"Taken" (2008) - klejnot w koronie tego typu filmów. Jednak tylko pierwsza część! Reszta to szit.
John Wick (2014) - Keanu strzela, bo
The Raid (2011)- może nie film zemsty, ale jest krwawo i męsko. Dwójka ponoć również daje radę (nie wiem, nie widziałem).