Świetny aktor. Dożywotni respekt za Transportera i Przekręt. W Szybkich i Wściekłych też ma ciekawą kreację. Dobrze się prowadzi, świetny gust motoryzacyjny i piękna, młoda żonka. Podoba się dla mnie ta postać.
Myszka przewodowa (wtedy jeszcze kulkowa bo laserowe dopiero nadciągały), wiatr pod narty 3 m/s, perfekcyjne wciśnięcie obu przycisków do wybicia i 2 piksele od głowy do lewej narty. Piękne czasy, nostalgia, zero zmarwień. Przynajmniej u mnie…
Owszem, samochody w komisie i legendarne rotują, ale w końcu się pojawiają. Natomiast w brand central jest stała ekspozycja włącznie z autami dostępnymi tylko na zaproszenie z ruletki.
Nie będę oszukiwał sam siebie - wbić jak najwięcej platyn. Chciałem grać i cieszyć się rozrywką ale chyba nie potrafię bez myślenia o lśniącym dzbanku. Silniejsze to jest ode mnie.
Oj tak byku. W zeszłym roku zagrałem pierwszy raz na VR2 w GT7 i to jest dla mnie niezapomniane przeżycie. Btw. nie miałem wcześniej do czynienia wcześniej z VR więc nie powiem - zakręciło mi się w głowie po jednym okrążeniu. Musiałbym się oswoić by z tego korzystać. Natomiast chciałbym się przejechać na tych okularach po Ringu, w deszczu, najlepiej jakimś tylnonapędowym potworem.
Kwalifikacje do wyścigów i określenie miejsca startowego masz w trybie online.
Nie rozumiem. Przecież każda marka ma salon swoich samochodów. Znajdują się w nich auta wyprodukowane po 2000 roku. Pozostałe tak jak napisałeś są w komisie używanych oraz najlepsze w legendarnych.
Częstą praktyką jest gotówka do ręki przed jazdą testową - szczególnie w przypadku jednośladów. Sprzedawałem 2 lata temu motocykl to zarządzałem przed przejażdżką pełnej kwoty od kupującego . Zgodził się. Nie było go dobrą godzinę. W tym czasie pojechał do swojego mechanika zbadać motor.
Po co Barca wystawia mediom takiego wymoczka? Serio, nie mają tam ludzi od PR-u? Topowy piłkarz to jest Robert Lewandowski, który potrafi się zachować na konferencji, mówi w kilku językach i przede wszystkim nie przychodzi w czapce i bandanie jakby po faweli biegał ze ścierwem. Faktycznie klub mem.
Umów się tak z osobą, która ma np. NSX-a lub M3 Competition. Nie trzeba tych voucherów kupować na jazdę supercarami. Dostajesz darmową jazdę 30 km w warunkach miejskich, a nie jakieś śmieszne okrążenie na torze Łódź.
Ja pierdole, skończ chłopie bo przykro się to już czyta. Kalendarz wychodzi raz na rok, ludzie chcą o tym pogadać, a Ty poprawiasz jakieś nic nie znaczące błędy.
Ten argument mnie zawsze smieszy. Kiedys zbieralem stare Matchboxy, to samo czytalem na grupach facebookowych o potencjalnej fortunie. A prawda i fakty sa takie ze rodzina to zyska ale jak jej zostawisz bizuterie zlota lub Honde S2000 w oryginale, a nie jakies smieszne gry lub resoraki xD