-
Postów
66 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Enepsignos
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Enepsignos odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Nie tak to miało zabrzmieć i wyszło trochę że powielam ogólnikowe tezy bez sprawdzenia. Były jednak filmiki co wypowiadały się serdecznie o poszczególnych numerach a pod nimi sporo negatywnych komentarzy bez pokrycia. Podobnie jak czasem pojawiają się na fejsie. W każdym razie zdarzało mi się widzieć sporo niczym nie popartych złych opinii tylko po to by dokuczyć i trochę się obawiam że ostra promocja może zadziałać na niektórych jak płachta na byka. Ale z z drugiej strony jak najbardziej trzeba wchodzić gdzie się da drzwiami i oknami. -
Nowy wydawca PSX Extreme
Enepsignos odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Hmm z uwagi na niezbyt dobrą renomę czasopisma wśród wielu, mało który youtuber się chyba na to zgodzi bo dostanie taki pocisk od hejterów magazynu, że mu się współpracy odechce. Smutne niestety, ze ludzie dają się łapać na ogólnikowe opinie. -
Jak zamówisz w odpowiednim sklepie to przyjadą. O ile ktoś lubi wyczekiwać na kuriera...
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Enepsignos odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Reklamy w telewizji nie było w planach? -
Ostatnio pojawił się na rynku ANBERNIC RG406H. Miał ktoś z nim styczność? Ciekawy jestem jak działają na nim gry PS2. Ponoć nadal są jeszcze spore problemy, ale każda videorecenzja twierdzi inaczej.
-
Nawet fajne. Bez szału, ale jeśli nie mamy większych oczekiwań warto zagrać. Arissa rulez.
-
I pomyśleć że w dawnych czasach trzeba się było samemu fatygować po gry i w sumie nie wiedziało się z czym się wróci. A dzisiaj same przyjeżdżają do mieszkania, ale to już nie ten czar.
-
Cóż, marzenia nic nie kosztują. Ale fakt realia są jakie są...
-
Mnie by się marzył numer grubości starych CD-Action (250 stron bodajże). Pewnie kosztowałby 50-60 zł, ale trudno zapłaciłbym. Jednak pewnie jestem w mniejszości, bo wielu nie jest w stanie wygospodarować nawet standardowej ceny na standardowe wydanie.
-
Zapłaci się tyle ile będzie konieczne, ale stron jak najwięcej.
-
Coś o Satella View. Protocyfrowa dystrybucja gier
-
Pograłem chwilę i wreszcie ktoś wrzucił do serii jakiś antyaliasing bo Xeno 3 zarówno na TV jak i na małym ekranie była strasznie rozpikselizowana, że aż czasem oczy krwawiły. Dobrze że się tym zajęto nawet kosztem lekkiego spadku wydajności i gubienia klatek w niektórych cut-scenkach. Szkoda jednak że bohatera tworzymy i wcielamy się sami bo wolałbym już jakąś gotową postać obeznaną ze światem. Walka rzeczywiście bardzo przejrzysta i nie tak przekombinowana jak w dwójce i w trójce to na plus. Muzyka bardzo mi podpasowała przypomina mi kawałki słuchane w NEO TWEWY. Drażni mnie za to styl menu gry i wygląd dialogów. Czcionka czcionką ale czarne okna z dialogami odpychają mnie. No i słodziutka Lin, na taką postać czekałem. Zobaczymy co będzie dalej.
-
Kupiłem, właśnie się ściąga. Hmm dali jakiś kod trialowy na korzystanie z Nintendo Online...
-
Wiesz wszystkich bywalców jeszcze tu nie znam.😃 To dobrze że krytycy nie mają racji. Przeczytałem trochę recek wersji Wiiu w tym tą od Rogera i byłem lekko zaniepokojony. Mimo wszystko szansę dam.😃
-
No o tych teksturach co pisał Devilbot m.in, spadki animacji czy małe znaczenie fabuły. Oczywiście wersji Wii U nie widziałem i nie wiem czy to prawda że jest jakiś downgrade na switch.
-
Marka do tej pory nie zawodziła, więc i teraz Xeno X dam kredyt zaufania pomimo pewnych niepokojących info.
