Skocz do zawartości

DarkStar

Użytkownicy
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

180 Exclusive Sony

1 obserwujący

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • GamerTag:
    DarkStarPL
  • PSN ID:
    HazeSpire
  • Nintendo ID:
    SW-1051-8830-6535
  • Steam ID:
    darkstarpl
  • GOG ID:
    DarkStarPL

Ostatnie wizyty

6 217 wyświetleń profilu
  1. DarkStar

    Nowości RPG

    Byłem lekko zawiedziony pierwszym NwN, a nawet drugim. Dopiero Obsidian w Masce Zdrajcy pokazał pazur. Do dzisiaj ten dodatek jest jednym z najlepszych cRPG w moim osobistym rankingu. NwN mi się kojarzy z byciem DM na publicznym serwerze (trochę się w to bawiłem) i z tym, że posłużyło jako silnik pod pierwszego Wiedźmina. Na screenshotach ten nowy dodatek wygląda na niezły paździerz w 2025 Jestem bardzo zaskoczony tym, że coś takiego teraz zostało wydane i jeszcze za pieniądze. Widzę, że Beamdog to wydaje, czyli jak rozumiem oni mają prawa do komputerowych adaptacji i to nie tylko do remasterów BG.
  2. Ostatnio streamowałem sobie Judgment z Xboksa na Rogala siedząc w fotelu przed tym Xboksem. Mógłbym normalnie grać na TV, ale grałem na handheldzie. Nieraz tak mam. Zakochałem się w tych platformach. Odkąd kupiłem Decka (a potem Ally), to moje duże konsole są sporadycznie włączane. PlayStation ostatni raz włączyłem w listopadzie. Hmmm.... Nie myślałem o tym, żeby zmieniać też rozdzielczość w Windows. Muszę spróbować jak będę w coś wymagającego grał. Do tej pory zbijałem w grze i w razie potrzeby RSR, jeżeli gra nie ma FSR.
  3. Nie podobało mi się, że normal = easy Jak zobaczyłem, że na normalu dostaję modyfikatory ułatwiające (np. że wrogowie zadają -20% obrażeń czy coś takiego), to stwierdziłem, że ja tak nie chcę. Chcę mieć 0, a nie -20%. Dlatego przestawiłem poziom trudności na Daring i tak grałem, ale potem zacząłem zauważać jak dużo czasu mi to zajmuje i obecnie zmieniłem z powrotem na normal. Daring też nie był dla mnie trudny, tylko żmudny. Trudna to była :), to był dla mnie spory difficulty spike, a potem znowu było z górki. Podpatrzyłem sobie wtedy motyw kick + sprint + atak i zaimplementowałem to samo dla mojego Heinrixa.
  4. Ja nie śledzę tematu DLC, bo gram bez nich. Za późno Dopuszczam, że kiedyś odwiedzę ponownie Koronusa, albo jako uber-faszysta (100% Dogmatic), albo jako heretyk. Szkoda, że Chaos w tej grze jest taki prostacki i nie zniuansowany. Być może w papierowym pierwowzorze jest tak samo. Tutaj jak ktoś wpada w sidła Chaosu, to jest groteskowym komiksowym złolem z zakutym łbem. Chciałbym, żeby jednak adwersarze działali z cienia i żeby sprawy się nie wyjaśniały tak szybko. Po tym jak na jedną potyczkę poświęciłem dwa dni (nie że dosłownie dwa dni, ale moje dwa sloty na granie) zmieniłem poziom trudności na normalny i w kolejne dwa dni ukończyłem trzy starcia z różnymi bossami jeden po drugim. Mam wrażenie, że przynajmniej szybciej się mobów kosi. Szkoda, że Owlcat poszedł w ilość. Większość starć polega na rzuceniu na drużynę jakiegoś bossa, który ma jakiś unikalny skill (np. leczenie towarzyszy czy pancerz, który się regeneruje przy otrzymywaniu obrażeń), ale jest on słabo wykorzystany, a oprócz tego tuzin okazów mięsa armatniego, które ma przedłużać starcie. Za każdym razem jak gadam z NPC, poznaję jakieś historie, prowadzę dialogi czy uczę się lore WH40k jestem maksymalnie wciągnięty, ale jak ZNOWU mam walczyć z falą wrogów, to aż się krzywię. Na początku mi się ten system walki naprawdę podobał (zwłaszcza Argenta z flamerem ), ale po prostu przesadzili z ilością potyczek i tym jak cholernie długo trwało u mnie każde starcie. Ten system jest bardzo "crunchy", czyli oparty o obliczenia matematyczne, które same w sobie są proste, ale jest ich tak dużo na każdym kroku, że de facto jest to trudne. Nie wyobrażam sobie grać w to w formie papierowej i siedzieć z kalkulatorem. Przypomina mi się podręcznik do polskiej Neuroshimy gdzie strzelając z karabinu trzeba było liczyć trajektorię pocisków z jakimiś wykresami i wzorami. Coś okropnego.
  5. DarkStar

