WisnieR

No suszy. Po prostu.

A dobrze dobrze. Nie używałem już dawno.

A ja wczoraj dałem 109zł za ten jebany 30th anniversary bo chcieliśmy wieczorem zrobić nowy dungeon. I się nie zawiodłem - taki pierwszy run w ciemno beż zadnych proadników, coś wspaniałego. Skończyliśmy na bossie ale może dziś go jebniemy. Ale w to się dobrze gra z ekipą.

W ogóle się tym nie przejmuje dlatego też odpisuje tu na każdy post. Czego nie rozumiecie!

Odniose się do tego jutro na konferencji bo tu potrzebny komputer z Excelem, a nie telefon. Natomiast czy ty nie zakładasz przypadkiem, że te różnica 270zł x 120 miesięcy jest dostępna "od ręki" i od tego liczysz zysk z oprocentowania po 10 latach? No bo ona nie jest dostępna od ręki tylko nadpłacając kredyt gotówkę ładujesz w kredyt i nawet jak zmniejszasz ratę to ten dodatkowy budżet rośnie ci liniowio co miesiąc +270zł zaczynając od 0. Więc w rok to masz dopiero 3000 zł na "lokacie", a nie 30.

Jak pisałem, zależy co dla kogo jest ważne - dla mnie 500zł w tę czy w drugą to nie jest żadne odczuwalne obciążenie/odciążenie finansowe, za to psychicznie bym nie wytrzymał myśląć, że mogłem na tym finansowo w okresie całego kredytu wyjść do przodu.

Zawsze bardziej się opłąca skracać okres kredytowania. ZAWSZE. To matematyka i tego nie oszukasz. Ok, komfort psychiczny to jedno ale zobacz na moim przykładzie - wpłacająć 50k (co stanowi prawie 1/4 zadłuzenia) rata spada mi o 270zł. Czy 270zł to kwota zapewniająca komfort psychiczny? Nie sądze. Czy potencjalny zysk większy o 36k skracając okres kredytowania zapewni mi większy komfort psychiczny? Jak najbardziej. Nadpłacając 2000zł to co ty tam masz mieć za niższa ratę. O 2 zł spadnie przy takiej wpłacie? Aż zasymulowałem w moim przypadku nadpłata jednorazowo 2000zł zmniejszy ratę o 10zł. Ostateczny zysk na całkowitych kosztach kredytu przy 2000zł nadpłąty - obniżenie raty: 1.198,51zł skrócenie okresu: 2.653,03zł.

A jakie merytoryczne znaczenie ma źródło pochodzenia dochodów w odniesieniu do matematycznej kalkulacji opłacalności nadpłaty kredytu hipotecznego? To może trochę matematyki: Kwota kredytu w walucie 215.303,09PLN Aktualne oprocentowanie kredytu 4,15% Liczba rat pozostałych do spłaty kredytu 296 miesięcy x 1.163,26zł = 344.324,51zł Wysokość nadpłaty załóżmy 50.000zł Oszczędność po uwzględnieniu nadpłaty bez skrócenia okresu kredytowania ze zmniejszeniem wysokości raty do 893,11zł = 29.962,74zł Oszczędność po uwzględnieniu nadpłaty ze skróceniem okresu kredytowania z zachowaniem wysokości raty 66.325,85zł Rożnica = 36.363,11zł No nie wiem potencjalnie 36 tysięcy złotych mniej zysku jeśli wybiorę niższa ratę zamiast skrócenia okresu zachowania kredytu. Sama różnica w racie to zaledwie 270,14zł. Czy daje to aż taką kwotę miesięcznie, która pozwoli na zainwestowanie w cokolwiek wartego potencjalnej straty 36 tysięcy? By odrobić stratę 36 tysięcy wybierając wariant z mniejszą ratą, pieniądze z tej raty trzeba by było odkładać przez 133 miesiące. No ale to każdego decyzja. Jak pisałem ja mam niską ratę, bo kupowałem przed wzrostem cen ale zawsze mówi się, że warto nadpłacać hipotekę i skracać okres kredytowania, a nie w drugą stronę. Oczywiście mogłem się gdzieś jebnąć bo korzystam z gotowego Excela, do tego każdy kredyt ma swoją własną umowę, kary umowne, opłaty za aneksy itp. ale tak w skrócie.

Typie, biorę bo mogę na tym zyskać tylko i widzę w tym realny pieniądz dla mnie, rata mi wróciła to stanu poprzedniego, czyli wzrost o NIESAMOWITE 150zł, a nie że mi sie budżet domowy załamał.

