HenrykIggO

Pamięć może dobrą, ale z czytaniem widzę problemy. Wyraźnie napisałem "ostatnim razem", a nie "ostatnio".

Tak, Ricciardo za Pereza. Chyba krotka pamiec macie. Dla przypomnienia, jak to skonczylo sie ostatnim razem.

Nie wiem czy tylko na Maxie, ale ja faktycznie tam oglądam.

Tak, ja oglądam. Dzisiaj świetnie się ogląda konkurs bo fale są naprawdę potężne. Wczoraj ocean nie był wzburzony w ogóle i ciężko było znaleźć zawodnikom dobry tunel.

Cholera, trzech pierwszych kierowcow w jednej sekundzie. I zadnego RB. Fenomenalne scigansko.

Bedzie dublet Mercedesa i 3 zwyciestwo w 4 ostatnich wyscigach. No, no, ktos tutaj wraca na powaznie do wygrywania. Mocne wejscie w druga polowe sezonu.

Hamilton nie moze odejsc Leclercowi poza DRS. Natomiast Verstappen nie moze podciac Norrisa. Bardzo ciekawy wyscig sie zapowiada. Ach to SPA. Zadnego toru nie znam lepiej, dzieki GT oczywiscie. W ogole bylem na kilku torach F1 w zyciu i ten zdecydowanie najlepsze wrazenie robi. Malowniczo polozony, daleko od miejskiego zgielku. Eau Rouge robi piorunujace wrazenie. Na zywo jest bardziej stromy niz w szkielku. Polecam udac sie tam gdy nie ma zadnego wyscigu. Swietne sa sciezki, takze te przecinajace tor wewnatrz.

Panowie, jeśli chcecie regularnie grać to jest taki portal jak playarena.pl, gdzie są normalne zmagania ligowe. Gra się elegancko na orlikach po sześciu lub siedmiu. Poza tym każde większe miasto ma grupę na fejsie gdzie drużyny szukają zawodników. Piłka to piłka. Polecam.

xD

Przypomniało mi to GTA: Vice City. Jest tam taki archivement, że po odbyciu 100 kursów taksówką, zaczynają one skakać.

Call of Duty: Modern Warfare

No i widzisz, głupoty wygadujesz. Zgodnie z nowymi przepisami, deweloper odpowiada z tytułu rękojmi za wady, jeżeli usterka zostanie stwierdzona przed upływem pięciu lat od dnia wydania mieszkania kupującemu. Tak, to dzięki tej "złej Unii" deweloper nie może umyć rąk tylko szybciutko naprawiać.

Średni wiek gracza GTAO to bardziej 15-20 niż 10 lat. Grają i 10-latkowie i 30-latkowie.

Obaj lamusy - Euro ich zweryfikowało. Poziom Championship. Dobry ruch Arsenalu.

Potwierdzam @Kmiot - odebrałem. Dziękuję! To bardzo ładne książki. Dziękuję również @Welna za nowego padzika. Oj przyda mi się ponieważ w obu dryfują mi analogi… A także @kirara za doładowanie PS. dla Was!

Pamiętam, że za młodu na PSX-ie miałem demo Syphona 1, które ograłem chyba z 50 razy. Tak mi się podobała wtedy ta gra, mega klimat. Odświeżyłem sobie ją kilka lat temu - wciąż top, aczkolwiek ile się naklnąłem przy tej misji z helikopterem (przed którym trzeba się kryć i są sloty 5 sek. by go zaatakować) bojowym to moje. Przejebana misja.

Cholera, Max poczuł krew gdy HAM zblokował koła, po czym sam przy wyprzedzaniu za szeroko wyjechał w dwójce xD.

No i dobrze, wszystkie ekipy powinny się do tego zastosować i jebać tę warszawską kurtyzanę.

