-
Postów
579 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana suteq w dniu 25 grudnia 2024
Użytkownicy przyznają suteq punkty reputacji!
Reputacja
298 WybraniecInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Jestem w drugim obszarze a z tyloma babami nie gadałem w żadnej grze, o prawdziwym życiu nie wspominając.
-
Bounty akurat wlatuje w osobną podkategorie w dzienniku ale reszta zadań tak jak Wredny pisze. No i są jeszcze zadania towarzyszy które ciągną się przez ileś etapów i nie zgadniecie jaki wątek ma Kai
-
Jak sobie aktywiszcze wymyslilo że postać to niebinarniszcze to tak właśnie jest. Bo po polsku odnosi się dialog do jednej osoby. Ogólnie w lokalizacji masa końcówek jest zła. Gram babą a w dialogach są często wstawki zarówno z męskimi końcówkami jak i żeńskimi, zarówno do wyboru jak i zwrotne do mojej postaci. Ktoś tam niezłą fuszerkę odwalił.
-
Zgadzam się odnośnie questu z zaginiona ekspedycja. To są questy których chciałbym widzieć więcej, niestety większość moim zdaniem jest bardzo średniego lub niskiego szczebla. Ot takie questy aby sobie nabić doświadczenie i zgarnąć dodatkowy hajs/przedmioty. W drugiej mapie do tej pory miałem też tylko jeden taki rozbudowany i całkiem ciekawy quest ale o półkę niżej niż ten z ekspedycjami. Mi po ok. 15h też się gra lepiej i jak odpalę to mam kilka godzin wyjętych z życia ale no to nie zmienia faktu że dalej uważam że wiele mechanik jest tutaj przestarzałych/słabo wykonanych.
-
Mam wyłączone ale to niczego nie zmienia w tej kwestii. Ale na razie trafiło mi się to tylko raz i tylko w rozmowie z tą postacią.
-
Jak ja grałem to je można było tylko oddać kładąc je na skrzynce w tej wiosce zaraz obok łódki i drogowskazu do szybkiej podroży. Mimo tego że wskaźnik był cały czas na niej.
-
W sumie to chętnie sobie wrócę do gierki.
-
Ja pograłem 3h i na ten moment mam dosyć mieszanie odczucia. Wita nas ładne CGI a potem w zasadzie zaczynamy przygodę na plaży. Cieszy że w zasadzie od razu można wejść w rozgrywkę bo ja nie lubię przeciągniętych samouczków, zwłaszcza że ta gra nie odkrywa koła na nowo. Historia na ten moment jest jakaś tam, motyw plagi niezbyt mnie przekonuje bo to troszkę oklepany temat ogólnie ale może czymś zaskoczą w dalszej części gry. Z misji pobocznych zrobiłem na razie jedną która była dosyć prosta w samych założeniach, ot idź sprawdź domek, zabij przeciwników i wróć. Niby dodano tam ciutkę więcej ale w zasadzie nic z tego nie wynikło (może później usłyszę o jakiś konsekwencjach ale się na to nie nastawiam). Staram się w dialogach być taki dosyć przemądrzały i sarkastyczny, na razie wychodzi to całkiem okej ale nie jestem do końca pewien czy to w szerszej perspektywie przerodzi się na jakieś unikalne rozwiązania sytuacji bo coś mam przeczucie że nie ważne co wybiorę to i tak skończy się tak samo. A no i jedno duże rozczarowanie to to że nasza postać to po raz kolejny niemowa. Niby wybieramy głos ale jedyne co słyszymy to jęki. No nie drogi Obsidianie, pora wejść w XXI wiek. Świat no niestety ale jest martwy. Pierwsze miasto wygląda jak wyludnione a jak przechodziłem 3 razy jedną ulicą to widziałem 3 razy tę samą animację jak ten sam NPC wychodzi z jednej uliczki (robiłem to w długich odstępach czasowych). Z rzeczami nie ma żadnej interakcji, no nawet w Starfieldzie nie było takiej biedy jak tutaj, o RPG sprzed 20 lat nie wspominając. Nie wiem czym to jest spowodowane tak szczerze. Wiem że Obsidian nigdy nie robiło wysokobudżetowych gier ale tutaj zdecydowanie więcej pieniążków by się przydało bo to strasznie wybija z immersji w grze RPG. Z drugiej strony mogli pójść w mniejszą skalę aby to wszystko było ze sobą bardziej spójne. No ale jest najważniejszy element w zasadzie czyli walka. No i kurde tutaj mam największy problem. Walka wręcz jest moim zdaniem totalnie beznadziejna. W ogóle nie czułem satysfakcji z wyprowadzania kolejnych ciosów czy to toporem czy mieczem. Miałem wrażenie że ciągle walę w jakieś pniaki a nie w żywych przeciwników. Łuk już jest lepszy ale też nie rewelacyjny, na pewno strzelanie głów sprawia już jakąś tam frajdę chociaż naciąganie tego łuku na początku długo trwa. Natomiast na pewno pozytywnie mogę się wypowiedzieć o ścieżce maga bo czułem się jak w Hogwarts Legacy i od zawsze uważałem że tam walka to najlepszy element gry bo była widowiskowa i przyjemna. Tutaj w kwestii rzucania zaklęć jest podobnie, są zwykłe proste