Może mnie pamięć zawodzi, ale Tekken zawsze był freak-showem. Niedźwiedzie, pandy, kangury, dinozaury, smoki (duże i małe), diabły i anioły, opętane dziadki, dziadki co na nogach stać nie mogły, żywe drewniane kukły, kobiety z duchem wilka za plecami. To jest japońska gierka i dziwactwa zawsze będą. Oprócz "stworków" przecież są normalne postacie.