-
Nowy wydawca PSX Extreme
Enepsignos odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Do końca świata i jeden dzień dłużej. (Co zważywszy na obecną sytuację na świecie mozę nie być takie trudne do osiągnięcia). -
Nie wiem czy się mogę w takich sprawach wypowiadać jeśli nie to przepraszam. Zasadniczo masz rację, ale które zostawi a które nie zależy od tego ile ich jest i czy wystarczy na ich recenzje miejsca w magazynie no i oczywiście czy są chętni do ich zrecenzowania. No i fakt z góry jest na ile znaków będzie recenzja, ale to normalne bo magazyn się nie rozciągnięcie, wiec głośniejsze tytuły mają priorytet. Niestety visual-nowelki czy duża część niszowej japońszczyzny raczej priorytetem nie będą no chyba ze się uda że jest sezon ogórkowy. Mimo wszystko dobre i to i cieszę się że Roger nie zrezygnował z tego typu produkcji i pozwala mi się w tym udzielać, bo z tego co widzę na polskim rynku jest z tym krucho. Można mnie różnie oceniać, być może nie spełniam oczekiwań czytających w takim stopniu jakby sobie życzyli, ale nawet krótką recenzję można potraktować jako zachętę do zainteresowania się danym tytułem już na własną rękę. Inna sprawa że jakby się trzymać definicji słownikowej recenzja to długi tekst nie jest i jakby trzymać się zasad to nawet największe hity można by spokojnie opracować na nie więcej niż dwóch stronach. Tak wiem, że to niepopularny pogląd, bo wciąż jest parcie na długie rozprawy, ale o ile na portalu internetowym można sobie na to pozwolić, o tyle w magazynie liczy się zwięzłość. EDIT: Ups sorry Roger się już wcześniej wypowiedział, ale dobra niech moja opinia też zostanie.
-
Do następnego czwartku
-
Mam zamiar kupić ale tym razem kupię jednak cyfrowo. Okoliczności zmuszają mnie do takiego rozwiązania.
-
Muszę tutaj pochwalić Pana Aysnel'a - granie w crapy z dodatkowym przelaniem swoich myśli na papier to spore wyzwanie. Chyba by mi się nie chciało na starość, ale twoje wypociny na oceny pięć i poniżej zawsze chętnie czytam. Oczywiście o was Panowie SoQ i Konsolite również pamiętam, ale Aysnel zauważyłem męczy się z tymi grami najwięcej. Dziękuje @oFi za miłe słowa, fakt bywa to trochę męczące, ale też wzbudza ciekawość. Z drugiej strony czasem słabe gry potrafią mieć swój urok. Czasem nawet na pozór crap może okazać się perełką przy bliższym poznaniu. Największy problem z takimi grami to jednak fakt, że zwykle przeznaczone są na PC, gdzie często mają rację bytu a później przenoszone są na konsole, gdzie po prostu się nie sprawdzają. Np. taki Cuisineer gierka super na Steam Decka czy laptopa ale granie w to na dużym ekranie to chybiony pomysł.
-
No niestety też chciałbym więcej napisać, bo naprawdę zasługują. Jakbym dostał więcej czasu antenowego byłoby lepiej no ale magazyn się nie rozciągnie, zwłaszcza że japońszczyzna w Polsce tłumów nie porywa. Szkoda.
-
Mnie Deck przekonał do siebie tym, że zawsze chciałem mieć przenośne PS4 dla tamtejszych jRPG i dzięki niemu mam to co chciałem. W sumie miał też służyć do emulacji, ale jakoś wolę grać przenośnie w japońszczyznę bezpośrednio ze Steama. Ładnie leży sobie na oparciu fotela stale do prądu podłączony dzięki czemu mogę grać w full hd i mieć sprzęt cały czas na czuwaniu i bawić się jak nie chce mi się włączać konsoli czy PC.
-
Trochę szkoda że magazyn z gumy nie jest, bo można by o tych tytułach pisać i i pisać... A tak cóż trzeba się streszczać.
-
O to poznają mnie nawet w Japonii?