-
Postów
3 953 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zeratul
-
Nie podchodziłem do tego rajdu na poważnie ale chciałem go z ekipą zaliczyć. Tylko jak to zrobić jak Massive nie ogarnia endgame. Oni dalej nie potrafią zrobić zawartości która nie opiera się na bullet sponge. Dodatkowo rozpieprzenie buildow 2 dni przed premierą rajdu i to w sytuacji gdy buildy są kluczowe dla ukończenia. Z konsolami to się w ogóle skompromitowali. Kolega wymiatacz zrobił mi builda opartego o blast damage. Pobiegam dzisiaj po DZ żeby go złożyć i może po jakimś nerfie spróbujemy.
-
Jaki ten drugi epizod jest mocny. A końcówka to taki Obama... Nie mogę się pozbierać.
-
Odcinek ok bo fabuły w nim nie bylo. Widać gdzie budżet poszedł.
-
https://9gag.com/gag/a6O38e9
-
Poki co bardzo realistyczne i w miare dokladne z tego co pamietam porownujac do ksiazki jaka kiedys czytalem
-
Zobaczymy jak to pociągną bo bez braku kontekstu które doprowadziły do wybuchu (wady konstrukcji, pośpiech, pogwałcenie protokołów, itd.) to trochę wyrwane z kontekstu. Ale ogólnie bardzo fajnie odzwierciedlenie tamtych czasów.
-
Przeczytalem tylko jedna ksiazke. Jezeli musza zapoznac sie z ksiazkami zeby docenic serial to niestety ale w jeszcze gorszym swietle stawia ten serial. Rozumiem, ze Cersei wyslala Bronna zeby zabic Jamiego i Tyriona zeby z Euronem mogla kasowac 500+ i zeby nigdy nie wyplynelo kto zamoczyl ale to sie kupy nie trzyma i jest bardzo biedne i przewidywalne. Co zas oczywiscie pcha nas do pytania w ktorym miesiacu jest Cersei bo od momentu poczecia Danka zdazyla poleciec z cala armia z piec razy na polnoc na zakupy.
-
Rozumiem, że serial jest w chwili obecnej jednym z najbardziej popularnych na świecie ale to co uczyniło go sławnym nie jest to czym ten serial jest w chwili obecnej. Po części nawet rozumiem ukłon w stronę masowego odbiorcy i uproszczenie fabuły ale bez przesady. Coraz bardziej żyję w przekonaniu, że największymi twistami fabularnymi w GOT jest w chwili obecnej utrzymywaniu przy życiu bohaterów którzy nie wnoszą nic do fabuły. Z perspektywy scenariusza nie ma najmniejszego znaczenia czy drugi smok zginąłby w odcinku trzecim czy czwartym. Jasne, gniew Danki jest teraz skierowany w stronę Cersei ale i tak był śmierć smoka nic tu nie zmienia. Z perspektywy scenariusza nie ma absolutnego powodu dla utrzymania Brana przy życiu. Zawsze istnieje szansa, że coś się zmieni ale biorąc pod uwagę jakość scenariusza to raczej ziomeczek juz raczej zostanie w przeszlosci. Z perspektywy scenariusza niezdecydowanie Jamiego i jego ruchanie blondyny również było zbyteczne i nie ma znaczenia. Tak samo jak akcja Bronna w barze. Jeżeli scenarzyści ominęli ten wątek albo zabili Bronna ruchającego dzwiki to by na to samo wyszło. Nie do końca rozumiem sens zachowana Tyriona przy życiu przez Cersei skoro pragnęła ona jego śmierci. Absolutnie zbyteczna scena. Mógłbym tak przez godzinę wypełniać zapychacze scenariusza. I to jest mój podstawowy zarzut dla tego serialu. Kiedyś każda akcja coś znaczyła i miała wpływ na wydarzenia. W chwili obecnej nic się tu kupy nie trzyma. Nawet nieumarli byli tylko zapychaczem fabularnym do tego by Danka miała skromniejszą armię. Od czterech odcinków czekam na scenę o mocy Hodora bo wiem, że mocy Red Wedding nie powtórzą i nawet tego nie udaje im się dokonać.
