-
Postów
3 953 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zeratul
-
http://www.ps3site.pl/historia-uniwersum-mass-effect-czesc-1/61376/ retrospekcja pierwszej czesci jakby ktos sie szykowal do kupna wersji na ps3
-
to juz decyzja naczelnego zauwazyli lasencje w 1:41? http://www.gametrailers.com/video/ces-11-killzone-3/709020
-
na gameonly byl. Zielarz napisal krotki timeline... z tego co szukalem to nie ma go juz w sieci. Ja pisze od nowa, chyba troche wiekszy... to dopiero zaczalem bo robilem retrospekcje mass effect.
-
dzieki Ci dobry czlowieku..lap + Zeratul: w pelni sie zgadzam..powinno nam zostac to przedstawione w inny sposob..to ISA sa najezdzcami i tymi zlymi... szkoda ze tak niewiele mozna sie dowiedziec o tym uniwersum posposredni z gier..kiedys byl fajny artykul gdzies przetlumaczony na jezyk polski spoko spoko, pracuje nad nowym artykulem^^
-
Moim zdaniem GG maksymalnie (pipi)la fabule w tej grze po czesci pierwszej i namieszala tak, ze az nie chce sie w ta gre grac. Jezeli ktos zerknie na konflikt ludzie vs helghasci to zobaczy, ze tak naprawde prawdziwymi ofiarmi sa higi, ktorzy byli gnebieni od poczatku. Stad atak na vekte, stad przede wszystkim walka o zachowanie tozsamosci. Nam jednak przychodzi sterowac zolnierzem ISA ktory jest kmiotem bez wyrazu, bo powiedzmy sobie szczerze ale sev w drugiej czesci to osobowosci nie mial za grosz. Rico natomiast jest debilem z problemem z anger management. Mnie sie zakonczenie dwojeczki podobalo, bo przedstawialo tak naprawde happy end, a teraz gg chce mi wcisnac, ze mam dalej walczyc i gnebic helghastow na ich rodzimej planecie. Do tego tworza stereotypowych antagonistow ktorzy kojarza sie z rosja sowiecka i nazistowskimi niemcami. Moim zdaniem slabe... mam nadzieje, ze ISA dostanie lomot na helghanie i wszyscy zolnierze ISA zgina. Przez to caly ten trailer pomimo swietnego montazu nie podoba mi sie.
-
To co ty chciales w tej grze zobaczyc skoro nie lubisz jej fundamentalnych elementow. To tak jak grac w Splinter Cell Conviction ktorego masz sigu i nie lubic skradania.
-
caly wieczor spedzilem wczoraj w dungeonach... nie tylko malo expa za to, to jeszcze nic ciekawego do ekwipunku nie wpadlo, a moglem byc juz lvl 50 nic, dzisiaj tez jest dzien
-
nie dzieki, zostaje tu gdzie jestem. Nie mam juz 15 lat i czasu zeby jeden quest robic 2 dni. Ja musze widziec progres w grze, a WoW takiej formie jak jest teraz idealnie mi pasuje. A w sumie podrozowanie nie jest takie zle, mounta mam na 100% speed od 40lvl, wiec pedaluje wszedzie szybko, wczoraj bodajze w 15min dostalem sie z jakiegos za(pipi)a kalimdoru do eastern kingdom. Szybki teleport do inn w org, skok na zeppelin, i jazda.
-
ok spoko dzieki za wyjasnienie. mam nadzieje, ze znajde to czego szukam w grze jak dobije do 60lvl bo inaczej bede rozczarowany. W ogole to zylem w przekonaniu, ze dopiero po kupnie i instalacji Cataclysm Azeroth sie zmienia.
-
Ja mialem wolnego duzo przez swieta, laska byla chora, wiec siedzialem w domu i cisnalem do oporu. Duzo expa wpadalo z questow ale takze z BG. Generalnie 30lvl mozna wbic w 2 dni IMO (10lvl to IMO kwestia 2-3h), potem troche wolniej rosnie. Teraz questy daja ok. 4k expa a do 44lvl potrzebuje chyba 87k. Inne n00bowe pytanie w takim razie... chodzi mi generalnie o to, ze mam wyobrazenie fabularne, ze jestem wojownikiem Hordy i szykuje sie na walke przeciwko Alliance.. chodzi mi o to czy jak bede na 60lvl czy blizej lvl 60 to czy questy beda jakos bardziej zwiazane fabularne z endgame podstawki WoW'a, a potem jak bede gral TBC to czy questy beda jakos fabularne z TBC, i potem czy questy beda zwiazane z WOLK, a potem z Cata na 85lvl... czy fabula to cos zupelnie pobocznego ktore jest tylko utrwalone w patchach przez Blizzard. Poki co fabularnie gra mi sie podoba bo cala fabula jest w questach i sam ja sobie generalnie tworze... ale chcialbym jakiegos rozwiniecia w chwili gdyby bede na 60lvl czyli levelu gdzie podstawka sie teoretycznie konczy... wiem ze to mmo, wiec tu nie ma rozwiniecia zakonczenia i konca, ale jakas fabula powinna IMO byc. Mam nadzieje, ze jasno sie wyrazilem.
-
Kolejne n00b question... co sie dzieje po dobiciu do lvl 60? Wszyscy mowia, ze wtedy zaczyna sie granie... ale na czym to ono polega? Jak wygladaja mniejwiecej end game questy? Czy moze lepiej nie wiedziec i zobaczyc na wlasne oczy jak przyjdzie czas? Poki co mam lvl 43 z 40% Kalimdoru przebieglem. Jest spoko!
-
gram warrior orc. Mnie nie chodzi o wymiatanie ale chce zeby bg dostarczylo jakiejs satysfakcji, a nie frustracji. W dungeonach natomiast mi dobrze idzie, czy to jako damage czy jako tank i to cieszy, ale to na bg najwiecej expa leci z tego co teraz moge robic.
-
lvl 32 nie jest zle... dungeony mam juz jako tako opanowane, misje sobie robie i latam po azeroth, z gildia biegam i pomagam nowym czasem podlevelowac. za ch.ja nie potrafie skumac natomiast bg... nic tylko gine w nim. Nie mam teamu ktory by mi pomogl, staram sie zawsze latac za grupka kolesi, ale to nie zawsze pomaga... rady, porady?
-
znacie jakies stronki z poradnikami odnosnie dungeonow i bg? n00b chce sie uczyc jak nalezy grac z innymi byc nie byc wykopywanym z party XD mam juz retail...
-
W ff nic sie nie robilo... 3h sie czekalo az sie zbierze druzyna, potem sie szlo grindowac i tak w kolko. Udalo mi sie jeden quest zrobic polegalo to na tym, ze musialem najpierw dobic do lvl 30 zeby moc zrobic questa z lvl 14 bo inaczej bym nie doszedl do miejscowki, jak w koncu tam dotarlem z druzyna to mnie zdowngradowalo na czas walki z bossem do 14... po tym porzucilem ta gre. Wow jest inny wszystko dziala na zasadzie questow i to mi sie podoba. Bg poki co srednio mi sie podobaja, ale dungeony sa oka.
-
level 20, skonczylem swoja zabawe do czasu az nie dojdzie do mnie pelna wersja gry bo na trialu nic wiecej nie zrobie. Dolaczylem do jakiejs gildii dla n00bow. Spoko sprawa, ze jest taka gildia mozna sie dowiedziec paru nowych rzeczy i pomagac sobie. Wprawdzie jeszcze nie gralem z nikim z gildii ale jest ok. Poza tym probowalem battlegroundsy i dungeony... ta gra zjada FFXI na sniadanie. Istnieje jednak prawdopodobienstwo, ze zle gralem w FF... albo zle bylem kierowany przez graczy z forum Anyways... WoW jest super i polecam kazdemu, od 15 levelu jest fajna zabawa. Questy sa coraz lepsze no i dungeony wymiataja, poza tym nie ma ch.owego stania w jednym miejscu i wolania ludzi by zlozyc druzyne, tylko gra sama wyszukuje graczy.
