Chociaz mi rowniez sie oberwalo, poniekad za to ze chcialem zachowac neutralnosc i Papkin wytknal mi pretensjonalnosc calkowicie ignorujac meritum mojej wypowiedzi, tak nie sposob nie zgodzic sie, ze administracja kompletnie zignorowala wlasny regulamin i pozwolila na obrazliwe wypowiedzi w strone Papkina zamiast skupic sie na problemie lub postarac sie obronic wlasnymi slowami artykuly, ktore owy przytoczyl, by poprowadzic dyskusje w dobra strone. Jesli dalej bedzie ostracyzm, ktory widac tu na kazdym kroku, to nie bedzie to przyjazne miejsce dla nowych osob.
Oczekiwal dyskusji, glownie z redaktorami, ale otrzymal obelgi i personalne ataki. Zerknij na posty po wklejeniu jego wypowiedzi i policz ile jest tych, ktore nimi nie sa. Nie mozna wszystkiego tlumaczyc wewnetrznymi zartami, specyfika oraz "inside joke'ami" na forum w momencie, gdy ktos otrzymuje grozby w prywatnych wiadomosciach lub padaja tutaj takie epitety jak "odklejus" lub "dziwolag" (specjalnie pomijam te gorsze). Forum jest publiczne i powinno byc przyjazne, rowniez dla osob z zewnatrz takich jak Papkin. Administracja powinna to upilnowac, a jesli ktos nie potrafi poskromic swoich emocji wlasnie w takich krytycznych przypadkach w rozmowie z osoba z zewnatrz, to nie powinien sie do tej rozmowy dolaczac.
Gdyby dyskusja poszla w tym kierunku, to mozliwe ze Papkin dalej by ja prowadzil. Sam w koncu do takiej formy namawialem. Ale po ostatnim poscie na FB Papkin wyrazil swoje niezadowolenie co do poziomu wypowiedzi, glownie na jego temat rowniez ze strony redaktorow. Zamiast skupic sie na tym co napisal, kazdy zaczal dorzucac chrustu do stosu, o ktorym wsponial Roger w swoim poscie. Tylko teraz na nim stoi Papkin.
Jak juz wspominalem erotyzm w malarstwie oraz pornografia skupiaja sie na tej samej tematyce. Liczy sie forma jej przedstawienia i obopulne zrozumienie, ze przekraczanie pewnych granic moze byc zabawne w prywatnej rozmowie miedzy znajomymi na kanapie przed TV przy piwie, niekoniecznie jest na miejscu na lamach magazynu, ktore moze ksztaltowac swiatopoglad mlodszemu pokoleniu. A niektore posty na forum sa po prostu karygodne.
Na tym polega dyskusja z Papkinem, by sobie to wytlumaczyc. Jestesmy doroslymi ludzmi, Papkin tylko utwierdzil sie w przekonaniu, ze jest to niemozliwe, a grupa potencjalnych czytelnikow wlasnie sie zawezila. Chyba nikt tego nie chce. Myslenie ze personalne pszytyki w jego strone pomoga redakcji oraz pismu tylko ten problem wyolbrzymia.
Nikt nie stara sie tego podwazac, co nawet Papkin nadmienil w odpowiedzi do Rogera.
Papkin przede wszystkim pisze w roznych zrodlach, nie tylko w magazynach o tematyce growej i wydaje mi sie, ze taka forma mu odpowiada. Odradzam stawianie sie na piedestale, chociazby przez sam fakt ze w dwa dni post Papkina na FB otrzymal dwa razy wiecej reakcji, niz online tego forum. Arogancja to falszywa pewnosc siebie, rodzi sie z niepewnosci.
Prowadzenie wypowiedzi w tym kierunku nie tylko nie sprawi, ze problem nie zniknie, ale zacznie tworzyc nowe. Bedzie wiecej takich osob jak Papkin, wiecej negatywnych komentarzy, a to nic dobrego dla pisma ktore wlasnie przeszlo restrukturyzacje. Na koniec tylko wspomne, ze nie chce tu nikogo umoralniac. Staram sie byc obiektywny w calej dyskusji. Jak ktos chce mnie obrzucic inwektywami, bo mam inne zdanie, to polecam sobie przewinac moja wypowiedz i zignorowac.