Kredyty raczej nadpłacają osoby, które mają jakieś jednak finans na to pozwalające, czyli nie zajebali się kredytem pod korek, więc nie boją się raczej nawet WIBORU 10% bo wciąż będą mieli na ratę kredytu.

O panowie proponuje jednak skorzystać z symulatora nadłpaty kredytu bo zysk na odestkach w przypadku skracania okresu kredytowanie jest większy niż suma tego zysku + nawet ta ilość gotówki zostającej po zmniejszeniu raty. Serio. Nie opłaca się zmniejszać ratę z zamiarem odkłądania tej pomniejszonej ilośći po to, żeby nadpłacić kredyt. Sumarycznie po prostu się nie opłąca.

W swoim gatunku to jest nadal świetna gra, dlatego też pogrywam sobie niezobowiązujące PvP wieczorami. Niestety jak to z MMO, to jest gra dla kogoś kto ma dziennie kilka godzin do przepalenia latając za lootem. Natomiast świadomość, że Bungie może zrobić jakąś grę FPP single player pod skrzydłami Playstation jest budująca. Gunplay ich gier jest genialny. Jeśli natomiast ich nowe IP to będzie kolejny gaas to niech się walą

Ale to ty dzwonisz xD

Może jako czołowy gracz D2 na forumku się wypowiem. Fakt była to sytuacja, która w sumie nigdy nie miała jeszcze miejsca ale 90% zawartości tych dodatków w ogóle nie było "używanych" przez graczy. Największy problem chyba jest w tym, że zabierająć całe dodatki zabrali te 10%, które było ich mięsem - rajdy, mapy PvP, dungeony. Nikt nie płacze za nudnymi powtarzalnymi misjami fabularnymi, pustymi przestrzeniami, po których nikt bez celu i tak nie latał czy patrolami/zadaniami publicznymi. Gra w pewnym momencie ważyła 100GB i jak we wtorek chciałeś sobie szybko pograc, to nawet patch 100MB wymuszał kopiowanie od nowa całej gry, ze waględu na strukturę plików Playstation. Do tego świat zorbił się na tyle duży, że przy wprowadzaniu nowych mechanik w jednym miejscu, psuły się mechaniki w drugim, najczęściej w jednych z tych lokacji, których nikt już nawet nie odwiedział, więc samo utrzymanie gry bez bugów było trudne. Bungie też nie dało nic "wzamian". Zajebali kontent, za który zapłaciłem realny hajs - mogli to jakoś "wynagrodzić", ale nie, to są tak chciwe skurwysyny, że nawet na swoje 30-lecie wypuścili pakiet "30th anniversary" za 109zł. Czaicie? Hej, świetujemy 30 lat firmy więc w ramach tego dajcie nam więcej kasy xD Co myślieliście, że w ramach świetowania damy wam coś za darmo? Pojebało was chyba.

No po innych działach właśnie widać kogo piecze indyk w 1080p AA jako forumkowe GOTY. Dla mnie jedno z najlpszych growych doświadczeń w życiu.

Ojej wygrał Returnal, gra AA na 7.5?

Nawet od kilku dni znów zaczęliśmy grać PvP w Destiny 2 ze znajomymi i tak sobie rozmawialiśmy o tym, że Bungie po odłączeniu się od Activision to już się nie sprzeda, a tu taki news.

W każdym banku można to zrobić przez neta poza chyba własnie Pekao.

Możliwe, że niedługo uruchomią w końcu taką opcję. Już teraz w seriwsie jest pod kredytem przycisk "spłać zadłużenie" tylko nieaktywny. Babka w okienku mówiła mi, że niedługo to włączą. Niektóre banki tez kasują oczywiście za aneks nawet do 200zł, więc nadpłacanie małych kwot się nie opłaca.

Dla mnie różnica jest MINIMALNA. Nie to co między 30 a 60.

Nie wiem grałem wczoraj w Destiny 2 przez 3 godziny w 120fps zmieniając od czasu do czasu na 60pfs i w sumie to nie widziałem żadnej różnicy. Próbowałem jak mogłem ale po prostu nie widziałem.

ZTJM już i zwijaj się tam skąd przyszedłeś.

Czyli e-samobój.

No dobra ile sobie dajemy zanim zejdzie do 0? Tydzień? Wyrobimy się?

Szkoda czasu na te misje poboczne. Nie mają nic wspólnego z głównym wątkiem chyba. Ot zwykle historie nudnych mieszkańców tych nudnych klanów.