O ile pierwsza część mnie wynudziła, podchodziłem do niej 4 razy i kończyłem ponad rok, tak druga od samego początku fabularnie sprawia, że chcę grać dalej i zobaczyć co sie wydarzy. Mam jakieś 12h. jestem po spotkaniu z "nowymi" postaciami i aż nie chciałem konsoli wyłączać ale rano trzeba wstać do roboty. O wiele lepiej niż te plemienne pierdolenie w jedynce przez 80% czasu gry.