11/10 GOTG itp. Grałem wczoraj od 6 rano do 23, dziś siedzę w robocie i ciągle myślę jak tam było wspaniale, tęsknię za chłopakami . Cisnąłem cały czas misje bo to one najlepiej fabularnie odkrywają przed nami świat, z przerwami na bujanko po mieście. Trochę lecę po łebkach przez to ale fabuła wciąga jak narkotyk. W poprzednich GTA po około 3/4 gry trafiały się jakieś nudne misje, że po prostu człowiek się nudził i miał dość, zaczynał się rozbijać po mieście - tutaj to wciąga jak najlepszy serial / film ever na który masz pełny interaktywny wpływ + punkt widzenia z 3 bohaterów naraz, coś niesamowitego. Mówi się, że grafika jest nieistotna jak gameplay jest wyborny - w poprzednich częściach ok. Ale tu widze, że ilość detali i taki poziom realizmu potrafi niesamowicie poczuć świat gry, nawet nie chodzi o samą grafę ale o realizm i naturalność widzianego świata, wydarzeń, idzie w to wsiąknąć, uwierzyć tym bohaterom.
Z moich smaczków: