-
Postów
1 084 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
-
Na wszystkich trzech wymienionych tytułach byłem na premierze (i to zaraz, gdy pojawiły się one w repertuarze kin!) w kinach: generalnie chodzę do CC, Helios i Multikino, rzadko (ale się jednak zdarza) wybieram kina studyjne. Bardziej skusiłbym się na obejrzenie na własny użytek w proto-4K jakości, bo już takie wersje tego obrazu się pojawiły, "Blue Beetle" oraz "Egzorcysta Papieża", który oglądnął bym w domowym zaciszu po raz drugi (jeden z najlepszych horrorów o opętaniach/egzorcyzmach w ostatnich latach!). PrimeVideo - lepiej jest wydać 10 zł na tej platformie i kupić sobie na ,,wypożyczenie" Blade Runner z 1982 w wersji reżyserskiej, w jakości obrazu i dźwięku UHD i systemach Dolby etc., aby potem obejrzeć w pełnym UHD z płyty "Blade Runner 2049". Kto wie, może PrimeVideo zaszczyci nas jakąś promocją na kupno lub wypożyczenie filmów; wiele miechów temu była taka ,,promka", gdzie po 3 zł, 7 zł były filmowe hity na wypożyczenie, i to w najwyższym standardzie odtwarzania!
-
,,Lejdsi end dżenteeelmen!", James Harden a.k.a. FearTheBeard... w niecodziennej odmianie, a raczej zaadaptowaniu w jego stylu, techniki gry oraz ,,brodatej" fizjonomii; to materiał śmiechogenny do oporu; dzięki niemu z przymrużeniem oka można odnieść się do obecnej (mimo wszystko) sytuacji Hardena na globalnym basketowym rynku transferowym. Zakulisowo jego sytuacja może wyglądać różnie: James pewnie trenuje, jak zwykle!, bo jest perfekcjonistą, ma genialny kozioł, drybling i ten ,,eurostep" oraz innych sztuczek w zanadrzu. Na pewno nie obgryza paznokci z nerwów; trening, treningiem, poza tym zapewne poprzez swojego agenta lub agencję rozważa różne opcje transferów. W jego przypadku nioe zdziwię się, gdy Harden wyląduje nawet w LA Lakers na ,,minimalce" lub w jakiejś lidze portorykańskiej. xD
-
Po finale "Ahsoka" podobne odczucia mam i ja. Serial okazał się finalnie podsumowując całość: co najwyżej średni na jeża, czyli ,,taki nijaki z plusem". Ocena produkcji ode mnie, to: 5/10 - uległem czarowi pierwszym dwóch odcinków, potem sławetnego anakinowskiego ,,Rozdziału V", który tak naprawdę potwierdził jak i nie potwierdził
-
Harden, jeden z najniezwyklej grających PG/SG (najlepsze pozycje dla niego, chociaż na 3-ce też byłby widziany) w historii NBA, rzekomo może być... nigdzie - tzn. szanowna NBA tak jakby albo nie chce mieć z nim nic wspólnego, albo ,,tak jakby po raz drugi" chce żeby James po prostu zamknął jadaczkę, robił swoje i grał. Nie zdziwię się, gdy ,,brodacz" wyląduje w jakimś tajwańskim odpowiedniku NBA, w lidze chińskiej czy gdzieś w Am. Południowej, bo też coś o tym się słyszy. Mówiąc brzydko, o opatrzności, żeby mu tylko jakaś ,,odjebka" nie strzeliła do głowy. Zdolniacha jest niesamowity... zresztą nie wnikam co tam ,,inside" się dzieje w związku z jego osobą. Overall w NBA 2K24 ma chyba w okolicy 89. Z drugiej strony jak zostanie w 76ers też będzie ok - najważniejsze jest, aby dla Hardena sytuacja się uspokoiła; szkoda mi zarówno jego, jak i całej tej sytuacji z Morantem, Simmonsem. Czas pokaże, i oby się nic nie pokiełbasiło, bo trzy weekendy i NBA wystartuje z werwą!
-
John Woo, najbardziej znany na Zachodzie i najlepszy scenarzysta i reżyser kina akcji z elementami ,,gangsterki" i ,,kina kopanego" spośród wszystkich tego typu specjalistów wywodzących się z Chin czy Hongkongu. ,,Kiego wała!", nie ma nikogo obecnie lepszego od Johna Woo w tym względzie (nie wiem czy reżyser serii "John Wick" go przebije. Zastanawiam się dlaczego Woo nie wziął się za Wicka), a to, że powstaje "Silent Night" to nic - najlepsze obrazy Woo to wg. mnie, a wymienię kilka z nich: "Dzieci Triady", "Killer", Łej Panie, i chyba jeden z najlepszych o choreografie scen walk w historii filmów sprzed epoki efektów specjalnych i cyfryzacji kina, "Ręka Śmierci", z Jackie Chanem w jednej z ról. Filmy Woo, to takie produkcje, które są wizualnie cholernie ponętne i atrakcyjne: strzelaniny, ekspresyjne sceny walk, niespodziewane zachowania postaci etc. Na dniach będę oglądał "Ręka Śmierci" właśnie, a potem coś od pana Woo, ale nieco bardziej współczesnego!
-
,,Emo" Jimbo Buttler to bardzo ciekawa stylówa tego gracza - pretensjonalna czy nie, nieistotne - którą powinno się podłapać w NBA na zasadzie: odpowiednie ubranie się, makijaż etc. po prostu przebranie na podobnej do Halloween zasady, które powinno posłużyć jakiemuś celowi, np. głosowanie na zwycięzcę takiej ,,stylówy" przełożyło by się na ilość zebranych pieniędzy na jakiś szczytny cel, na daną fundację etc. Koszykarze mogli by taką charakteryzację ułożyć pod dzień dla mediów, jakieś wydarzenie specjalne, czy jakąkolwiek ustawkę na której zjawią się reporterzy, albo nawet na pokazowy mecz charytatywny, a może i Weekend Gwiazd? Nie zdziwiłbym się, gdyby Buttler zaczął a reszta to pociągnęła dalej - taka prezencja Jimbo mogłaby stać się ,,viralem", albo wyzwaniem, które przechodziło by z gracza na gracza. Czy Butler nie wygląda wam na... pewne podobieństwo do Prince'a? Chociażby tak troszku? P.S. Canal + ma zamiar transmitować przedsezonówki NBA? Tego rodzaju rozgrywki mają się zacząć za około tydzień; z chęcią jeden, dwa mecze bym obejrzał, zanalizował sobie przy okazji jak forma danego zespołu się prezentuje. Ten sezon, 2023/24, może być bardzo wyrównany w NBA - stawiam jednak minimalnie na przewagę Wschodu nad Zachodem. Najlepsze, najrówniejsze i najrozsądniejsze wzmocnienia wykonali w składzie na ten sezon LA Lakers, Suns, może i Bucks.
-
Ahsoka w serialu o niej samej, który jak sądzę nie był jej przeznaczony, bo podejrzewam że Togrutanka jest w tej produkcji takim ,,jądrem fabularnym" wokół którego układa się wątki, historie (i się je pokazuje), które twórcy chcą nam koniecznie przekazać, jest jakby taka... inna. Ta Ahsoka od Disney+ idzie drogą tej siebie z "Rebels", zwłaszcza z okolicy końcówki serialu. Zresztą nie czepiam się do serii "Ahsoka" praktycznie niczego: Thrawn robi powoli swoje, ta galaktyka przez duże g, to już nie cały Wszechświat, a fabularnie ogólnie jest bardzo, bardzo tajemniczo, jakby celowo przedłuża się to, co ma nadejść (rzekomo serial ma otworzyć, a czy to będzie teraz czy w przyszłym sezonie, albo jakimś filmie Filoniego, Świat Star Wars na inne Galaktyki i inne Wszechświaty, inną Moc etc.), jakby w odcinku 8 miał być jakiś potężny cliffhanger, który poprzestawia gwiezdnowojenne standardy do góry nogami. Przyczepiam się jedynie do castingu ról wszystkich bohaterów, oprócz Ahsoki i Baylana, oraz do odegrania tych ról. Wizualnie jest porządnie, choć jeśli chodzi o kostiumy, to wyglądają w przypadku wszystkich postaci, na tle wydajnego, cholernie dobrego tła CGI czy naturalnej scenografii, jakby miernie.
