Dla mnie ta gra jest wtórna. A sprawy detektywistyczne były w AC, tutaj je jedynie lekko usprawnili i tak jak napisałeś są banalne i krótkie. Grywalność jako taka jest dobra, ale miałem nadzieję, że wprowadzą coś nowego, co odróżniłoby tą grę od świetnego City. Grę polecę, jak ją połatają. Bardzo liczyłem na to, że jaskinia Batmana będzie ciekawa, a tam tylko trening i gadanie z Alfredem. Walki z bossami nudne i schematyczne (walka z DeathStroke'iem to był już szczyt QTE). W mojej ocenia zabrakło kobiety kot, mogli pociągnąć temat Denta, Scarecrow nawet nie jest wpomniany i generalnie fabuła jest słaba. Nie spodziewałem się cudów na kiju, ale Origins zwyczajnie nie spełnia standardów jakie wyznaczyło City i uważam że jest słabszą grą.
Gdyby ta gra wyszła przed AC to pewnie byłbym łagodniejszy w ocenie.