Seba89

Nikt tak człowieka nie zna, jak @Kmiot . Sam mam ze sobą ten problem, że temat, który zdecyduję się ogarnąć mógłby mieć 6 str. + 2 DLC w kolejnych numerach a i jakiś "remaster" po kilku numerach. Aż zastanawiam się, co napiszesz po lekturze styczniowego numeru bo temat, który wypracowałem doskonale spełnia przedstawione przez Ciebie uwagi :). Niemniej jednak cieszy, że dobrze się czytam . Wszystkiego Świętego z Bożym Narodzeniem

Uprzejmie proszę, aczkolwiek nie do końca sam, jako autor jestem zadowolony z siebie bo uważam, że mogłem znacznie lepiej ten tekst poprowadzić. Nie mniej... Cieszę się, że tekst Ci podszedł i skłonił do odświeżenia

Panie @Kmiot, serdeczne dzięki za "Dobrą Nowinę" akurat na niedzielę. Ogólnie super, że tekst spotkał się z tak dobrym przyjęciem - to ogromna motywacja. No i żeby nie było, każdy recenzencki "wpi..ol" jaki tu zebrałem też motywuje - hmmm jednak bezstresowe wychowanie się nie sprawdza :P. W każdym razie... zbliża się powoli moment, w którym stuknie rok, jak rozpocząłem przygodę pod nazwą "PSX Extreme" i mam nadzieję, że na tą okazję wyprodukuję coś równie dobrego. Do przeczytania, dzięki !

Dzięki, przyznam, że świetnie mi się przy tym pracowało i cieszy fakt, że "usmażyłem" coś ciekawego. Dodam, że w tym temacie jest sporo ciekawych rzeczy, o których na co dzień się nie słyszy.

Czekaj...czekaj... To chyba (nie)byliśmy na tej samej imprezie

Jak Start Wilk Morski coś powie, to nie ma ch... w porcie

Nowy numerek już dojrzewa w piekarni więc jako majtek na okręcie Szmatławiec dorzucę jeszcze swoje dwa słowa po zarzuceniu kotwicy przez @Kmiot i zakończeniu rejsu numeru 323. Wielkie dzięki za reckę - pochwały jak i cierpkie uwagi. Fakt, wyszła z artu piwnica napakowana testosteronem Przyznam, że pierwotnie pomysł na tekst był taki, że będzie to cykl - wstępniak i w kolejnych kilku numerach teksty o konkretnych herosach. Na szczeblu kapitańskim padła jednak decyzja, że robimy jeden, stąd ten ścisk, ale cieszę się, że miałeś radość przy lekturze. Aj, Aj

Właśnie wpadło mi te 20 lat temu i prawie po jednym przesłuchaniu zostało w głowie. Dziś takich nie robio, dziś jakieś trailery wymyślajo

Wstaję z wyra, oczy zaropiałe i pierwsze co mówię "Roger, spoko będzie na czas..."

Myślisz? W sumie jak wytrzymał ten komentarz odnośnie postaci kobiecych to np. 600 znaków w tą a w tą, to jak pierdnąć.

Ja też :P. A tak serio to nieobecność mógłbym tłumaczyć np. ilością znaków, ewentualnie, że wrzucenie kolejnej gry w wyliczankę za wiele by nie zmieniło w kontekście całego artu. Chociaż teraz tak sobie myślę, że można było trzasnąć np. rameczkę z jakimi tytułami - wezmę sobie do serca. W każdym razie znajdzie się zapewne wiele gier, które można było przywołać. Pytanie, co by to zmieniło w ujęciu samego problemu, o co przede wszystkim mi chodziło. Ale przyznam, że tekst o samych tego typu bijatykach zasługiwałby na oddzielne miejsce.

Jakby to powiedział Stefan "Siara" Siarzewski: Mają rozmach sk....syny

Też czekam bo sytuacja mega dziwna... Pamiętam PH w zeszłym roku. Byłem 30 minut przed otwarciem w sobotę. Tłoku nie było. Kilka godzin po otwarciu dotarła do mnie żona z synkiem i też weszli bez jakiegokolwiek czekania. Ludzi było coraz więcej, w pewnych miejscach większy tłok, ale bez tragedii. Nie wiem, co tutaj się stało. Zamknięta bramą na pusty plac; dwie kolejki (jedną do wejścia na plac, drugą do wejścia na halę). Że zdjęć przesyłanych przez ludzi na hali nie wyglądało to tak, jakby w środku był srogi tłum. Największy absurd to obecność w kolejce panelistów, wystawców, ludzi z biletami online i bez biletów.

@Roger Mogę spóźnić tekst bo stoję w kolejce na Pixel...

"Nie wszystko zależy od nas" - organizatorów, to od kogo?

U mnie akurat ok. Nawet sprawdziłem poszczególne numery w Empire w Białymstoku wczoraj i słynnych już pasów brak

Zacny numerek. Właśnie przeglądam przed bramą wejściową Pixel Heven, gdzie ludzie czekają na wejście bo jakiś matoł zapomniał zgłosić, że to impreza masowa. Obok mnie stoi w kolejce jeden panelista i wystawca, którzy też wejść nie mogą, bo na terenie może być tylko 1 tys. osób... Porażka organizacyjna level Dark Souls.

Tak, to ja. Miło mi być obiektem hejtu tak zacnego grona.

Ok, wydało się - tekst powstał w ramach "alibi historii przeglądarki"

Ej, a może to smaczki do edycji limitowanych?

Ciekawe, jakie byłyby okładki z Dead or Alive... wtedy pisemko w kiosku obok tych "gorących ..p." na półce wzorem fotek z okienka kiosku z PSX Ex 316 wyglądałoby ciekawie.

A może by tak jakaś zajawka PSX_EX 317? Powolutku miesiąc się kończy...

Jesień 98, na RTL7