Co do bugow w grze to spotkalem sie tylko z dwoma:
- dzwiek przycial sie max 4 razy w ciagu calej gry
- grajac Shelbym kiedy szedl odwiedzic prostytutke zacial sie na samym poczatku epizodu, konieczny reset
Jednak to co draznilo(wrecz irytowalo, zarowno mnie jak i moja panne) mnie najbardziej, to problemy ze sterowaniem sixasisem. Mianowicie mamy np machnac padem do gory i kupsztal - macham jak glupi a tu gra nie wylapuje, czy to delikatnie macham, czy az nad glowe czy przy konsoli, czy z daleka - nie zawsze skubana lapie ruch.
Tez tak macie?
Co do samej gry to masakra, jak zaczalem tak nie skonczylem poki nie zobaczylem finalu opowiesci Teraz odstawiam na jakies 2 tygodnie, zeby zmierzyc sie z trofeami.