Lion (2016) - brudne dziecko zgubiło się w brudnym kraju i ma przygody. Pierwszy akt bardzo dobry, aktor grający dzieciaka dobrze wypadł. Drugi akt przeciągnięty i starszy aktor kiepski i mało ciekawy. Trzeci akt super krótki, ale satysfakcjonujący. Taki lajtowy, przyjemny film. Miałem nadzieję, że pokażą albo mocniej zasugerują jakieś posępniejsze motywy z czasów małego dziecka, ale tego brakło. 7/10