Ja wiem, że porwanie córki było powodem akcji w pierwszej części, ale powinni odpuścić ten cały wątek z rodziną. Dwójka była słaba, bo ta durna córka została wepchnięta na drugi plan (zamiast być na czwartym albo piątym) razem z żoną. Tutaj żona odpada (chociaż tyle), ale córka wciąż pozostaje. Jakby nie mogli zwyczajnie nakręcić filmu akcji z Neesonem i Whitakerem. Ten film z akcją w samolocie pokazał, że Neeson radzi sobie z wzięciem ciężaru filmu na siebie. Podejrzewam, że skoro goni go policja i inne służby to będzie mniej krwi i dosadnej przemocy, a to będzie wada. Obym się mylił.