No Man's Sky - byłem ciekawy w jakim kierunku rozwinęła się ta gra, wystarczyły 3 planety z plasteliny, żeby wszystko wiedzieć. Strzelanie laserem w skały, budowanie czegoś, żeby zbudować coś, a potem coś w tym stworzyć, żeby stworzyć jeszcze coś innego. Nawet widoczków nie było ciekawych, pstrokate kolory, pstrokate rośliny i pstrokate potworki, bleh. Szkoda, że Starfield jest jaki jest, bo głód eksploracji kosmosu jest duży u mnie Albo może człowiek jest za stary na granie bez celu i "dobrą" zabawę.