magpie

Ja juz odinstalowalem, ale jak nie znajdziesz nikogo to moge ci go zabic jutro lub pojutrze kilka razy. Tylko nie mam skladnikow zeby go przywolac, bo wszystko rozdalem. Musisz pofarmic to: 6x Sandscorched Shackles from Lord Zir 6x Pincushioned Doll from The Beast in the Ice 2x Stygian Stone from The Pit

Z serwerami PVP jest roznie, wiec najpierw bym sprawdzil kiedy jest wipe w planach (nie chcesz zaczynac na serwerze, ktory za kilka dni ma reset swiata). Rowniez polecam sprawdzic ustawienia raidow (bo jesli sa weekendowe zamiast godzinowych to jest duza szansa, ze wczesniej czy pozniej trafi na twoja baze) i jaki jest cap na slugi (jak jeden to mozesz byc bardziej niz pewny ze beda raidowac) oraz czy typ krwi zostaje w czasie zgonu. Na serwerach PVP zwykle jest kultura i nie ma griefowania, ale czasem zdarzy sie jakis sadysta. Przy bossach do 3 aktu mniej wiecej jest tak, ze wszyscy w co-opie bija bossa, a po zdobyciu jego mocy jest wolna amerykanka.

Na Epic Games niedawno byla closed beta.

Jesli chodzi o gry z GP, to najbardziej przykuwa moja uwage 33 Immortals, ktory ma wyjsc w tym roku. Gra jest przesliczna, innowacyjna i swietnie laczy gry co-op, zrecznosciowe oraz roguelike.

Polecam Wartales.

Podobało mi się, że giganci nie byli tylko przeszkodami na drodze do ukończenia gry. Trzeba było poznać ich historię, a przede wszystkim imię, by dowiedzieć się, że tak naprawdę nie zabijamy ich, tylko przynosimy im ulgę w cierpieniu. Wszystko to zostało wplecione w nordycką mitologię. Patrząc od strony mechanicznej, można by tak powiedzieć o każdej grze.

Tylko do grania online.

Dziwie sie ze gra nie posiada jeszcze swojego tematu. V Rising tym razem dostaje update na PS5 zaraz po premierze 1.0, ktora byla jakos miesiac temu. Gra ma dyskusyjna grafike, ale swietne innowacyjne rozwiazania jesli chodzi o gameplay i bossow. Mozna rowniez budowac swoja baze, grindowac gear oraz swoj level (ktory w sumie jest zalezny od tego jakie mamy na sobie przedmioty). Niedawno zostal dodany glowny boss, Dracula, jest tez nawiazanie do Castelvanii. Naprawde polecam sprawdzic, zwlaszcza ze mozna samemu zalozyc serwery pvp oraz pve (mozna tez ustawic ze maksymalnie druzyny moga miec po 2 osoby). Bardzo ciekawy system bossow oraz swietnie zrobione krainy w grze sprawiaja, ze mozna zapomniec sie kompletnie na kilka dni lub tygodni. Polecam, zwlaszcza jak macie z kim grac.

Jedna z niewielu mocnych pozycji na Netflix. Jesli ktos jeszcze nie ogladal to polecam. Jest klatwa, sa wilkolaki (wampiry?), jest ciezar przeszlosci na rodzinie, ktora dotyka klatwa, a przede wszystkim jest cos wiecej niz tylko trzaskanie drzwiami oraz halasliwe odglosy w ciemnosci.

Kto tyle wbil?

Na plus jest, ze bedzie mozna podswietlic wiekszosc skomplikowanych zagadnien w grze, zeby automatycznie zapoznac sie z mechanikami. Do tego GGG uproscilo system gemow, ktory do dzisiaj jest zmora nowych graczy i ciezko im wytlumaczyc, ze to dziala jak "umiejetnosci" (linkowanie, tagi w gemach, aktywne oraz supporty - to wszystko nawet z YT ludziom ciezko porownac do prostego "drzewka" umiejetnosci z D4). Drzewko pasyw teraz jest w miare latwo wytlumaczyc, bo Blizzard zaczal kopiowac z innych gier, wiec mozna porownac do paragonow. Reszta to juz zlozone opisy przedmiotow oraz ogrom trybow gry w end game, wiec osoby ktore beda chcialy przechodzic gre kilka tygodni wybiora PoE 2, a ci co chca poswiecic godzine-dwie i pograc dluzej w weekend wybiora D4. Trailer na konsole wyglada super. Mamy 24 programowalne przyciski i support dla elite/dual sense controllerow. W koncu bedzie mozna przeprogramowac co tylko chcemy. Mnie najbardziej cieszy cross progression, wszystkie MTX przejda na konto i bedzie mozna nim grac na roznych platformach. Konsole bez cross-playa byly semi ssf w porownaniu do PC.

Dla mnie sam fakt, ze gra od trzech sezonow nie dostala zadnego update calkowicie ja przekresla, ale lubie sobie czasem wlaczyc MrLlamaSC i zobaczyc czym akurat gra.

Gre przeszedlem w dwa dni i podobala mi sie sama fabula oraz zakonczenie. Ciekawy system walki z gigantami, chociaz az prosilo sie zeby dodac tam cos jeszcze. Sam system walki rowniez bardziej rozbudowany, niz ten w pierwszej czesci, ale niestety dla mnie za malo zeby mnie oczarowal. Niestety, sama gra ma wiecej minusow, niz plusow i jest miejscami zwyczajnie nudna. Rozumiem przeslanie studia, ktore chcialo nakreslic co czuja osoby, ktore na codzien zmagaja sie z psychoza. To jednak nie usprawiedliwia ze bardziej zapamietalem sam film o chorobie i jaki miala wplyw na tworzenie gry, niz sama gra. Czy warto zagrac? Jak ktos ma gamepassa to polecam. A tak to radze poczekac na jakas promocje.

W Diablo 4 gralem na premiere, wiec postanowilem wrocic i sprawdzic nowy sezon. Z plusow nowe uber bossy, ktore nie sa tak irytujace jak Echo Lilith, uproszczony system zadawania obrazen zamiast "bonus do obrazen w czwartek" i ciekawy system ulepszania itemow. Wiem ze wiekszosci podobaja sie zmiany w Helltide, ale ja chyba wolalem te pogon za skrzynkami. Teraz Helltide to grind fest do lvl 75, gdzie pozniej farmisz pieczecie. Tyle chyba zmian na plus. Z minusow gra niestety na weekend, wszystko mozna zrobic w 3 dni jak sie czlowiek uprze. Gra jest bardzo uproszczona i zrobiona dla osob, ktore dopiero zaczynaja przygode z arpg, a jesli chodzi o sama gre jest mocno w cieniu konkurencji (Path of Exile i Last Epoch). Wydawalo mi sie, ze dluzej bawilem sie w EA No Rest for the Wicked, niz czwarty sezon Diablo 4. Grze brakuje przede wszystkim czegos do robienia po zabiciu Uberow oraz jakiegos wyzszego poziomu poziomu trudnosci, bo wiekszosc bossow mozna robic stojac w miejscu (fire shield sorc). Wroce na DLC, chociaz zmiany po roku od premiery nie wroza niczego przelomowego.