy nie Star Treka, czy traktować to poważnie czy nie... jest to jeden z najlepszych ,,Treków" od lat. (Ocena; 8/10) - Star Trek (1966–1969, Star Trek: The Original Series) - oglądam ten serial w miarę na bieżąco; 35 odcinek z 80. Dla samego faktu, jak bardzo przyczynił się on do rozwoju fantastyki naukowej w multum form/mediów popkultury, jak - zaraz obok "Odysei Kosmicznej" Kubricka - stał się kamieniem milowej dla serialu i filmu ,,wielkiego kalibru", czyli odważnego, z rozbudowaną fabułą i akcją rozgrywającą się na Ziemi i otwartej przestrzeni kosmicznej: planety, ciała niebieskie, układy etc. Aktorsko (Spock i postać Kirka znacząco się tu wybijają) jest raczej drewno, prostota, mimo iż ciekawe, bardzo sensowne dialogi, zwłaszcza te z pierwiastkiem nauki. (Ocena tymczasowa: 7/10) - pomiędzy odcinkami aktorskiego "TOS" z lat 60-tych filmy Abramsa, począwszy od "Star Trek (2009)" - Abrams zrobił bardzo dynamiczny film; komedia, powiązanie tej produkcji z klasykami z lat 60-90-tych. Taaa! Tempo akcji momentami gnało na złamanie karku; sekwencje w przestrzeni kosmicznej - cały Abrams! Kamera zmienia perspektywę, ruch nieustannie! Luźna, filuterna atmosfera, jeśli chodzi o samą ekipę Enterprise'a. (Ocena filmu: 8/10)/ W planach czytelniczo: - "Dziennik Pokładowy nr 1" od A.D. Fostera; książka konieczna do przeczytania. W Polsce polskich wydań powieści Star Trek jest bardzo, bardzo mało. - czy ktoś z Was słyszał o tym przewodniku? Czy jest to w ogóle Przewodnik do może i nie wszystkich, ale większości na pewno, ,,StarTreków"? https://allegro.pl/oferta/the-star-trek-encyclopedia-a-reference-guide-13882135920?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_krk_ksiazki_pla_pmax&ev_campaign_id=17998710628&gclid=CjwKCAiA3aeqBhBzEiwAxFiOBnbftA-7WuwVkT7S0zxNdtf82znTySaURHvP7U8hWGhq-8o0K47-oBoCK58QAvD_BwE
-
Figurki kolekcjonerskie
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na starfik temat w Graczpospolita
Prawdopodobnie będzie to pierwsza statua/figurka/rzeźba z gadżetów dla fanów popkultury, jaką będę miał od dłuższego, dłuższego czasu w swojej kolekcji (starą, niestety, już wyprzedałem, więc tak naprawdę zaczynam ,,figurkowanie" od nowa xD) tym bardziej z tematyki superbohaterskiej. ,,Kułaaaa mać" powiem tak: "Batman Ninja (2018)" to jedno z moich ,,guilty pleasure" filmów animowanych, adaptujących treści komiksowe. Mroczny Rycerz i Joker w feudalnej Japonii, ich bardzo ostre, agresywne, wręcz spiczaste kontury sylwetek i specyficzna barwa teł, która im towarzyszy (wypisz wymaluj: stylizacja jak w anime). Plus japoński dubbing. Lepiej cringe'owo nie będzie! Ha! xD! W końcu popkultura musi wzbudzać kontrowersje. Czyż nie? Stylówa Jokera to chyba właśnie ta ,,najcudowniej najgorsza" w tym anime rzecz/element. Tak na dobrą sprawę taki ,,śmieszek" Joker, to jedna z najciekawszych figurek do kolekcji. Zdjęcie przedstawia jedną z możliwych wariacji gadżetu - niekoniecznie musi to być ta firma. -
