I też skończyłem, ostatnie godziny leciałem już tylko wątek główny. W skrócie - bardzo przeciętnie w kwestii fabuły (zupełny brak emocji, które miały wywoływać dane momenty, zakończenie raczej oklepane), misji pobocznych (maksymalnie kilka ciekawych, reszta oparta na fetch questach i kiepskim pisaniu), zbyt szybko stajemy się średniowiecznym terminatorem (zwracam honor, nie wiedziałem, że to przybiera takie rozmiary) i przechodzimy grę z palcem w dupie, co zabija przyjemność z szukania nowego sprzętu itp.. Drewno z jedynki zostało praktycznie wyeliminowane, co na plus. Na plus też piękna grafika, dźwięk i oddanie średniowiecznych realiów Czech. Fajna to była przygoda, ale taka na 8+. Czy jest lepszy symulator średniowiecza w FPP? Wątpię. Czy to będzie dla mnie gra roku? Również wątpię.
I oczywisty chuj w dupę za Musę, którego obecność jest umotywowana wiadomo czym