WisnieR

Nintendo uzależnia.

Przede wszystkim musisz uruchomić grę, które obsługuje 120fps i mieć kompatybilny telewizor.

No przestrzeliłem się o 5 lat jednak bo za domem się od pół roku rozglądam. Swoją drogą rata z 1090 spadła na 920... Polska gospodarka się rozwija!

To choroba. Ale te sprzęty i konsola są takie piękne, że aż krzyczą KUP MNIE.

Zamiast tego dywanu była wcześniej mata piankowa ale nieco mniejsza. Jak napisał mcp, nie będzie i tak siedział w tym miejscu xD on biega po mieszkaniu. Całym.

Wiem. Nie przeszkadza mi to bo nie mogę go i tak trzymać w stacji, bo się do niego mały dobierze, więc i tak zawsze muszę go ręcznie do niej włożyć.

I żeby nie było że nic z tym nie robię. Przed chwilą przyjechał kurier z dywanem do salonu. Może trochę będzie ciszej ale to tylko salon.

Niestety ale robią hałas... Problem w tym że to jest małe 1.5 roczne dziecko. Ono nie rozumie jeszcze, że czegoś nie wolno. Ja ich rozumiem ale nic z tym nie zrobię, mi to też przeszkadza. Poza tym to nie chodzi o dziecko i to jak się zachowuje tylko w dzień, bo poza bieganiem to sorry kurwa ale jak im przeszkadza płacz dziecka w nocy, to ja nie mam pytań, bo to trzeba być nieźle jebniętym, żeby walić o 1-szej w nocy w sufit czy grzejnik, bo syn mi się obudził z płaczem. Przeszkadza im też to, że wstajemy o 7-mej i nie mogą się wyspać bo snas słychać. I to, że jak spuszczam wodę w kiblu to też słychać... No kurwa może dlatego, że mieszkamy w bloku z płyty i mamy wspólne piony, dylatacje na rurach w grzejnikach i ogólnie w takim bloku słychać co mówi każdy za ścianą. Jednocześnie w zimę nie przeszkadzało im remontować kuchni i szlifować 3 dni z rzędu gładzie od 21 do północy jak wracali z pracy. Żona jak im zwróciła uwagę to ja zwyzywali i mówili, że w dzień nie mają czasu, a poza tym szlifowania przecież nie słychać. SZLIFOWANIA ŚCIAN. Tak więc jest różnie

Czytać to jeszcze trzeba potrafić ze zrozumieniem. No o wychowaniu o rozwoju dziecka to jeszcze trzeba mieć pojęcie ale do tego trzeba dorosnąć. Tak więc dzięki za rady. Porozmawiam z moim 1,5 latkiem i mu wytłumaczę, że nie wolno biegać po mieszkaniu, kupię też mu kapcie grubsze, najlepiej z takimi korkowymi koturnami, bo to że będzie miał od tego platfusa to też nic ważnego przecież. Jest różnica pomiędzy tym co napisał wezyr, gdy kumaty 5-latek robi co chce i rodzice nie reagują, a małym dzieckiem, które biega bo właśnie się nauczyło chodzić, a koncepcja bycia grzecznym jeszcze się w jego mózgu nie wykształciła.

A ja mam wyjebane na nich bo moje dziecko się rozwija i bieganie jest jednym z elementów rozwoju człowieka, a ja chce w swoim mieszkaniu bawić się z moim dzieckiem. Także widzisz twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna sie moja. Jak ktoś nie chce mieć NIKOGO wokół to niech sobie postawi dom. Typowe pierdolenie "ogarnij dziecko" żeby nie biegało. To nie jest kurwa 5-latek, który zrozumie, że ma nie biegać, tylko mały szkrab mówiący mama, tata i be. Jeden za relaks uznaje czytanie ksiązki w ciszy, a inny słuchanie power metalu na swoim dojebanym zestawie audio, i co, któremu zabronisz się "relaksować"?

Do emulacji na Androidzie używam DS4 z uchwytem do telefonu więc tylko do Switcha. No dobra to wezmę tego 8BitDo w takim razie bo te asmetryczne analogi mnie męczą.

No ta moja pociecha to też mi radości nie daje najczęściej Natomiast spróbuj powiedzieć 1.5 rocznemu dziecku, że w domu biegać nie wolno. Prędzej psa srać do kibla nauczysz.

Lecimy dalej. Krótka piłka. 8BitDo Pro2 czy Oficjalny Pro Controller? Z Amibo nie korzystam, a wybudzanie konsoli ręcznie przezyję, bo i tak nie mam jej w docku na stałe. Czy tego 8Bita trzeba jakoś konfigurować wcześniej (czułość analogów itp.) czy po prostu plug and play. Nie dam rady grać na asymetrycznych analogach po 25 latach z Playstation......

Dobra kolejne pytanie - co zrobić żeby w eshopie w przeglądarce na kompie/telefonie miec ceny w PLNach? Na switchu normalnie mi pokazuje PLNy, a na przeglądarce USD, za to na telefonie GBP.... Dodam, że loguje się normalnie kontem Nintendo gdzie region ustawiony mam na POLAND. Pomocy xD

Nie no w bliźniaku podobno nic przez ścianę nie słychać. Przez ścianę... A jak trafisz na amatorów codziennego grillowania i imprezowania w ogrodzie KAŻDEGO wieczoru? Albo pojebów lubiących puszczać disco polo cały dzień przez otwarte okna? Też nie fajnie, kupisz sobie chałupę a okna nie otworzysz w lato bo Zenek będzie ci śpiewał oczy zielone....