Oczywiste może dla nas. Nie dla Sainza Jr oraz Sainza Snr. To jest człowiek wychowany na zwycięzce. Drugie miejsce nie wchodzi w grę dlatego nie leży mu bycie przydupasem w RB. Porażka nie jest opcją w tej rodzinie więc robią co mogą by znaleźć mu ciekawy team gdzie w końcu będzie zwyciężał i w sumie nie dziwię się.

Może nie chce drugi raz wchodzić do tej samej rzeki. Swoją drogą też go Max zezłomował xD. No i chyba po słowie z Audi jest…

Powiem tak, Napalony nie ma łatwego wyboru: Perez - kolejny któremu psycha siadła przy chadzie Maxie, Tsunoda - który kasuje bolidy, Ricciardo - wyeksplatowany, którego Max zezłomował. Nie ma obecnie rozsądnego wewnętrznego wyboru na drugiego kierowce RB. Trzeba zrobić zaciąg, nie widzę innej opcji…

No to już Ci mówię. Ten Hyundai jest totalnym objawieniem tego roku na Nurburgringu. Wykręcił 7:45.59, który jest lepszym czasem od takich aut jak Gallardo Superleggera, Porsche 911 GT2 (996) czy C 63 AMG Coupe Black Series. A na Ringu chyba zakrętów nie brakuje xD.

Świeże video od carwow. Ten Hyundai jest zdecydowanie moim ulubionym EV. Hyundai niszczący flagowego kopciucha Mercedesa AMG to jest to czego świat potrzebował xD

Zachęcony recenzją @LeifErikson sprzed ponad 2 miesięcy postanowiłem obejrzeć Six Feet Under. Jestem ogólnie wielkim fanem produkcji HBO Original, a The Wire to mój serial wszechczasów. Jakiś czas temu zapoznałem się też z Sopranos. Również wielkie dzieło. Samo SFU mignęło mi kilka razy w aplikacji, ale mówię - nie chce mi się oglądać kolejnego wielosezonowca, nie mam na to czasu. Ale po czasie stwierzam - jaki to był błąd… Ten serial to pieprzone arcydzieło. Począwszy od castu, każda z postaci tej "chorej" rodziny idealnie oddaje swój charakter. Nie ma tutaj za gram sztuczności. Zarówno starsze pokolenie (Ruth), bracia jak i Claire - top. Mimo że (ciekawostka), Ruth w momencie kręcenia była tylko 12 lat starsza od swojego ekranowego syna - Nate'a. Ciężko też uwierzyć że była to pierwsza rola Michael C. Halla (później Dextera), który wziął przecież najtrudniejszą rolę - geja. Dalej postacie drugoplanowe jak Rico, Keith, wszyscy ci koledzy Claire - świetnie oddali. Po pierwszym sezonie byłem zirytowany postawą Brendy, natomiast od razu gdy jej zabrakło to pragnąłem by pojawiła się ponownie. Taka to była wybitna rola. Mimo że 1/2 serialu toczy się w domu pogrzebowym to człowiek jest totalnie wsiąknięty i czeka na dalsze perypetie rodziny Fisher. Scenografia jest tutaj tylko dodatkiem dla tych popierzonych perypetii. Zakończenie słusznie zostało okrzyknięte jednym z największych endingów wszechczasów. Przewinąłem chyba z 5 razy by później o tym myśleć kilka godzin. Co by nie mówić - serial zostawił u mnie pustkę i mimo, że skończyłem go oglądać 2 tygodnie temu (a zrobiłbym szybciej gdyby nie Euro xD), to do dzisiaj o nim rozmyślam. PS. Jakiś czas temu HBO dodało seriale TVN do apki. I odpaliłem "Skazaną" z Agatą Kuleszą. Jestem na 4 sezonie. Kurwa, jaka to jest przepaść między tą niedociągniętą miernotą Polską, a prawdziwymi ponadczasowymi serialami. Gdy ktoś zasmakuje tych starych dzieł to już nie ma powrotu, spaczony na zawsze. Pzdr!