Olesiejuk... Co by dla polskiego fandomu Star Wars było, gdyby tego wydawnictwa właśnie... dla nas nie było? Co by było, gdyby Grupa Wydawnicza Foksal, tak jak przestała wydawać książki czy komiksy z tego Świata, tak po niej nikt by tego po prostu nie robił? Nic, pustka - co najwyżej na jakimś ,,libristoPL", czy innej księgarni z tytułami w wielu językach można by zakupić oryginalne wydania anglojęzyczne starwarsowych książek, i tyle w temacie. A tu jednak... jest, Wydawnictwo Olesiejuk! Przeglądając ostatnie oferty tej firmy w serii książek Star Wars, nawet nie zauważyłem, że od nowego roku pojawiło się aż tyle znakomitości: tytuły, które wzbogacą luki w kreacji treści w Kanonie pomiędzy historiami z Epizodów filmowych, serialami a epizodami, i czegoś związanego ze Spin-Offami. Aktualnie z Olesiejuka czytam tom drugi, licząc chronologicznie, Wielkiej Republiki: "W Ciemność" od znakomitej C. Gray. Cholibka, w tym roku wyszła powieść A. Cristophera: "Star Wars: Cień Sithów" - ponoć wybitna, jedna z lepszych w dziejach prozy Nowego Kanonu. xD... Z Zapowiedzi na ten rok, Olesiejuk przygotowało nam (zdjęcie poniżej) książkę, która ma wiele wyjaśnić, dopowiedzieć, szczególnie do filmowych rozdziałów, jak "Powrót Jedi" etc. Damn it! Grubiutko! Dziękówa Olesiejuk! https://www.empik.com/star-wars-z-pewnego-punktu-widzenia-40-opowiadan-na-40-lecie-nowej-nadziei-opracowanie-zbiorowe,p1417839188,ksiazka-p?cq_src=google_ads&cq_cmp=19576752207&cq_term=&cq_plac=&cq_net=x&cq_plt=gp&gclid=Cj0KCQiAuqKqBhDxARIsAFZELmL8vv4aiBY2gTW-ZHuowgSHRSl3kQGcHI6GLzottyqChwNK3IZSyhcaAiQGEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
-
Film ma potężny (jak dla mnie) klimat, tą atmosferę, napięcie i suspensik gatunku - wykreowane m.in. przez świetny styl wizualny: operatorka, ustawienia światła, dekoracje, rekwizyty, jakby typowo z niskobudżetowej gry survivalowo-horrorowej, ogrywanej w nocy po 23.00, przy kubku herbaty i zgaszonych światłach, najlepiej późną jesienią lub zimą. ,,Sequelicho" jak nic musi w tym Uniwersum, zresztą ,,animatroniczne misie pysie" zarobiły jak dotąd ponad 200 mln. dol. w GBO, co przy budżecie filmu - a wyniósł on około 20-25 mln. dol. amer. - jest wybitnym wynikiem. Gawiedzi geekowskiej, osadzonej mocno w temacie Uniwersum tej produkcji (gra, kino), film mocno podszedł, a u krytyków to już jest różnie. A takich ,,niby-niszowych" filmów jak "Five Nights at Freddy's" będzie powstawać coraz więcej - wystarczy pomysł, skrypt, scenariusz, rekwizyty, plener, scenografia, styl reżysera i masa efektów praktycznych.... a widz będzie zadowolony!