-
Lektura, której znaleźć ,,przypadkowo w piwnicy, bo robiłem porządki, i chyba tą książkę niegdyś kupił mój ojciec, i rzucił ją przypadkowo w kąt", się nie spodziewałem, cóż, moje szczęście: wpada na moją czytelniczą listę. Książkę będę ogarniał dość długo - chcę się przyjrzeć dokładnie fenomenowi kina akcji w gatunku wschodnich sztuk walki, poznać filmy, pozaznaczać co trzeba, żeby obejrzeć w przyszłości to, co trzeba! Ale pocieszność!
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
Ach, ukochane "Dragon Ball". Po co czekać na nowości, skoro można oglądać setki odcinków, które powstały do tej pory, i to po wielokroć. Po co cieszyć się tym... co nie jest tak naprawdę pewne (...bo z tego, co słyszałem, że ma pojawić się w Uniwersum DB jako coś nowego: jakieś ,,innawe" Dragon Ball, którym mało kto podobno jest zainteresowany), że wyjdzie. Nie chce mi się wierzyć, że guru Akira Toriyama zdecydował się na coś innego niż kontynuowanie Dragon Ball Super, i że było by to potwierdzone. Jeśli tak by się jednak okazało, to ,,kuła mać"... Ajć! Dobrze, że dopiero ,,smakuję" i doświadczam po geekowsku tego świata, że po skończeniu "DB: Super" (jedno z najlepszych seriali anime, które doświadczyłem w całej swojej watchingowej historii tego typu animacji), po obejrzeniu wszystkich filmów z ,,Zetki" (zaczynam również oglądać filmy ze zwykłego DB), będę mógł wziąć się w końcu za najprawdziwszy archetyp i kamień węgielny pod całe Uniwersum: stopniowo zacznę oglądać "Dragon Ball". W ,,Zetce" W temacie arcy-brzydkich figurek/gadżetów z DB, skorzystam z wstawek do tematu: tak na nowe pomysły Toriyamy reaguję, jeśli te rewelacje okażą się prawdą... -
Można być lekko skonsternowanym patrząc się jak jakże potężna NBA przyzwala na każdy duży, kombinowany transfer, gdzie praktycznie ,,za plecami" handluje się graczem od klubu do klubu, przeważnie z korzyścią tylko dla jednej ze stron. Pamiętam jak CP3 miał przechodzić do Lakers, aby dołączyć do Bryanta i spółki; pamiętam jak ten transfer Liga zablokowała, bo ,,coś tam im nie pasowało" - kto wie, jak by się to skończyło: Paul u boku najlepszych w lidze. Ile, 3, 4 tytuły Lakers mieli by wtedy więcej? Może i tak, może i nie. Obecnie sytuacja związana z transferami w NBA na zbliżający się coraz większymi krokami sezon 2023/24, jest co najmniej bardzo dziwna. Jak coś się pojawia, to jedynie ,,bomba", a reszta przechodzi niezauważona. Pozostało czekać na start rozgrywek, wcześniej na przedsezonówki i jakieś, miejmy nadzieję, solidne newsy z świata NBA czy ogólnie koszykówki. A, właśnie, można karmić się następującymi memami. Soczyste:
-
Serial animowany z Wszechświata Star Treka zrobił na mnie ogromne wrażenie. Mimo iż animacja od strony technicznej to tutaj totalny ultra-archaizm, jadący na uproszczeniach i schematach, na totalnym braku rozumienia jak rysować tego rodzaju i gatunku animacje, do czego sądzę przyczynił się cholernie słaby budżet (albo nieodpowiednia kadra), to i tak pod względem nostalgii z dzisiejszej perspektywy do tamtych czasów stworzenia serialu animowanego na bazie słynnego już wtedy Star Treka, piękna sprawa. Tak się zastanawiam, czy nie zacząć oglądać "Star Trek (TOS)" z lat 60-tych - serialu aktorskiego, jednego z najważniejszych dla całego gatunku space fantasy/ space opera etc. w popkulturze. Ilość odcinków mnie raczej nie odrzuca - mamy tu 80 około 50-minutowych epizodów. Jednak to archaiczność w całym procesie tworzenia produkcji i pod względem tego jak wygląda ten produkt obecnie oglądany w wysokiej jakości obrazu i dźwięku, wszystko to trochę mnie odciąga od tej małoekranowej niezwykłości. A może zacząć oglądać "ST: (TAS)" jedynie dla poznania tego Uniwersum, dla doświadczenia samej historii, wątków, postaci, ciekawostek naukowych, elementów futurologicznych etc? W końcu to ,,klasyka gatunku!".
