Skończyłem tytuł przed chwilą, wow, co za cudowna gra! Gameplayowo taki mariaż Ghostrunnera z Mirror's Edge, przemykamy przez wybornie zaprojektowane poziomy, dostając zastrzyki dopaminy i adrenaliny. Każdy level jest uczciwy, a sam poziom trudności jest w punkt - bardziej wymagający, jeśli chcemy ustalić czasy na "platynowy" medal. Dodatkowo w levelach są ukryte prezenty, które potem rozdajemy postaciom w hubie, aby odblokować od nich sidequesty (każda postać ma poziomy z jakimś modyfikatorem, np. używanie tylko broni, albo blokada strzelania). Sama fabułka jest głupawa, ale dosyć śmiesznie poprowadzona. Ta gra to perełka, polecam cieplutko.
@Bzduras wiem, że lubisz tego typu sprytne gierki. Było grane?