Wczoraj rozładowywały mi sie akumulatorki (2 raz od poczatku xbona u mnie, lol) i gra w Forzie wyłączyla wibracje. Nawet nie wiedziałem jak już przyzwyczaiłem się do wibrujących triggerów i jak wielki ma to wpływ dla gameplayu - zacząłem wypadać z trasy bo przestałem czuć przyczepność auta (600km, tylni napęd) dopiero po chwili zacząłem to ogarniać. Szok, pomyślałem, jak się grało kiedyś w tą grę bez tego patentu i ile to daje dla immersji.