-
Rahim - Amplifikacje & Bu - Zezowate Szczynście
Zeratul odpowiedział(a) na baniek temat w HHC - HaIPe HaOPe Crew
rah ma kilka fajnych kawalkow, ale mistrzem rapu to on nie jest -
Nadchodzi nowa plytka Fo... albo moze juz wyszla ; Anyway jeden kawalek... daje rade swietne teksty, bit nawet spoko, na bank lepszy niz w AiO... sie obada http://www.youtube.com/watch?v=e8MvYqbSRCQ
-
Misje wymagające drużyny pojawiają się co jakiś czas, w Quest Logu oznaczone są jako "Group", ale sporą część z nich da się zrobić samemu. Zwykle chodzi o zabicie jakiegoś bossa, zaprojektowanego dla grupki 2 czy 3 osób. Jeśli chodzi o "drużynę"... Hmm... Podczas questowania w zasadzie w ogóle nie potrzebujesz drużyny, oprócz tych grupowych questów, ale jak masz kogoś znajomego to nic nie szkodzi w robieniu także zwykłych zadań razem z nim ;] Za to jeśli bierzesz się za content PvP (battlegroundsy) albo PvE (dungeony), to jest to rozrywka tylko i wyłącznie drużynowa. Nie wiem jak bardzo zaawansowany jesteś w WoWie, ale dungeony (potem przechodzące w rajdy) to dla wielu esencja tej gry - w zasadzie zdobywanie leveli to tylko mały fragment gry i przygotowanie na prawdziwy gameplay (tzw. endgame). Od 15 levelu masz dostęp do Dungeon Findera, dzięki któremu możesz zapisać się w dowolnym momencie na jakiś dungeon, dopasowany do twojej postaci, a gra sama dobierze 4 pozostałych ludzi, sformuje drużynę i wrzuci was wszystkich na miejsce ;] Jeśli chodzi o typy serverów: sama zawartość gry jest wszędzie taka sama, tyle że na PvE (normal) inni gracze nie mogą cię zaatakować bez twojej zgody, a na PvP zabijanie się nawzajem to codzienność. Jak nie chcesz się wkurzać, wybierz PvE ;] A serwery RPG różnią się tym, że gracze powinni tam udawać, że wcielają się w swoje postaci, trzymać się klimatu... Ale zwykle tak nie jest ;p BTW gdzie grasz? @ TheAceOfSpades Blizzard nie kasuje kont, twoje trialowe postaci będą na ich serwerach dopóki WoW nie upadnie (czyli do końca świata zapewne). Abonament (tzw. prepaid) najlepiej kupić chyba na http://www.keye.pl/index/index2 - 2 miesiące za 75 zł. k dzieki gram na usa i tak serwera nie pamietam
-
super ale najpierw czekacie az zostanie potwierdzona poprawna podliczajac punkty a dopiero potem zadajecie pytanie
-
wybralem gre RPG i w sumie to nie rozni sie od zwyklego rpg... sa jakies misje ktore wymagaja druzyny? jak gralem w FFXI to tam nie bylo misji tylko w sumie grindowanie z druzyna przez 90% w wow jest na odwrot sa questy... pytanie kiedy bede musial miec druzyne i czy w ogole. i jak bardzo rozni sie granie pvp rpgpvp rpg i normal od siebie
-
o lol fail masz racje... 1 -Hela
-
na ps3site bede pisal skrot fabuly z ME.
-
bez jaj zeby oddawac jakbyscie pytan nie mieli. btw. osoba ktora oddaje nie moze odpowiadac na zadane pytanie przez kogos innego