-
Jakie to jest dobre.
-
Przecież to jest jakiś k.wa cyrk. A jak się słucha tych pajaców producentów po skończeniu to nóż się w kieszeni otwiera.
-
Maj w HBO się zapowiada naprawdę ciekawie i to nie tylko przez GoT.
-
Nie wiem czy zauważyliście ale udało się zrobić grę w której: a) można dowolnie ponownie grać misje które się poprzednio ukończyło. b) można na mapie zaznaczyć dowolne lokację która zaktualizuje nasz HUD. c) można stworzyć grę w której nie trzeba czekać kilka sekund na załadowanie ekwipunku d) grę w której można włączyć aktywności z mapy. Jak oni to robią??? Magicy.
-
W chwili obecnej triumf za zrobienie nowego rajdu flawless jest zbugowany ale nie przeszkadza nam próbować. Trzeba przyznać, że rajd sam w sobie jest o wiele prostszy niż Last Wish Petra Run ale niestety mamy potwornie dużo pecha za każdym podejściem. Wczoraj np. mój sparrow postanowił wbić mnie w ścianę.
-
Wystarczy ze zbierali bounty z Iron Banner, Wanted, Gambita, plus klucze z last wish. Forge ladnie dropi. Ja mam 620 na pierwszej postaci, druga ma jeszcze dreaming city i raid ale zostalem tak zgwalcony przez RNG ze kwestionuje sens grindu.
-
Udało nam się zrobić wczoraj Forge przed nerfem o 5 LL. Po nerfie to wiadomo, że żadne to wyzwanie. Teraz trzeba czekać aż gracze zaczną płakać za 2 tygodnie, że forge jest za prosty.
-
Zawsze gram z randomami. Moj klan to klan PvP który mam nadzieję pomoże mi z trialsami jak wyjdą ale poza mną i jednym ziomeczkiem z którym gram od czasów EoW to nie mam ekipy do rajdów. Jest jeszcze fajna ekipa z Iranu z którą gram. LFG jest super bo się fajnych ludzi poznaje.
-
To najtrudniejsze wyzwanie w grze nie licząc wysolowania bez śmierci Shattered Throne. Jest kilka ułatwień względem flawlessa z D1 i dodatkowo kilka dobrych sposobów na uniknięcie gitary przy queenswalk ale nadal jest trudno. I nie żebym umniejszał poziomowi trudności ale jakbym grał że stałą ekipą zamiast LFG to bym już pewnie dawno miał to zaliczone.
-
Udało się zaliczyć Petra's Run wczoraj pomimo że na początku tygodnia powoli zacząłem rozmyślać odpuszczenie tego wyzwania. Tym sposobem mam praktycznie 3 kolejne seale zrobione (Rivensbane, Cursebreaker i Wayfarer) gdy tylko szczęście się trochę do mnie uśmiechnie przy RNG. Na spokojnie się dokończy :) Czas podenerwować się z PvP. https://m.imgur.com/gallery/t50DDOV
-
Z dupy czy nie... rozróżniam estetykę od grafiki.
-
Dzisiaj już nie powala. ale dalej się podoba, bo estetyka gry jest zrobiona dobrze. Są gry które starzeją się dobrze.
-
Estetyka gry jest wykonana bardzo dobrze. Gram w gry od ponad 30 lat, moge zachwycac sie poziomem technicznym gier ale narzekac na nie nie mam prawa bo swego czasu zachwycalem sie tym.
-
Nie jestem jakimś tam fanem Fallouta, ale lubię sobie połazić po post apo od czasu do czasu i F76 niezwykle przyjemny. Wczoraj z ziomeczkiem zaczęliśmy grać niby wspólnie ale osobne sobie misje dłubaliśmy i po godzinie w party mieliśmy już 5 randomowych osób które grały na naszym serwerze. Nie miałem jakiś dużych oczekiwań odnośnie 76 widzę błedy, ale ogólnie giereczka spoko. Patch się ściągnie w chwili gdy jestem w pracy bo mój xbox ciągnie takie rzeczy jak nie gram więc (pipi)burzy nie będę robił.