-
"Solar Opposites" - Disney+; wleciał 4 sezon niedawno do oferty. Turbo dobre - turbo razy bardziej lepsze niż ostatnie sezony "Rick and Morty". Ciekawostka - zamiast Justina Roilanda w roli Korvo, od czwartego sezonu do tej postaci głos podkłada... Dan Stevens (m.in. Legion w serialu "Legion" z Marvela). A brzmi to teraz... dziwnie, nawet niepodobnie do głosu Stevensa.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Gohan w SSJ2 albo Goku również w tej ,,formie ekstrakcji energii i jej ewolucji"? Z tymi powyższymi uwagami odnośnie Bulmy i jej -
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
"Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge" - platforma Ps5; OLED 65c, LG E8 (staroć, którą zmieniam na jakiś 85c, OLED albo Mini-LED). Gra dostana w prezencie (100zł), jako coś CO CHCIAŁEM MIEĆ!, w to zagrać, przy tym bawić się rozgrywką z nostalgicznym drygiem w tle i świadomością, że... może uda się ,,otrzaskać" jakoś Platynę w tym przypadku. Grafika, mechanika gry, cały zbudowany świat, mono-muzyka, ,,bitowe", oldschoolowe tło - wszystko to sprawia - a dopiero zagrałem około 15 minut, że... WoW! Ten tytuł jest niesamowity: intuicyjnie i z pietyzmem zrealizowany, tak aby oddać ten klimat, atmosferę ery gier najbardziej znanej dla Uniwersum TMNT. Damn it! Jedynym mankamentem będzie tu poziom trudności i taki typowy ,,platformówkowy wkurw", który się pojawi podczas przechodzenia gry z naciskiem na 10000% całości. Smaczek: dostałem w środku opakowania Ps5 gry opis postaci (książeczka) i brelok z pizzą. -
Marvel Cinematic Universe (seriale) - Disney+
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
https://www.facebook.com/reel/193133423820267 Feige bierze się za porządki... Chłop zaczynał od X-menów, piął się wyżej w hierarchii marvelowskiego kina, aż do bycia jedną z najważniejszych osób w historii kina superbohaterskiego. Tylko tak: jeśli "Loki" zakończy się cliffhangerem w drugim sezonie związanym z postacią Kanga, a Majors ma obecnie nieciekawy PR (procesy sądowe itd. Jedna ze spraw ma być publiczna), to proces odbudowy Marvel Studios może się z lekka zdestabilizować. Z tego, co kreśli ten artykuł/news z Variety, wynika że: Feige nie jest do końca winny temu, w jakiej kondycji są filmy i seriale spod znaku MCU. Że to na samym szczycie struktur Disneya (mega, mega inside) dzieje się źle, co ma wpływ zarówno na Marvel Studios i Lucasfilm Ltd. Że rzekomo ,,białe kołnierzyki" korpo chciały, aby Marvel Studios non-stop tworzyło treści dla odbiorcy: ,,Jeśli nie ma serialu na Disney+, to coś ma być teraz w kinie, a jeśli okienko premierowe nie jest obstawiane, to działamy w tym czasie z treściami małoekranowymi"... Czyli 20000% normy, żeby towaru nie brakowało, a hajs się miał zgadzać do śmierci". xD. Deadpool z trzecim swoim filmem - teoretycznie Grudzień 2024, albo Sierpień; połowa filmu nakręcona. MCU potrzebuje hitu, na który ludzie tłumem pójdą do kin. Ten świat można jeszcze uratować. Bigos i kiblownik w tym Multiversum. A na porządki potrzeba czasu, czyli widz musi wykazać obecnie ogrom cierpliwości. -
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
-
Meh czy ,,nie-meh", w każdym razie zaczęło się... Porównywanie Wemby'ego do tych największych w historii męskiej koszykówki. Częściowo to rozumiem, bo przed Wembym wielka przyszłość, a częściowo to na razie jest na to za wcześnie - zachowajmy zdrowy rozsądek i ,,chłód kalkulacyjny", co najwyżej przewidujmy przyszłość tak zdolnego młodziaka z Francji najdalej do kilku sezonów w przód... I nie wierzę w to, że będzie to drugi LeBron, czy Duncan, albo Abdul-Jabbar. To będzie Wemby; Victor będzie Victorem, sam zapewne napisze świetną historię w tym sporcie. A na gadanie i gadanie o graniu ponad 20 sezonów w NBA przez Francuza... z tym to