-
Nowe filmy - co polecacie??
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na epl temat w Region Filmowy
Niecałe dwa tygodnie a do kin m.in. w Polsce wejdzie "The Exorcist: Believer". To widowisko, którego zwiastun okazał się nie tyle zły i oklepany, zapowiadający film jako porcja odgrzewanego kotleta w połączeniu z pożywką na nostalgii do słynnego dzieła Friedkina sprzed 50 lat, co poprostu dziwaczny, ale w bardzo zastanawiający sposób. Ogólne materiały promocyjne nowego ,,Egzorcysty" wraz z trailerami wskazują na tego rodzaju horror o opętaniach czy ogólnie kino grozy, gdzie dość wiele ciekawego może wydarzyć się w fabule filmu; osobiście mam spory hype na ten obraz, już nie chodzi o to, aby znowu doświadczać ,,egzorcyzmowania" nawet i w innym wydaniu w filmie, ale zobaczyć jaką ten film opowie historię, jak zaangażuje widza, jak zepnie całe to ,,Uniwersum Egzorcysta" klamrą w coś spójnego, co być może będzie miało sens. I chyba mieć musi... mam nadzieję! I chciałbym obejrzeć kiedyś ,,Believer" w formie wizualnie zremasterowanej - chodzi mi o mocno chromowany filtr nałożony odpowiednimi technikami na całą taśmę, ukazany w obrazie krańcowymi odcieniami czerni i bieli. W pewnym momencie głównego zwiastuna do filmu pojawia się taka krótka scena/ujęcie. -
"Ahsoka" jest dość ,,delikatnym" serialem - tu wiele aspektów starwarsowych czy w ogóle elementów wizualnych, fabularnych jest tak skonstruowanych, że jest to produkt powiedziałbym ,,dość wrażliwy na oceny ze strony odbiorcy i sugestie co do ocen", czyli "Ahsoka" może podzielić fandom równie mocno, jak zrobił to np. trzeci sezon "The Mandalorian" czy całość serii "Kenobi". Największą zmorą omawianej "Ahsoki" jest
-
W Cebulandii Polandii rzecz jasna "No One Will Save You", gdzie widownia ma tak rozjechane i niepewne gusta oraz smak i rozumienie kultury filmu i serialu, nie jest czymś rozchwytywanym - nie jest to film, który Polacy oceniają wysoko. Nasi rodzimi krytycy jadą ten obraz jak od niechcenia, a średnia ocen widowni z portali typu ,,Filmweb", "FDB" etc., mieści się w granicach: 5,4/10. Co istotne na jednym z najważniejszym portali piszących o kinematografii, gdzie się ocenia i recenzuje dane produkcje, na zagranicznym "IMDb", No One Will Save You ma przychylną ocenę, którą da się dla tej kategorii filmu, dla tego jak ta produkcja została zrealizowana i jak mocarnie potężny ma klimat, rozumieć, a wynosie ona około 6,5/10. Wtedy jest, uśredniając, rozumiane to, że samemu mistrzowi S.Kingowi ten film się podobał, ba!, że zrobił na nim co najmniej spore wrażenie. Seans tego specyfiku jeszcze przede mną. Obraz, dźwięk, operatorka - tutaj postaram się skupić największą uwagę, bo to te elementy, przy których taki film, jak ten, mają największą moc; jeśli są dobrze opracowane i wykorzystane, to "No One Will Save You" faktycznie może być świetnym thrillerem/horrorem.