chodzi mi o to jak deprawujaco na nich porazki dzialaly... to samo bylo z instinct... dopoki wygrywali wszystko bylo cacy... jak zaczeli przegrywac to juz byl koniec wspanialego team playu. Chociaz jak fear spwnowal 3/4 fb na construct snajpa to chyba niejednemu galy wyszly na wierzch
jak ogre 1 spierdzielil sprawe z flaga, to od razu bylo "dont worry about this"... tego nie bylo u ich przeciwnikow.
I jasne FB jest najbardziej utytulowanym teamem, ale sami przyznali, ze malo cwiczyli i naprawde zarowno classic i instinct mieli duze szanse ich pojechac... no ale chyba doswiadczenie wygralo.
Podsumowujac calosc.
Ogladalem tylko wczoraj bo w sobote pilem, spedzilem caly dzien wgapiony w laptopa wkurzajac sie jak mi polaczenie zerwalo. Ogolnie widac bylo jak ilosc ogladajacych rosnie, gdy zblizal sie final (coraz czesciej byly problemy z polaczeniem). Ogolnie poziom wyiebisty... no i zaiebiscie wszystko bylo transmitowane...