spekulanci i dziennikarze przesadzili, mimo iż wiadomo, że medycyna sportowa cały czas się rozwija i ewoluuje, a także sam program przygotowania sportowca do poziomu mistrzowskiego i utrzymywania go przez długi, długi czas jest na wysokim poziomie, który z biegiem lat będzie jeszcze wyższy. A wracając do samej NBA, Spurs namieszają w Konf. Zachodniej ligi w obecnym sezonie; to samo, ale w negatywnym ujęciu zrobią - raczej na 90%, bo tam się dzieje coś niedobrego - Grizzlies. Ciężko typować przód ligi w tabeli obu konferencji - nawet świetna forma Mavs i Denver na sam start niewiele mówi. Jedynie, jak sami to podkreślacie w swoich postach, Boston stanowi jakiś wzór - team jedzie po każdym jak na kodach z GTA II albo jak po wypiciu hektolitrów soku z gumijagód. xD
-
Wemby to taki ,,mutol" - koszykarski gen X w tak dziwnie ukształtowanej fizyczności. Talent, który przerasta teoretycznie ograniczającą go fizyczność, który jest cholernie dobrze wykorzystywany - Wemby wie jak to robić; tak, robi to niezwykle intuicyjnie. Udało mi się wstać na wczorajszy mecz Spurs ze ,,Słoneczkami" (które rzekomo mają dominować w lidze!), dopiero na 6 minutę drugiej kwarty. Oglądałem spotkanie do końca; Booker teoretycznie dominował w ,,dreamteamie" Słońc, ale... zdarzało mu się sporo błędów oraz pyskówek w kierunku Sochana, na co ten odpowiedział mu soczystym blokiem (albo i przechwytem - ciekawe, jak tą akcję zinterpretowano do statystyk; to był raczej taki półprzechwyt-półblok. XD), co dało możliwość wyprowadzenia drużyny na solidniejszą przewagę nad Suns. ,,Przypakowanie" Wemby'ego może pójść w drugą, negatywną stronę. Przy takim wzroście, takiej budowie anatomicznej, proporcjach kończyn w stosunku do reszty ciała czy wzrostu, gdzie jeszcze dochodzi do tego waga Wemby'ego, zbudowanie masy mięśniowej z małą ilością tkanki tłuszczowej będzie problemem - Francuz może stracić, mówiąc tak ogólnikowo: na całej grze, w tym na stylu, motoryce, zwinności, poruszania się między pozycjami. Sztab Spurs zapewne zanalizował fizjologię Wemby'ego w jakiejś ichniejszej ,,Strefie 51" z milion razy, więc każdy tam wie, naprawdę każdy, co zrobić z Wembym aby zrobić z niego świetnego koszykarza za bardzo przy tym mu nie szkodząc.
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
Disney i te całe ich ,,imaginacyje", projekty, których ostatnio mamy tyle, że aż chyba SI nie będzie takiego poziomu ilości pracy wyrabiała, to będzie można niedługo albo wyrzucić do kosza - na śmietnik pamięci - albo skupić się na tym, co Disney wrzuca dal nas na swojej platformie streamingowej: czyli cieszonko z tego, co jest i z tego, co ewentualnie wpadnie do oferty, bo wcale złej biblioteki tu nie ma; Disney+ ma jedną z najlepszych ofert wśród wszystkich platform streamingowych na całym świecie. ,,Korpo" Disney częściowo samo się załatwiło - na pewno ,,inside" firmy jest średnio ciekawie; domyślam się, że nikomu nastroje nie sprzyjają w pracy i planowaniu i w całym tym realizowaniu się w środowisku filmowym... Tam jest taki bigos jak w dupie po śliwkach... xD. Nie zdziwię się, gdy Marvel Studios odłączy się od Disneya, rozwiąże umowę i pójdzie inną drogą, tą z początków działalności: 2008-2012. -
Lakers dokonali jednego z najlepszych możliwych ruchów transferowych w ostatnich miesiącach - poprzez to, co zrobili w letnim okienku, plus to co pykło poprzednio i w trakcie sezonu 2022/23, stworzyli sobie szansę na budowę mistrzowskiego składu na (teoretycznie) ten sezon w NBA oraz rozgrywki 2024/2025; przyszłość Lakers to w dużej mierze decyzje LeBrona - jeśli LeBron ,,Inhuman" James pogra jeszcze do 2026 roku, to na pewno po tym sezonie lub kolejnym w drużynie pojawią się kolejne wzmocnienia. Nie zapominajmy o Bronnym, który mimo incydentu z sercem ma szansę na wejście do