Nie no kurwa nigdy więcej bloku. Jakiś czas temu pisałem, że od kiedy urodziło mi się drugie dziecko, a te pierwsze zaczęło żyć i np. biegać po prostu cały dzień po domu, to sąsiedzi z dołu prowadzą krucjatę. Zaczęli od stukania w grzejniki i sufit, nawet w nocy, gdy te budziło się z płaczem, no bo przecież kurwa specjalnie to robimy, a teraz puszczają rano radio i wychodzą z domu. Złapałem ich na tym kilka razy, zacząłem nagrywać jak wychodzą, a gra radio, a dziś nawet wezwałem patrol. Policja bezradna, bo nikt nie otworzył im drzwi (no kurwa chyba o to chodziło, że zostawiają włączone radio i wychodzą) i kazali nagrywać i załatwić to z dzielnicowym, albo sprawę cywilną, tylko muszę mieć dowody. Pół godziny po interwencji wiedzę jak te kurwy ludzkie wracają więc wyszedłem im na klatkę i się pytan o chuj chodzi. No ja jebie nie podoba im się że moje dzieci wstają wcześnie bo oni się nie mogą wyspać i w ciągu dnia biegają i im to przeszkadza i w ogóle to wszystko słychać u nich bo jesteśmy za głośno w ciągu dnia.... Powiedzieli, że radio będą włączać bo nie gra cicho i będą wchodzić i mogę im sprawę zakładać, a oni pójdą do sądu bo... dziecko biega. I weź tu kup np. bliźniaka i na takich traf... Dlatego tylko dom wolnostojący i nigdy więcej mieszkania w bloku. Choćbym stanął na głowie ogarnę ten dom. Szukam czegoś z rynku wtórnego, tak że zabieram meble i się wprowadzam na już, i wystawiam mieszkanie na sprzedaż. Teraz każdy dzień siedzę w domu z myślą, że sąsiedzi z dołu będą mi robić na złość albo czeka mnie batalia sądowa... Jestem dziś przybity na maxa, żebym we własnym domu nie mógł żyć.

Jest wersja ELITE tego pokrowca. Mieści w sumie wsystako, ale cena 135zł... Hmmm jak nie znajdę alternatywy to biorę. https://www.mediaexpert.pl/gaming/akcesoria-do-konsol/torby-i-etui/akcesoria-kons-nintendo-switch-pdp-etui-podrozne-elite-edition

Wygląda spoko ale konieczność odpinania joyconów.... No nie wiem.

Wkręciłem jej to, że jej konsola, żeby wynegocjować zakup... Wzięła to do siebie. Najgorsze, że .... Pierwsza uruchomiła Animal Crossing.... Jestem tylko pionkiem. Dlatego też, ten Hades, pomoże mi odbudować moje własne ja na tym switchu!

Jako ŚWIEŻUTKI posiadacz Switcha bez żadnych gier, w tym Hadesa, którego ZABRONIŁA mi kupić żona, muszę wziąć udział.

Ja się poddałem i to nawet nie z powodu cen tylko dostępności działek czy tam domów. Same jebane bliźniaki... Wiadomo developer wyciśnie jak najwięcej z działki ale u mnie w grę wchodziły tylko dom wolnostojący na działce minimum 700m2.

Pytanie pewnie już milion razy padło ale nie mam ochoty przeglądać tylu stron tematu, a z wyszukiwarką się nie lubimy. Jako nowy posiadacz pstryczka potrzebuje jakiegoś case'a i ochrony ekranu. Oficjalny case w zestawie z folią brzmi ok, ale widzę, że tam wejdzie tylko konsola, a chciałbym taki, który zmieści jeszcze ewentualnie ładowarkę na jakiś dłuższy wypad. Możecie polecić coś konkretnego sprawdzonego. No i czy lepiej folie czy szkło na ekran? Zawsze byłem zwolennikiem szkieł na telefonie. Tu jest jakiś chiński no name, ale na zdjęciach wygląda jakby w tej kieszeni pomieścił ładowarkę. Do DSa mam chińskiego no-name'a i jestem zadowolony. Po 10 latach nadal jak nowy więc kupowanie firmowych case'ów za ponad 100zł mi się nie widzi. https://allegro.pl/oferta/etui-futeral-wzmocniony-do-nintendo-switch-szklo-8333831082

Krótkie pytanie. Czy ta gra na fizycznych kartach sklepie też zostanie zaraz ograniczona w sprzedaży detalicznej i zniknie z półek czy coś się zmieniło od czasu zapowiedzi? Nie wiem czy kupować bo wolę używki ale w tym przypadku może być na odwrót - z czasem używki będą droższe niż gra premierowa.

Umyj porządnie szybę od środka to nie będzie parowała.

Możesz i sto lat jeździć i jedyne co udowadniasz, że nie masz pojęcia o silnikach samochodowych. Szkodliwe jest grzanie silnika nie biegu jałowym.