Treść opublikowana przez Rozi
-
Wybrałem się w małego tripa śladami Henryczka - zwiedziłem Troski, Hrubą Skalę (Apolena była niedaleko, ale w sumie wyglądało wszystko to samo), Kutną Horę i ossuarium Sedlec. Jeśli chodzi o same widoczki i klimacik - było cudownie, jeśli chodzi o jakiekolwiek nawiązania do gry, to XD Pepiki zupełnie nie potrafią wykorzystać potencjału turystycznego; w trzech miejscach natknąłem się cokolwiek związanego z gierką - plakat do kupienia w kasie biletowej na Troski, potykacz (na zdjęciu) i jakieś breloczki w sklepie z pamiątkami. Słabiutko, bardzo słabiutko. Przydałyby się może jakieś tablice porównujące miejsca z gry, do tych prawdziwych? A tak to ani łaźnie Beaty nie były otwarte, ani żadni górnicy nie święcili sztandaru. https://ibb.co/XrkkGFTP https://ibb.co/m5vm3S8g https://ibb.co/0ptCnynz https://ibb.co/nsgddCLf https://ibb.co/VYhff0VM https://ibb.co/5xBKQx6g https://ibb.co/7tDDG8gq https://ibb.co/DDZ9JJcM https://ibb.co/8yZWqtM https://ibb.co/xS48XDn2 https://ibb.co/VYFNXqhs https://ibb.co/Kjy20d7B -
To w tym Essential Edition nie ma Toskanii? Lipa w chuj zatem.
-
A parę chwil po XD https://x.com/poncle_vampire/status/1910392668355522826?t=P2Jbzkj6dTUSoW8G0T2cbQ&s=19 Kolejny dodatek.
-
Niechże wydadzą to na Switcha, łykam od razu.
-
Gry LEGO są wszystkie takie same, grałeś w jedną, grałeś we wszystkie (może oprócz najnowszych Gwiezdnych Wojen). Harry Pottery były fajne, ale w inne już nie dałem rady grać, bo nudziły po dwóch godzinach. A jeszcze jak połączymy to z bezjajecznym Horizonem, to ludzie kochani.
-
Tutaj akurat wolałbym open world ze zwiedzaniem pięknej Sycylii.
-
Nie można.
-
Nie dałoby rady dodać do tematów z nowymi postami tej niebieskiej kropki, która była? Nie wiem kurcze pieczone, jakoś mi ciężko teraz rozróżnić, gdzie ktoś napisał. Nawet pogrubienie nazwy tematu nie pomaga, bo się to wszystko zlewa. Edit: chyba jest już taka kropka, pardon XD
Ma ktoś z Was moi kochani w kolekcji grę Viticulture? Jak się w to gra? Dla laików i lekko zaawansowanych graczy zda się? Troszkę mnie łapie FOMO, bo coraz gorzej jest z dostępnością tej gry w sprzedaży, a tematyka, klimat i pozycja w rankingu BGG zachęca do nabycia.
This. Trochę dziwna jest emulacja PS2 na konsoli bez drugiej gałki.
Jak tam wersja Switchowa? Czytałem, żeby nie grać na wielkich mapach, a czas oczekiwania w późniejszych turach może zabić, ale czy jest to dobra platforma dla tej serii? Pogrołby człowiek w takie fajne stragie pod kołderką, ale bieda na Switchu pod tym względem. Nawet mało gier planszowych portują :(
W polskich sklepach też sprzedają je wgranymi ROMami? XD
Rok przerwy, znowu naszła mnie ochota na multiplayer i znowu w lutym (jak w 2024 xd) odpaliłem Apexa. I przepadłem. Zmiana TTK na krótsze wyszła grze na dobre, już nie jest się gąbką na pociski, a wybieganie na otwarte tereny kończy się szybką śmiercią. Nadal gra nagradza dobry aim, ale już nie jest to nieustanna zabawa w kotka i myszkę z ciągłym ładowaniem osłon. Usunięcie hełmów (dostępne są tylko hełmy Legendarne i Mityczne, do znalezienia w ostatnich kręgach) tylko polepszyło odczucia z gry. Aktualnie poszczególne klasy Legend dostają reworki i pasywne buffy, najpierw Szturmowe, teraz Zaczepne, a następne w kolejności mają być Legendy Kontrolujące - i nie jest to przegięte skierowanie mety, jak było z klasą Wsparcia. Jeśli chodzi o metę pod względem broni - chyba jeszcze nigdy w historii tej gry nie było takiego dobrego balansu (oprócz P2020 xd). Oczywiście nadal jest to tytuł z wysokim progiem wejścia, ale potem cholernie wciąga i wynagradza opanowanie movementu i synergii Legend. A aktualnie dostępny jest tryb solo, więc można sprawdzić samemu, jak się w to gra.
No jak Witold? Nad wodą już jest Geralt.
A Ty Pupcio nie grasz w gry przez GeForce Now?
Ale ja to przeszedłem, nawet tę sekcję platformówkową w tym białym pałacu (?), tylko nie zrobiłem tego boss rushu i dodatku. Luźna guma!
O kurwa, chłopie, zagrałeś w Warzone teraz? Nagraj filmik jak reagujesz na strzał snajpera w głowę, albo serię w plecy. Czekamy, nagraj jak od tego uciekasz i zabijasz przeciwnika. PS pierdolisz kocopoły jak potłuczony. Nie jesteś, bo TTK jest w zasadzie taki jak w multiplayerze obecnego CODa, czyli giniesz w milisekundy.
Podbijam.
Nawet z Repentance? Hmmmm.
Nowy gracz na katowickiej mapie burgerowni (gdzie panuje bieda) - SmashMY. No kurwa, jest wysoko, oj jest wysoko. Postawiłem na klasykę - Oklahoma burger. Sezonowana (!), smashowana wołowina dwa razy 110 gramów, smashowana z cebulą, ser cheddar i szwajcarski, musztarda, tyle. Wszystko w brioszce maślanej, ale smakującej i pachnącej jak precle bawarskie. Do tego wziąłem kratofelki z sosem aioli, wszystko OBŁĘDNIE smaczne. W karcie jeszcze są bardziej wymyślne pozycje, z pastrami, z wołowiną bulgogi. Absolutna topka katowicka, razem z Burgim (pozdro dla kumatych):
Ja to muszę jedynkę sobie przypomnieć, ale na starość to się boję wymagających gier :|
Nie przetłumaczysz, oni mają zrobić najmocniejszą konsolę świata i chuj, bo tak sobie parę pomyleńców wymyśliło. Myślałem, że zdrowyjehowy męczy bułę, ale Steam Deckowe oszołomy są jeszcze gorsze. Świadomi gracze, znający realia tej branży? Nie sądzę.