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Tak, tak i jeszcze raz tak! Wszystkie ,,Bondy" to nie tylko świetnie, cholernie wyszukane, dopracowane i pełne stylu sceny akcji, zwłaszcza te pościgowe, ale i ten krutaczny, cholernie dobry i efektywny do gatunku filmu montaż! Łooooo, ależ ja dawno nie widziałem "QOS"; seansik w jak. obrazu i dźwięku UHD i Dolby, musi być! Ten film w samych tak dynamicznych samochodowych scenach jest dużo lepszy niż najlepsze filmy z Uniwersum Szybcy i Wściekli. P.S. Jeśli dobrze kojarzę Ben Collins siedział za kółkiem scen kaskaderskich w większości nowych tytułów z serii Jamesa Bonda; Craig musiał przyuczać się odpowiedniej techniki jazdy, aby ogarnąć to, jak to wszystko miało wyglądać w gotowym filmie i aby oddać realizm scen akcji. Alex Proyas - po genialnym "Mrocznym Mieście" z 1998 roku, w swoim kolejnym obrazie z gat. nazwijmy to future sci-fi, nie zwalnia jakościowego tempa. W "Ja, Robot" z 2004 roku zrobił swoje - mocne 7/10 w ocenie tego filmu. Wadą okazał się tu Will Smith, długość filmu (za krótki!), zakończenie związane z wyjaśnieniem pewnego wątku z początku filmu. -
,,Kreska", czy ogólnie cała szata/linia graficzna w zapowiadanym animowanym "Tomb Raider", sądzę wygląda wyjątkowo dobrze, jednak z drugiej strony nie mogę powiedzieć, że jakoś szczególnie mnie ona zachwyca - stylistycznie, jeśli tak to mogę ująć, grafika budująca świat przedstawiony w tej serii przypomina tą grafikę z serialu "Castlevania". To, co będzie w serialu o Larze Croft jest zarówno standardową linią animacji, czyli to, co jest popularne i tak poważane współcześnie wśród gatunków horror, akcja, sci-fi i fantasy, jak i taką grafiką realizowaną ,,na oklepkę" - czyli skoro robi to każde ważniejsze Studio i stosuje odpowiednie techniki pod klucz/szablon, no to kurnia ,,pi*****ę nie robię, niech sieci neuronowe w algorytmach poprawią to, co początkowo naskrobali graficy i animatorzy i będzie gitez"; przy okazji będzie przypominać, to co ma konkurencja i po raz drugie ,,przy okazji": wyjdzie taniej. Ale... sam obraz, to jedno. To jak to zostanie pomontowane, jak reżyser animacji sobie wszystko poukładał, co będzie wnosiła fabuła w takim oto "Tomb Raiderze", to już inna śpiewka. Ostatecznie może (ale nie musi) być w tym przypadku bardzo, bardzo dobrze. No i w końcu to jakaś nowość, kolejna growa adaptacja, która tym razem będzie serią animowaną, a nie zwykłą pełnometrażówką, jak sporo tytułów wydawanych w animacji ostatnio z Uniwersum Mortal Kombat.
