Trochę się mylisz Rinek. W D2 umiejętności przełączałeś sobie w locie, a inventory to nie tylko dwu- lub jednoslotowe przedmioty, ale też runy, słowa runiczne, większa ilość klejnotów, talizmany i to wszystko trzeba było tak wyważyć żeby się zmieściło w plecaku. Ciebie to irytowało, ale z perspektywy czasu jestem zdania, że miało to swój cel. Tak przynajmniej mnie się wydaje. Teraz lecisz przez grę, zbierając shit, część wystawiasz na AH i generalnie wieje trochę nudą w D3. Pograłem chwilę w Path of Exile i szczerze mówiąc wolałbym żeby to GGG zrobiło D3, bo mając dużo mniejszy budżet zrobili grę lepszą w becie, niż D3 po kilku patchach.