Odniosę się do paru kwestii, niekoniecznie po kolei.
Jeśli chodzi o DRM i wymóg online, to głównie mieli na celu pozbawienia ludzi dostępu do serwera gry. W D2 każdy mógł zrobić grę na LANie lub grać offline, miał pliki serwera = otwarta furtka dla cheatów itp. Ograniczenie piractwa to oczywisty aspekt, niewymagający komentarza.
Cena i biadolenie na dostępność. Cena na stronie internetowej jest taka sama dla każdego kraju, więc co za tym idzie dla nas jest wyższa niż można się było spodziewać. Fundamentalną zasadą rządzącą światem, o której wie każdy człowiek (nie licząc dzieci), jest prawo popytu i podaży. Cena produktu to ilość pieniędzy jaką ludzie są w stanie zapłacić za towar. Jeśli jestem jedynym, który ma coś co chce mieć każdy to nie sprzedaję tego za normalną cenę. Nie wiem jak prościej to wytłumaczyć.
Wycięty PvP - zdecydowali się na to, aby przyspieszyć premierę. Popieram decyzję. Wstrzymali się z RMAH żeby sprawdzić szczelność systemu bez ryzyka utraty prawdziwej kasy.
Dostęp do forum po stworzeniu postaci. To jest raczej oczywiste, że nie wpuszczają ludzi na których nie zarobili. Stron o Diablo jest mnóstwo w internecie, tam można się dowiedzieć co i jak.
Piszesz, że jesteś spokojnym człowiekiem w wieku ok. 30 lat. Nie masz ps3 ani X360. A założyłeś konto na forum poświęconym grom konsolowym i nie ogarniasz posługiwania się kartą kredytową/paypalem. Coś tu jest nie tak i nie mam tu na myśli serwerów Blizzarda.