NBA w 2024 lub 2025 roku, a to też stawia zarówno przyszłość Juniora i Jamesa (oraz Lakers) na szali: co będzie dalej? Gdzie wyląduje LBJ i jego syn? Ciekawe jest to, że James... łej kurna, brak mi słów aby to jakąś spójnie ująć w zdanie, prezentuje fenomenalną formę, jakby osiągnął SSJ4 albo Ultrainstynkt i miał grać na takim poziomie do końca swojej kariery. Damn it! Faktycznie, statsy z poniższego komentarza do filmiku NBA na YT, z tego co lekko sobie podliczałem, się zgadzają. Bron - co mecz prawie że triple-double, i to jeszcze z ograniczonym czasem gry. Czy mi się wydaje, czy on dalej jest tak szybki i silny w ataku? To, jak poczynał sobie w meczu z Clipps - czapki z głów i kapliczki dziękczynne ze złota budować! Cholibka, nie widać po nim aż takiego zmęczenia, jakiego można by oczekiwać po graczu w tym wieku, grającego na takich a nie innych pozycjach. Pewnie stopa i plecy są w miarę w porządku, a zabiegi regeneracyjne dają wymagane rezultaty.
-
Marvel Cinematic Universe
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
Jedne z najlepszych not/fragmentów z powyższego ,,marvelowskiego" newsika: ,,(...)według źródeł, były rozmowy o tym, by przywrócić na ekran oryginalny skład Avengers, co oznaczałoby powrót Iron Mana i Czarnej Wdowy. Na ten moment studio nie trzyma się jednak mocno tego pomysłu, biorąc pod uwagę, że powrót Roberta Downeya Jr. i Scarlett Johansson na pewno byłby kosztowny. - abstrahując od problemów Majorsa, porażka finansowa Kwantomanii także skłoniła Marvela do przemyśleń, czy warto trzymać się Kanga jako złoczyńcy; w razie czego nie wyklucza się opcji obsadzenia w tej roli innego aktora."... Ciuchcia MCU napędzana lukrem i słodyczą - o ironio! Bo przecież tak wszystko do tej pory się układało! - nagle się wykoleiła? Jak dla mnie, jeśli takowe info z newsów się potwierdzi, inne rewelacje również, to będzie oznaczało, że Marvel Studios straciło turbo potężnie na jakości; mało tego w oczach widza czy też fana MCU Marvel Studios nie jest firmą w jakikolwiek sposób konsekwentną i spójną decyzyjnie; Feige'owi i jego ludziom raczej ufać już nie można. Wyrzucam cały kalendarz rzekomych premier i całych tych zaprogramowanych Faz IV, V i VI do kosza. Aż tęskno za latami 2008 - 2019; kurnia, to było konkretne MCU. Thanos, podział w Avengersach - konflikt ,,Civil War, sporo czasu dla nowych bohaterów. To była spójność, klarowność, rzetelność. Nie mam bladego pojęcia, co się stanie z Disney i Marvel Studios (również z ich współpracą) za te ileś lat do przodu. -
Duchy w Wenecji (2023) - film podchodzący moim skromnym zdaniem bardzo dobrze w klimaty i atmosferę około-halloweenową. To będzie długi tydzień dla tego ,,niby pogańskiego" Święta, więc można - a raczej powinno! - skorzystać z tego czasu i oglądnąć w nocy jakiś film czy serial w gatunku horroru, dreszczowca psychologicznego, grozy z elementami slashera etc. Takim tytułem na pewno są "Duchy w Wenecji" (zdania są w większości o nim pozytywne - to według wielu najlepszy obraz Kennetha Branagh od lat, tym samym najlepszy z serii z Herkulesem Poirot. To jest niesamowite - Branagh nie dość że reżyseruje cholernie dobre historie, to sam w nich gra i robi to dobrze), które niedawno wjechały na platformy streamingowe/VOD. Ceny za wypożyczenie lub kupno ,,Duchów" są na razie kosmiczne, bo sięgają około 40 - 50 zł w jak. UHD z wsparciem Dolby Vision, Atmos etc. Podobno w poza-europejskim obszarze streamingu Disney+, "Duchy w Wenecji" są już dostępne na tej platformie. W Polsce miał to być 31 października, ale... jakoś chyba nie pykło i tego filmu jeszcze w ofercie Disneya u nas nie ma... A mogłem iść obejrzeć obraz w IMAX 2D z napisami, bo w zwiastunie imaxowskim tej produkcji... zapowiadało się na świetne, głębokie wizualnie i dźwiękowo widowisko.