    The Shield

    O, a kiedy to usunęli z Prime? Dopiero co oglądałem... Ja mam z tym serialem dziwnie, bo kiedyś obejrzałem kilka sezonów nie pamiętam ile, ale więcej niż jeden i mi się odechciało. Ostatnio obejrzałem ponownie niecały pierwszy sezon z zamiarem obejrzenia całości i znowu mi się odechciało. Nie potrafię wskazać co takiego w tym serialu jest, co powoduje, że tracę zainteresowanie w trakcie. To nie jest zły serial. Może po prostu jest tylko dobry.
  6. Przeczytałem już "Zapomnianego żołnierza". Po tej kolekcji widzę, że kolega siedzi mocno w historycznych tematach.
  7. No to też sobie kupiłem. Na Twoim zdjęciu ta książka jest 2,5x cieńsza niż w rzeczywistości Zaskoczyłem się mocno, bo nie sprawdziłem nawet w opisie ile to ma stron. To jest gabaryt cegieł z Vespera. W środku mała czcionka. Przekartkowałem trochę i nie wiem czy nie będzie to dla mnie za trudną pozycją, widzę, że to książka stricte historyczna (nazwiska, daty, masa przypisów). To znaczy, wiedziałem, że to książka historyczna, ale nastawiłem się na taką bardziej gawędziarską humanistyczną pozycję o Hitlerze jako człowieku, czyli bardziej z nastawieniem na historię jego życia, wydarzeń z niego, próby zrozumienia kierujących nim emocji, etc. Może to tam jest, z kartkowania to od razu dla mnie wygląda jak książki Normana Daviesa. Niby dobrze napisane, ale nie udało mi się chyba nigdy przeczytać takiej cegły w tym gatunku, a z kolei powieści historyczne uwielbiam. No, zobaczymy
  8. Rogue Trader pojutrze (20.02) w Game Passie! 🔥 https://news.xbox.com/en-us/2025/02/18/xbox-game-pass-february-2025-wave-2/ I to jest tytuł Play Anywhere, więc można na Rogalu i Xboksie naprzemiennie młócić. Udanej zabawy!
  9. A weź spróbuj jeszcze z tym i daj znać https://www.nexusmods.com/gta4/mods/530
  10. Muszą jakoś konkurować z Amazonem Dzięki za info, nie sprawdziłem bezpośrednio na Allegro, tylko z Lubimyczytać i tam było tylko na Amazonie i tylko używane. Sprawdziłem, że to książka z 2015 roku, więc założyłem, że jest out of print. Teraz widzę pod Twoim linkiem, że była wznowiona w 2023.
  11. Wczoraj tłukłem się z "armadą" w układzie, w którym znajduje się planeta . Mój jeden statek przeciwko chyba 5 albo 6 innym statkom. Wydaje mi się, że nie gram w tę grę, ponieważ jest ona bardzo czasochłonna i monotonna (nie chodzi mi o fabułę czy eksplorację). Zawsze jak mam chwilę na granie, to albo spędzam godzinę na rozwoju wszystkich postaci, albo godzinę w jakiejś potyczce, potem przeskanuję sobie planetę, zrobię jakiś tekstowy event i mogę zapisać grę i kończymy na dziś. Przez to mam wrażenie, że stoję w miejscu, posuwam się w iście lodowcowym tempie. Trudno mi grać w takie gry, skonsolowiłem się przez lata, mój zasób wolnego czasu skurczył się okropnie i zacząłem doceniać Action RPG (a dawniej miałem odwrotnie).
  12. U mnie 10 dni. Nadane 3.02, dotarło wczoraj 13.02. Wysyłka z Niepołomic do Krakowa :), dla niekojarzących (Niepołomice po prawej): To jest np w tej chwili ~40 minut autem. Wiem, że po drodze jest jakaś sortownia, ale chcę zobrazować jak to wygląda. Właściwie każdy numer PSXE przychodzi do mnie z opóźnieniem, ale póki docierają to jest ok. Zastanawiam się czy to nie dlatego, że są one oznaczone jako przesyłka marketingowa, a nie list? Może PP traktuje takie przesyłki jako mniej ważne.
  13. To jakieś używki czy wyrwałeś gdzieś nowe?
    1. Josh

      Josh

      Kurka wodna, no popatrz. Do pełni szczęścia zabrakło tranzystora każącego mi robić pompki, babochłopa golącego łeb w kiblu albo stada rasistowskich murzynów uczących technik "bully" oraz "cancel"... może w następnej części Bloober nadrobi. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...