Cześć, nazywam się Rabat Rabatowski. Remaster ogólnie spoko, miesiąc temu powróciłem akurat do Obliviona i ukończyłem większość istotnych zadań (gildie, arena, główny wątek) oraz dodatek Shivering Isles. Także oryginał jest u mnie świeży w głowie. W remasterze pobiegałem 2 godziny, trochę walki i szukania kapliczek Rycerzy Dziewiątki. Szybkie wrażenia: -walka całkiem przyjemna, nadal nie jestem to poziom (również 19-letniego) Dark Messiah, ale jest lepiej, przyjemne dla oka animacje, zwłaszcza strzelanie z łuku mi się podoba w porównaniu do oryginału -normalny poziom trudności jest za łatwy -interfejs ładny, unowocześniony, a przy tym zachowuje ducha oryginału -levelowanie fajnie zmodyfikowane, każda umiejętność (w mniejszym lub większym stopniu zależnie od naszej klasy) pomaga nam levelować -grafika: i tutaj mam zgrzyt - po pierwsze jest mocno nierówno, momentami wygląda świetnie (największy skok graficzny zaliczyły modele postaci, po prostu przepaść względem oryginału!), momentami kiepsko; no i nie oddaje klimatu oryginału do końca, ot takie fantasy na UE5, brakuje żywszych kolorów, nieco blooma, i takiej otoczki high fantasy; normalnie w grach lubię monotonną kolorystkę, uwielbiam np. Gearsy 1 a gardzę pokolorowaną pisakami wersją Ultimate, ale w Oblivionie właśnie o te kolorki chodziło, a tu wychodząc w remastrze z kanałów jest po prostu brązowo, i ten brąz mnie prześladował, choć zwiedziłem kawałek świata gry przez te 2 godziny -problemy techniczne: gra załaduje najpierw świat gry, a potem porę dnia przez to np. wychodzimy w dzień, który przez kilka sekund przechodzi w faktyczną porę nocną; miałem też błąd graficzny, że postać trzymała tarczę przyklejoną do lewej ręki gdy strzelałem z łuku, zasłaniając mi pół ekranu; zdarzyły się też dziwne anomalie przy wchodzeniu do pomieszczeń w postaci znikających na moich oczach NPC. Generalnie jest dobrze, widać, że było robione z poszanowaniem materiału źródłowego, natomiast są rzeczy z którymi się nie zgadzam (styl graficzny) oraz rzeczy niedorobione. Niemniej jednak kilka patchy, modów i będzie dobrze. A tak w ogóle to Microsoft oszalał, od Indiany Jones w grudniu załączyli jakiś tryb turbo, game pass w tym roku to najlepsza inwestycja dla gracza i mówię to mimo mojej ogólnej antypatii to różnej maści abonamentów.