-
Marvel Cinematic Universe (seriale) - Disney+
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
Wieść niesie, że... "The Marvels" w co średnio, tak na 73% wierzę, ma mieć najgorsze otwarcie w historii filmów spod szyldu Marvel Studios, ba!, jedno z najgorszych weekendów otwarcia w historii filmów Marvela z ery nowożytnej, uwzględniając w tych szacunkach wzrost gospodarczy, ekonomiczny i te całe ,,inflacyje" xD. Rzekomo zainteresowanie samym filmem, jego postaciami etc., także według niektórych widzów nachalną prostą do bólu rozrywkową fabułą, w ogóle całą resztą, którą prezentuje to widowisko... jest znikome. Nie dotarłem do informacji na temat tego, jak wypada film w pokazach przedpremierowych, czy dla włodarzy i dziennikarzy, ale jeśli teorie te się sprawdzą... dobrze niestety nie będzie: ani dla Marvel Studios, dla samego filmu komiksowego, jak i dla fandomu i geeków. Oglądając "Loki" (fabuła, koncept budowy Multiversum, całe te odgałęzienia czasu etc. - naprawdę te elementy stoją w tym serialu na wysokim jak na MCU poziomie), a jestem w trakcie drugiego sezonu, na odcinku 3, jest jakaś cicha nadzieja, że nie jest i nie będzie z dalszymi realizacjami Fazy IV i V aż tak źle. Że po "The Marvels" całe to Multiversum w MCU i główny motyw złoczyńcy, którym ma być Kang Zdobywca się odbiją od dnia i wyjdą na proste, i będzie tak dobrze jak nigdy. Oby! -
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na Mathiu temat w Klub Smakosza
Jest i skrzyneczka - oryginalne podanie posiłku, no i ten nóż czy widelec wbity w burgera i mięsiwo. Swojsko i zapewne dla wielu pysznie... xD P.S. Wszystkich Świętych... chyba ,,Wszystkich Świętych Grzybowych" - wpadło po tych całych przepychankach autem na cmentarzu i uroczystościach: Kanie, podgrzybki, maślaki, rydze. Suszenie, marynowanie i smażenie. XD -
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Chi Chi - faktycznie, to o nią mi chodziło! To o niej pisałem poprzedniego posta - głupi, krutaczny błąd z mojej strony! Aj, aj aj! Kiego wała! Nie wiadomo czemu, ale skojarzyłem tą nadgorliwą i nadtroskliwą Chi Chi z podobną do niej wyglądem Videl, zwłaszcza z Videl z "DB Super" i niektórych kinówek z Uniwersum. Sam sobie muszę jakiegoś karnego kutasa gdzieś narysować za to... xD. A wracając do samego DB, ściślej do "DB Z Kai": Saga Komórczaka jest -
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Tak, tak - widziane, i to nie raz na YT! Takie wystąpienia, wydarzenia - to powinno być realizowane tak samo jak często realizuje się ,,Koncerty Muzyki Filmowej". Śmigałbym na takie wydarzenia aż miło! Dragon Ball mimo iż ma wady - bo nawet ,,Kai" potrafi być niemiłosiernie przeciągana w poszczególnych wątkach, Sagach etc. - to jest to unikatowy Świat. Jestem w trakcie 90 odcinka „DB Z Kai”, za mną - jak pisałem wcześniej - całe Dragon Ball Super i wiele, wiele innych tytułów. W przypadku ,,Kai” zauważyłem jeszcze jedno: -
