Powiem tak, że całkiem ciekawie jest pisać o czymś, o czym prawie nikt nie napisze. Co to za sztuka napisać o grze AAA których recek będą setki? Ponadto w tym morzu szrotu czasem udało mi się znaleźć kilka perełek, np przygody Ezry. o czym w przyszłym numerze.
Poza tym w PSX i PPE przynajmniej zaoferowali mi własne miejsce, bo gdzie indziej odprawiają z kwitkiem.