-
Jest to według mnie odpowiedni dział na forum, związany z newsami filmowo-serialowymi i różnymi ,,kinówkami", które już ze swoimi premierami są tuż tuż, dlatego postanowiłem wrzucić link do zwiastuna animacji z ,,R-ką", z Uniwersum MK. Tak, stylistyka samej strony wizualnej filmu, jest co najwyżej dobra, jak dla animacji MK przystało. Ale... to, co produkcja "Mortal Kombat Legends: Cage Match" pokaże, i jak to wszystko połączy i zrobi, to już nieco inna bajka, jakby miało się mimo wszystko chęć obejrzeć nowy film z świata walk MK. Nie jest to na pewno coś popkulturowego typu ,,must see!", ale gdy już będzie można to obejrzeć, najlepiej na jakimś HBO Max w wersji z lektorem, to seans będzie pewny.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
Tak, "Gran Turismo" to jedna z lepszych produkcji z motywami wyścigów samochodowych (pościgi, motorsport, najróżniejsze sceny akcji), jaka powstała w ciągu ostatnich kilkunastu lat - w tym aspekcie chodzi mi o ,,topkę" tego rodzaju filmów, ale ze względu na sam akcent realizowania sekwencji wyścigowych, a nie na całokształt dzieła. Tu "Gran Turismo" śmiało może konkurować z - choć jest to dość odważna, bardziej subiektywna opinia - "Rush" z 2013 roku w reżyserii Rona Howarda, który to był filmem nagradzanym m.in. wyróżnieniem BAFTA, bodaj rywalizującym o Oscary w wielu kategoriach. Cóż, film produkowany przez Sony, z śmiałą i odważnie dobraną obsadą aktorską wyróżnień jako takich nie zdobył (,,no bo przecież to cuś na podstawie gry video, i to wyścigowej, z auto-reklamą widowiska!"), ale to nie oznacza że jest słabym, ba, średnim dziełem. "Gran Turismo" to bardzo, bardzo dobre kino w swojej kategorii! -
Ostatnio widziałem/widziałam...
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na aux temat w Region Filmowy
"Nieznajomi z pociągu (1951)" - stary poczciwy Alfred, Pan Hitch, którego Akademia nigdy w pełni nie doceniła, nie przyznając mu żadnego konkretnego Oscara za choćby jeden z wielkich i tak filmów. ,,Nieznajomi", to przykład twórczości Hitcha, w którym komedyjny plot miesza się z suspensem detektywistycznym, zagadkami i tajemnicą, gdzie ,,Hitch" dodaje co nieco specyficznych nawiązań i podtekstów o różnym zabarwieniu. W tym obrazie jest on w zdecydowanym blasku; jako reżyser dał nam jeden z lepszych całościowo filmów z całego swojego dorobku, należących do tych ,,na 80% możliwości" twórczych. Piekielnie hipnotyzujący aktorsko, przenikliwy warstwą obrazu, jazdami kamer, oświetleniem, montażem. Do wielkiej piątki ,,Nieznajomym" daleko, ale solidne 7/10 w ocenie się temu filmowi należy! -
"One Piece" od Netflixa - pierwszy odcinek serialu live-action za mną. To, że jest to hipnotyzująca i bezkompromisowa piracko-komediowa przygodówka, to mało powiedziane! Ale, co istotne nie widziałem ani żadnego z pierwowzorów tej produkcji, czyli: żadnego czytania mangi, żadnego oglądania anime z pierdyliardem odcinków na koncie, żadnych pełnometrażówek z Uniwersum, nawet tych, które emitowane były w polskich multipleksach. Dlatego nie mam porównania do bazy dla "One Piece" Netflixa; nie jestem więc zagorzałym geekiem ,,OnePiece'a". Wracając do produkcji Netflixa, początek pierwszego epizodu ma w sobie mnóstwo przygodowo-łotrzykowo-pirackiego piękna; chodzi o sposób otwarcia pierwszej sceny pilota serialu -
-
Disney+... czyżby robił wszystkich w wała? Ha! Z tego, co mi wiadomo finał Disney+ ma dość bogatą ofertę filmów katastroficznych; jeśli macie dość dobry tv, np. OLED, QLED etc., to "Pojutrze" jest dostępne dla ,,abo" w opcji 4K, HDR+, DolbyAtmos etc. - czyli wysoki standardzik w doświadczaniu widowiska.