Shaq i ekipa z TNT... będzie miała używane na ,,uciszaniu widowni" przez Poola w niedawnym meczu Wizards z Grizzlies. W "Shaqtin A Fool" będzie się działo - nie ma c***a żeby Shaq tego nie wykorzystał. Ten kto montuje te odcinki programu, to ma chorą wyobraźnię - tam lecą zawsze takie wstawki, taki wcinki i powielania ruchów, że robi się z tego jeden wielki Benny Hill, choć nie wszystkie epizody są na tym samym poziomie. A wracając do wydarzeń z NBA: - ,,Bron"; kolejny wielki mecz; generalnie świetny mecz Lakers z Kings. Szkoda przegranej Jeziorowców - widać niedopracowania (tu trzeba czasu, aby ustawić) w grze Lakers w obronie. Atak idzie łagodnie, ale trzeba więcej zbierać. Ciekawe jest to, że - cytując ,,probasket": ,,James dołożył dziś 27 punktów oraz 15 zbiórek, a do tego 8 asyst. 20 oczek rzucił Taurean Prince, a z 17 oczkami spotkanie zakończył D’Angelo Russel." I Bron niby ma 40 prawie dychy na karku - ależ zdobycz... I nie wierzę w opuszczenie 30 spotkań przez Jamesa w tym sezonie, lub więcej. - Harden... w końcu gdzie on wyląduje? Ciągle będzie to Phila? Rzekomo chcą go tam zatrzymać... mimo wszystko. XD - O co chodzi w tym turnieju... Co NBA planuje w związku z takimi ,,mini-zawodami" w trakcie sezonu regularnego? Jakieś korzyści dla wygranych?
-
LeBron James to ktoś i coś zarazem dużo, dużo więcej i dużo dużo większego, i daleko ponad to niż samo pojęcie ikony i legendy sportu. To ,,jednostka", to abstrakt, a jednostki pokroju Jamesa, który wprowadziły w danej dyscyplinie sportu ewolucję, jakąś nową erę, także wpłynęły na sam sport zawodowy i kulturę masową w ogóle - w sporcie rodzą się super-duper astronomicznie rzadko. I nie chcę wdawać się w debatę pokroju: ,,Kto jest GOATem? LBJ czy MJ" - mam swój wybór i zdanie w tym względzie poparte odpowiednimi, że tak to ujmę... dowodami. LeBron jest i będzie gigantem swojej epoki w NBA; MJ był gigantem swojej ery. Jak tak popatrzeć, LBJ przoduje w tylu zestawieniach w NBA, w tylu ma jeszcze coś do ugrania w lidze (jeśli chodzi o ,,top statsy"), że nawet zapomniałem, co to są za ,,cyferki". To fenomen, jego droga do koszykówki to fenomen; ,,Legacy", które zbudował i ,,we are all witnesses", czyli świadectwo, którym jest i którego sam jest świadkiem to również fenomen! Damn it! O mały włos, a ponoć w wieku 10/12 lat, James mógłby obrać swoją drogę w kierunku NFL - był jednym z największym talentów w historii, i to jako mały szkrab. Polecam film o ,,Bronku"; jeden z najlepszych dokumentów i reportaży sportowych, jakie można obejrzeć! I tu nie ma żadnego sentymentu i nostalgii - to świetnie zrobiony całościowo dokument, któremu dałem: 10/10. https://www.filmweb.pl/film/More+Than+a+Game-2008-508167
-
