Przede wszystkim dziękuję za przywitanie w recenzji! Rozgoszczę się, ale będę też miał na baczności
Co do wpisywania się tekstu w narrację o nienajlepszym stanie branży i potrzebie restartu, to dość ciekawe spostrzeżenie. Badając temat nie miałem w głowie konkretnej tezy, więc skręciłem w tym kierunku gdzieś po drodze. Niby człowiek wiedział, że mikrotransakcje przynoszą pieniądze, ale żeby aż takie?
Mamy w branży trochę patologii, które stanowią po części efekt jej bardzo dynamicznego rozwoju, ale pytanie czy sytuację da się naprostować? W przypadku agresywnych mikrotransakcji nie sądzę, ponieważ koniec końców przynoszą naprawdę duże pieniądze. Techniczny stan gier w momencie premiery? Tutaj prędzej udałoby się cos wymusić na wydawcach.
Ogólnie spodziewam się przyszłości namalowanej w dwóch barwach - jedną będą mikropłatności (czasem bardziej cywilizowane, czasem mniej) a drugim model subskrypcyjny.