-
Nowe filmy - co polecacie??
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na epl temat w Region Filmowy
Dickens, Poe, H.P. Lovecraft - ponoć taka mieszanka styli, twórczości i gatunku filmowego występuje w "Bielmo" od Netflixa. Obraz nie aż tak całkiem stary - prawie nówka, z premierą w 2022 roku. Mówi się, że jest to coś wartego obejrzenia, głównie ze względu na sferę wizualną, to jak eksponuje się tu kontrast między światłem a mrokiem, jak w ogóle jest oświetlony i czasami celowo niedoświetlony obraz; atmosfera prawie że z ery wiktoriańskiej, prawie że. Bo "Bielmo", sądzę, na podstawie zwiastuna i innych cech związanych z przedstawieniem świata akcji to bardziej miks tych trzech autorów i tego, jak kojarzone są z nimi ich twórczość przenoszona na film czy serial... Całkowicie zapomniałem, że "Bielmo" jest w ofercie Netflixa. Seansik na ,,must see!". -
Cholibka, ale urwał... to, że wpadło ,,do zatoki", to w kwestii "No One Will Save You" jest wiadome. Ale, lepiej: ten film, czego w ogóle się nie spodziewałem, od razu został wstawiony na serwery Disneya i dołączony do oferty abonamentu Disney+. Będzie konkretny seansik niebawem! Nie tak dawno jeszcze wszystko co wychodziło od stacji/platform powiązanych z ,,disneyowską myszką xD", nie pojawiało się na streamingu Disney+ od razu. W każdym razie, dobrze że coś tak śmiałego, tak kapitalnie prezentującego się na zwiastunie, jak "No One Will Save You" wylądowało tam gdzie miało wylądować, tym bardziej, że promka na ,,abo" Disneya ostatnio była, więc za około 7zł można było przez miesiąc lub trzy zaklepać sobie konto, ale jeśli się np. powracało do subskrypcji. A wracając do korzeni dobrego japońskiego horroru, "The Ring" z 1998 roku, produkcji kraju kwitnącej wiśni: dobry, surowy wizualnie film - tzn. stworzony jakby w minimalny i prosty sposób. Inteligentny horror: sposób tworzenia tu atmosfery grozy i odpowiedniego ,,suspensiku", czyli to coś pomiędzy linijkami tekstu scenariusza i cięciami montażowymi; to właśnie tak funkcjonująca historia okazała się tu największym plusem. Oglądać! film minimalnie lepszy od swojego następcy i naśladowcy: wersji amerykańskiej!
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na raven_raven temat w MANGA&ANIME
,,Kombinatorka" nie dla mnie - na razie ogarniam wszystko, co z Światem Dragon Ball Z/Super jest związane tak, jak mam podane na tacy - jeśli ogarniam odcinki lub filmy z serii z sieci, to akceptuję to, co jest dostępne on-line lub do ściągnięcia: raz wybieram polski dubbing, raz napisy a nawet i opcje polskiego lektora rodem z AXN Sci-fi. Tak, o grupie Mirai słyszałem wiele mega ciepłych słów. Czasami się tylko zastanawiam ile oryginalnej treści czy to z filmów, czy seriali Uniwersum DB nagranych w języku japońskim przekazuje ich polskie tłumaczenie, jako lektor i dubbing - coś tak po cichu mi się wydaje, że te dwie opcje - choć japońskiego nie znam - sporo uproszczają, a polskie tłumaczone profesjonalnie napisy zawsze przekazują to, jak ma być opowiedziany i co ma opowiedzieć dany odcinek lub film z DB według zamierzeń twórców. "DB Kai Z", aktualnie jestem na seansie serialu, w okolicy 18-ego odcinka. -
FIA Formula One World Championship
JaskinieTerrigenoweMarvela odpowiedział(a) na Colin temat w Kącik Wyścigowy