Jedynka była super, świetne postacie (golem, czarownica), fabuła która nie powodowała irytacji, dużo lokacji, niezłe DLC, może ciut za niski poziom trudności - szczególnie pod koniec. Moja ocena może być zawyżona bo wtedy byłem spragniony RPG w starym stylu.
Dwójka była fatalna, ale ją ukończyłem (zgrzytając zębami). 4 lokacje, z towarzyszy tylko krasnolud nie irytował, brak wyboru opcji rasy, ograniczenie wszystkiego co się dało (zbroja dla towarzyszy, której nie da się zmienić - kpina), fabuła kręciła się PRZEZ CAŁĄ GRĘ w okół jednego motywu (czarodzieje, których opanował demon) - 9/10 zadań było o tym, infantylny styl graficzny. Nie wiem czy były do tego DLC, straciłem zainteresowanie tą grą.
Trójka pewnie będzie duchowym następcą dwójki, pewnie znowu będzie konsolowa jakość (uproszczenia), czekam na pierwsze obrazki z gry, bo Frostbite 2 może dać radę (o ile nie będzie kreskówkowego zacięcia głównego grafika. Już bardziej czekam na Project Eternity niż na to.