Święto mar, duchów, wiecznej zgłodniałej strachu i przerażenia nocy, czyli sławetny Halloween tuż tuż, dlatego wczorajszego dnia dość dobre okoliczności i mały plan na trip sprawiły, że udało mi się zaliczyć ,,halloweenowy" akcent z okazji tego popkulturowego Święta. Na ruszt w kwestii filmowej wpadło: 3 filmy w multipleksach, 2 w Multikinie, 1 w siecie Helios Polska. Dwa z nich, a chodzi o te w Multikinie to Horrory, dlatego napiszę co z tych horrorogennych dzieł widziałem: 1) "Five Nights at Freddy's (2023) - sztosik razy dżylion! Niespodziewanie klimatyczna, z świetnym filtrem wizualnym (bo to nie była tylko ,,gra światła i cienia i odpowiednie ustawienie kamer, ogniskowych etc,"; to było coś więcej!) oraz bezpardonową kreacją animatronicznych ,,miśków" adaptacja słynnego growego horroru (który zapewne ponownie zyska na popularności w postaci wydań pudełkowych czy wznowień ,,super edycji" w sprzedaży cyfrowej... xD). Strach ma tu inny smak - niesamowity tytuł. Byłem, ba!, wciąż jestem w szoku, że to aż tak przypadło mi do gustu! ocena ,,Freddy'ego": 9/10. 2) "Slotherhouse (2023)" - zdania na temat tego obrazu są i będą podzielone. Film ,,uroczo" skonstruowany: kontrastowy, rozdarty, pełny pastiszu, podzięki w kierunku wielu słynnych horrorów wśród kina i serialu. Przyznam szczerze: najlepsza była tu piękna linia muzyczna, która dodała tytułowi powagi, mega nastroju i klimatu suspensu, ale jednocześnie ścieżka dźwiękowa te atrybuty filmowi odbiera, zwłaszcza gdy popatrzy się jak niedorzecznie fabularnie prezentował się film, jak i w ogóle wątkowo wszystko się tu opowiada, oraz gdy uwzględni się to co, z jakimi postaciami i jak kreowana jest narracja. Ostateczna ocena ,,leniwego" horrorku to: 7/10. Nie sądzę, aby powiedzenie o tym, jak kończył się, czy jak istotny był dany moment w "Blair Witch Project" z 1999 roku było spoilerem. Jakoś to podchodziło pod spoilerowanie, ale nie oszukujmy się, kto na tym forum - czy to goście czy to stali bywalcy - nie oglądał choć jeden, ba! co najmniej kilka! razy "Blair Witch Project"? Nie wierzę w to, żeby ktoś taki się tu znalazł. Jak ktoś tego filmu nie widział, to na pewno słyszał o nim niejedno: o zakończeniu, o tych słynnych, wybranych scenach; widział co nieco filmików z YT analizujących fenomen obrazu, który rozpoczął erę rozpoznawalności i ewolucji gatunku ,,found footage movies".
-
" Skoro mamy nowości na platformie Disneya, skoro pojawiły się w tym wątku również nowe wpisy, to nie mam to tamto: "LEGO Marvel Avengers. Czerwony alarm" - legoludkowość w animacji 3d, i to w wydaniu ,,legowej" kreacji rzeczywistości Marvela?! No a czemu by nie! Fabuła tego krótkiego legoludkowego, figlarnego i abstrakcyjnego pod względem humorystycznego podejścia do adaptacji treści komiksowych Marvela, filmu widoczna jest w załączonym screenie. Oglądam w ciemno! Każda produkcja z świata/stylu LEGO - biorę na klatę, oprócz tych dziwactw typu Barbie etc, bo takie ,,cosie" animowane też powstają. W rolach głównych, i tu m.in. dubblarz znakomity w Polskiej obsadzie, występują: Krzysztof Banaszyk – Wolverine Waldemar Barwiński – Thor Adam Bauman – Red Skull A jak "Gęsia Skórka" (nowy serial) i "Nawiedzony Dwór"? Są dostępne od niedawna na Disney+; da się to w ogóle oglądać?