Na wstępie przepraszam za mój polski - jestem obcokrajowcem i dopiero uczę się języka polskiego.
Po raz pierwszy usłyszałem o PSX Extreme w 2019 roku na targach Poznań Game Arena. Pamiętam, jak pracownik na stoisku PSX-a przekonał mnie do zakupu najnowszego numeru choćby po to, by popatrzeć na zdjęcia, bo nie rozumiałem polskiego. Wciąż nie zgodziłem się na zakup. A po 5 latach zacząłem kupować wasze czasopismo, bo teraz uczę się polskiego. Niestety w moim kraju wszystkie czasopisma o grach zostały zamknięte. A kiedyś były ich dziesiątki!
Wspaniale jest widzieć, że wciąż istnieje tak świetny magazyn. Najbardziej doceniam w nim dużą liczbę świeżych recenzji, omówienia nowości miesiąca (nie spieszę się z czytaniem ich online, znacznie bardziej podoba mi się format papierowy). Głównie porównuję magazyn do Edge (brytyjski w języku angielskim) i w PSX fajnie jest zobaczyć opinię konkretnego autora na konkretny temat lub grę w magazynie. Przeczytałem już felieton Adama Piechoty i mam też nadzieję, że magazynowi uda się utrzymać na rynku jak najdłużej. Ale opisany format wydań specjalnych nie przypadł mi do gustu. Podobne teksty o konkretnych konsolach lub seriach gier można przeczytać w książkach, a format magazynu jest dobry, ponieważ dostarcza informacji o stanie branży gier w jakimś okresie (miesiącu). Jeśli chcę zagłębić się w to, co działo się w branży na przykład w październiku 2007 roku, mogę zamówić stary (używany) numer dowolnego magazynu o grach. Myślę, że to właśnie sprawia, że ten format jest tak wartościowy - daje fragment tego, co działo się z grami w danym miesiącu. Jest juz zbyt wiele magazynów retro (CD Action Retro, Retro Gamer, Amiga Addict i tak dalej), a ja chciałbym poczytać o nowych grach również na papierze, nie tylko w internecie.
Mam nadzieję, że pewnego dnia w magazynie pojawi się recenzja jednej z moich gier, bo jestem twórcą gier Nasz wydawca wysłał do PSX-a nawet kopię gry (chodzi o metrze), ale chyba nie była ona wystarczająco wysokiej jakości, aby pojawić się na łamach magazynu.
Zdecydowałem, że będę was wspierał kupując każdy numer (nawet jeśli nie mam czasu czytać wszystkiego). Mam nadzieję, że magazyn będzie istniał w obecnym formacie jeszcze przez długi czas.