zużywające wytrzymałość a są też specjalne zużywające esencję i to jest spoko. To ze sobą gra chociaż szczerze to jeszcze się gubię w szybkim przełączaniu się między rożnymi opcjami ale to raczej przyjdzie z czasem. A no i jest unik więc nie jesteśmy bezbronni bez tarczy. Gram na PC, na maksymalnych detalach z RT w trybie DLSS Quality (tak mi ustawiło domyślnie) w 1440p. Gra wygląda OK, co najwyżej OK. Jak na Unreal Engine 5 to taki Stalker 2, który jest grą z otwartym światem przypominam, niszczy Avowed pod względem wizualnym. No i niestety w tych pustych miastach gra potrafi mi nieźle dropić do 40 fps, poza miastem jest raczej stabilne 60 ale to słyszałem że ludziom na jeszcze lepszych kompach potrafiło w mieście dropić srogo więc coś tam jest ewidentnie nie tak ale jeszcze nie widziałem gry dobrze zoptymalizowanej na UE5. Aha, animacje twarzy podczas dialogów wyglądają momentalnie strasznie jakby nie były doszlifowane odpowiednio. Znowu, budżet na pewno maczał w tym palce ale to przestała dla mnie być jakakolwiek wymówka. Ogólnie zamierzam grać dalej ale troszkę zaczynam się martwić o The Outer Worlds 2 bo jak jedynka mi się ogólnie rzecz biorąc podobała to miała sporo niedoskonałości które mam nadzieję że zostaną wyeliminowane w kontynuacji ale po tym jak wygląda Avowed no to różnie może być.
-
Zrobić tak rozbudowany kreator postaci a cycków nie można zrobić jakich się chce ale Onu/Jenu oczywiście jest do wyboru. Jak to mówi Pupcio: S I E C Z K A
-
No ja wiem że aktualne dziennikarstwo growe to dno i metry mułu dlatego od kilku lat nie biorę pod uwagę żadnych recenzji w kwestii ogrywania tytułu bo teraz recenzentem może być każdy, zwłaszcza osoby które grają w gry od kilku lat i nie mają porównania absolutnie z niczym (I potem czytamy że Veilguard to najlepszy Dragon Age albo że Avowed z martwym światem to fantastyczne RPG xD). I słusznie że ludzie krytykują te portale.
- 2 524 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak, to prawda i tak jak pisałem o tym kiedyś tak i teraz dalej uważam że takie praktyki się powinno jebać, a grę oceniać z poziomu neutralnego a nie przepełnionego przez swoje poglądy. A jak komuś coś w grze od początku przeszkadza to są 2 opcje: 1. Dać do recenzji innej osobie która będzie neutralna 2. Nie pisać o tej grze ale wiadomo kliki musza się zgadzać.
- 2 524 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już tłumacze: bo większość ludzi miała markę Dragon Age w dupie. To była zakopana marka od czasów Inkwizycji i coś strzeliło do głowy EA aby ją odkopać. BioWare to nie ta sama firma co 10-15 lat temu. Pomijam kwestię tego że ta gra była w piekle developerskim bo nie wiadomo było w jakim kierunku chcieli iść a na pewno to co się stało z Anthem czy Andromedą nie pomogło. Dodatkowo gra odstaje w kwestii scenariusza, dialogów, postaci, wyborów (gra RPG przypominam) bo w międzyczasie wyszła masa o wiele lepszych RPG. Nie ma opcji że gra się słabo sprzedała przez jedną idiotyczną scenę z pompkami bo w takim układzie czemu KDC II się dobrze sprzedaje skoro mają gejowską scenę w średniowiecznym settingu? To się kupy nie trzyma. Tales of Kenzera i Flintlock to gry niszowe na które nikt nie czekał, zwłaszcza gdy ta pierwsza miała konkurenta w postaci Prince of Persia The Lost Crown i wylądowała na premierę w plusie. Gry Ubi które nie są Asasynami od dawna się nie sprzedają, Avatar spotkał ten sam los. Formuła się wyczerpała, ludzie nie chcą grać w to samo a już pomijam fakt że gra była fatalna na premiere i sam ją zjechałem (4/10 przypominam).
- 2 524 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiadomo czy to nieprawda, studio nie ustosunkowało się do tego więc na ten moment jest to niepotwierdzona plotka. Natomiast jak się to pojawiło to masa ludzi nie sprawdziła źródła, nie zbadała tematu czy nie zadała sobie pytania czy to na pewno jest w jakiś sposób sensowne. Ot przyjęli to jako prawdę objawioną bo się to wpasowywało w ich światopogląd i było paliwem do jebania konkretnej firmy bo jej nie lubili i obwiniali za zniszczenie gier w które i tak by nie zagrali.
- 2 524 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z tego co pamiętam to było info od jakiegoś randomowego chińskiego blogera które nie zostało w żaden sposób potwierdzone przez studio ale jak widać już zostało przyjęte jako prawda objawiona. xD
- 2 524 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: