-
Postów
3 880 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez WisnieR
-
Komputer na razie pokazuje 7,1 ale podobno przekłamuje. Jescze nie zrobiłem pełnego baku.
-
Dobra kilka zdjęć tego Mondeo by się należało. Miałem chwilę to zrobiłem parę fotek. 2013 rok 2.0TDCi 140KM. Automat dwusprzęgłowy. Grzane fotele, nawigacja, BT ze streamingiem muzyki, wyświetlacz między zegarami, automatyczne światła + dziennie i tylne pozycje LED. Coś tam pewnie jeszcze jest ale jakieś drobne wyposażenie. Żaden full wypas.
-
E36 zamknięte w garażu czeka na finisz batalii z PZU. Jak na razie idziemy do góry bo wycena odszkodowania poszła z 1320zł na 2300zł. Niestety wciąż nie dostali notatki z policji i jeżeli policjant nie zapomniał wpisać, że żona uszkodziła o krawężnik kolejne 2 felgi to wpadnie jeszcze 1400zł. Na razie uznali wymianę tylko 1 felgi, w którą auto zostało uderzone. Czyli wpadnie potencjalnie 3600zł, a potem i tak idę z tym do sądu bo mam czas. E36 naprawię tylko mechanicznie bo szkoda mi pieniędzy i czasu na zrobienie blacharki. Wszak to tylko mała obcierka A auto zostaje u mnie jako drugi samochód. @Mustang Jeżeli nie (pipi)nie skrzynia to nie jest to jakoś dużo ale ciągle wisi na mnie widmo, że i tak ją niedługo będę robił a tu już jakieś 6000zł. No cóż zachciało mi się automatu ale wiem, że na pewno nie chcę już nigdy manuala i się w tym utwierdzam każdego dnia jak spokojnie sobie podróżuje do pracy Mondkiem w automacie i jeszcze na tempomacie. Gdyby był jeszcze aktywny to już w ogóle bajka.
-
No nie widzę inne opcji kupna samochodu za 38 tysięcy nie mając 38 tysięcy Tymczasem zdążyłem już w(pipi)ać trochę kasy. Dwie opony z robocizną - 500zł Tarcze przód z klockami i tuleje wahacza wzdłużnego - 800zł Robocizna - 520zł Geometria - 120zł Razem 1940zł. Pół E36 bym za to zrobił. A myślałem, że Ford będzie jednak trochę tańszy. Najgorsze, że nie mam dobrego taniego mechanika do Fordów i tak za wymianę tych tarcz i tulei dałem 520zł, gdzie mój mechanik od BMW zrobiłby to za 250zł. Na dodatek podczas ustawiania geometrii okazało się, że oczywiście tylnej zbieżności nie ustawimy bo śruby mimośrodowe zapieczone na amen więc czeka mnie jeszcze wymiana tulei z kompletem śrub - tu znów części groszę bo razem 130zł ale robocizna pewnie kolejne 500zł. Do tego znów 100zł za ustawienie geometrii od nowa. Mam nadzieję, że na tym się skończy w tym roku...... Prawda?....
-
Co to w ogóle było? Zmarnowałem 50 minut życia.
-
Fajny ale musi zejść trochę z ceny bo dupy nie urywa nawet jak na 540tkę.
-
Tego Fetta jeszcze można przeżyć ale ta naklejka PLNY....
-
Kupiłem i nie żałuję! (pipi)ać biedę! I kredycik na 6 lat wpadł....
-
Dobra złożyliśmy drugie koła i hałas praktycznie ucichł. Coś tam jeszcze słychać ale to mogą być te drugie opony bo też nie są w najlepszym stanie. Gdyby to była skrzynia to hałasowało by tak samo. Przy okazji przejechał się z nami inny mechanik z warsztatu obok mojego domu zarówno na jednych i drugich kołach i powiedział że na 100 to nie skrzynia. A jak się kiedyś z(pipi)ie to się zrobi. Na razie chodzi jak bajka. Teraz tylko muszę wymienić te opony, tarcze z przodu, tuleje tylne wahacza i zrobić geometrię. To na razie jedyne co trzeba w nim zrobić. Pierwsze km pokonane i przesiadka z 21 letniej serii 3 do 5 letniego Mondeo bardzo mnie napawa optymizmem.
-
Tu nawet nie chodzi o to że ktoś coś kręci tylko te samochody są (pipi)a konstrukcyjnie niedopracowane i rozpadają się po 200 tysiącach. Masakra....
-
Dobra zasięgnąłem trochę więcej wiedzy na temat tego Power Shifta od Forda i niestety ale tu historia taka sama jak z każdą inną dwusprzęgłówką. Cena naprawy w większości warsztatów od 5000-8000 NETTO. Najczęściej 5000-6000 netto jak nie trzeba wymieniać komputera i robić adaptacji. Trafiłem na bardzo sympatycznego i ogarniętego gościa, który fachowo mi trochę opowiedział o całym procesie naprawy i budowy tych skrzyń. Powiedział krótko - jak wyje a mechanicznie jest sprawnie to sypią się łożyska więc trzeba ją wyciągnąć i kompleksowo zregenerować skoro już ją rozebrał bo na pewno reszta też już jest zużyta w jakimś stopniu - koszt od 5000 netto do 6000 netto czyli minimum 6000 PLNów brutto. Powiedział też, że to wcale nie musi być skrzynia ALE!...... one mają średnią żywotność 200 tysięcy km i mimo tego, że teraz jest ok to przy aucie z takim przebiegiem muszę się z tym liczyć, że mogę nawet za 30-40 tysięcy km do niego wrócić bo coś się wysypie. Ehhhhh, a tak fajnie się ta skrzynia zachowuje w porównaniu do zwykłej hydraulicznej. Teraz to już w ogóle się zastanawiam czy nawet gdyby to była jakaś pierdoła, a nie skrzynia czy warto się ładować w ten automat z ryzykiem. Chciałbym nim zrobić z 60 tysięcy km.
-
To na pewno. Chodzi o to, że ja jeszcze tego samochodu nie kupiłem i jak go wezmę to z ryzykiem, że to skrzynia jednak. Dziś kolega ma założyć inny zestaw kół i sprawdzimy.
-
A ja chyba się jednak skuszę na te Mondeo. Nie do końca wiadomo czy to skrzynia. A nawet jeżeli to kolega chce ode mnie 38 tysięcy gdzie nikt za taki rocznik i model nie zszedł mi poniżej 42 tysięcy. Czyli nawet ewentualnie po zrobieniu tej skrzyni wyjdzie normalna cena rynkowa ale nie będę się nią martwić. O ile to w ogóle skrzynia biegów bo może być też łożysko wału albo coś innego. Na pewno jest sprawna mechanicznie. Nie szarpie, nie ślizga się i normalnie działają wszystkie biegi. Po prostu coś hałasuje - może to być łożysko w skrzyni. Biorąc pod uwagę niską cenę i to, że praktycznie cała reszta jest ok i nie widać żadnych innych potencjalnych źródeł problemów to nadal może być dobra oferta.
-
Kurła nigdy nie kupie tego samochodu. Wszystko było w porządku mechanik stwierdził tylko przednie tarcze do wymiany i jedną tuleję wahacza ale na koniec się przejechał żeby posłuchać skrzyni i coś wyje przy 50-80km/h. Mogą to być opony bo oczywiście Janusz nie ustawiał nigdy zbieżności bo po co i są zjechane od wewnątrz na łyso. Dziś kolega ma założyć inny komplet kół i jak wycie nie przestanie to znaczy, że skrzynia, a wymiana około 5000zł. Pięknie. Wziąłem już nawet kredyt. Chociaż mam mobilizację bo gotówka leży to się ostro biorę za szukanie samochodu.
-
Dlatego mnie tak zaskoczył. Prowadzi się lepiej niż większość BMW którymi jeździłem i gdy mi ktoś z klubu mówi, że moje E36 się lepiej prowadzi niż jakiś ford i będę żałował, to nie mam już słów do tych fanatyków Żałuje tylko, że to nie jest najlepsza wersja wyposażenia ale nie można mieć wszystkiego. Zawsze tak jest, że znajdzie się coś lepiej wyposażonego. Mam do wyboru sprawdzony, bezwypadkowy bo sam go mierzyłem, średnio wyposażony model w średniej cenie, a latanie po Polsce i oglądanie ulepów szukając okazji. Nie mam chyba na to nerwów i czasu.
-
To 5 letni Ford. Zakładam że będzie z nim mniej problemów niż z 21 letnim BMW. Wyleczyłem się z nowego samochodu po tym jak policzyłem ile będzie mnie kosztował gwarancyjny serwis w ASO i obowiązkowe AC. Postawiłem na 4-5 letni jednak. W Mondeo bardzo jeszcze zaskoczyła mnie automatyczna skrzynia dwusprzegłowa. Zmienia biegi błyskawicznie, nawet nie czuć. Teraz jeżdżę zastępczo najnowszą Insignia i tam automat szarpie podczas zmiany biegu. Wiem natomiast że nie chce już nigdy manuala
-
Już dawno przestał mnie interesować wygląd samochodu a jego praktyczność. Przecież nie kupiłbym wtedy MK4 tylko 508 albo jakieś E60. W środku też nie grzeszy uroda ale (pipi)a w tym aucie można się ganiać w środku a kombi przewiezie duże sprzęty AGD. Idealny rodzinny samochód. No i te prowadzenie i praca zawieszenia. Ford zawsze był w czołówce.
-
Chyba mam już swoje kolejne auto. Ogłoszenie nieaktualne ale zdjęcia można obejrzeć. https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.olx.pl/oferta/ford-mondeo-2-0-tdci-140km-titanium-navi-parktronic-convers-zarejestrowany-CID5-IDsLot5.html&ved=2ahUKEwi2iO717LLbAhVlJcAKHaVLBXAQFjAFegQIABAB&usg=AOvVaw02E4TWEfMiWldoWpcqk6pF Auto od ojca kolegi. Jeździłem nim i ma dwa drobne mankamenty. Pęknięta obudowę lusterka i biją koła więc kazałem mu je wyważyć zanim je kupię. Z wad to brak xenonu i opon zimowych. Za to wymieniony rozrząd i wszystkie filtry z olejami całkiem niedawno. Za 38 tysięcy go biorę. Cena średnia a nawet duża ale oszczędzam sobie jeżdżenie po Polsce. Na całym OLX i OtoMoto znalazłem tylko jedno auto po które moglbym jechać no ale że Szczecina do Wałbrzycha jest kawałek. https://www.otomoto.pl/oferta/ford-mondeo-full-wersja-163-km-titanium-ID6A7bj6.html Gość przez telefon zszedł do 42 tysięcy co jest ponad mój budżet ale za to wersja że skórami w prądzie i bezkluczykowym dostępem. Niestety kupując auto używane nie zawsze dostaje się wymarzoną konfigurację i muszę iść na kompromis. Sam Mondeo mega mnie zaskoczył na jeździe próbnej. Bardzo dobrze wykończony. Jeździłem po wiejskich drogach i nic nie skrzypi w środku mimo przebiegu 200 tysięcy. Prowadzi się znakomicie. Nie sądziłem że aż tak mi się spodoba. W przyszłym tygodniu kończę sprawę kredytu i go kupuję
-
W nowszych BMW trzeba robić adaptacje akumulatora przy jego wymianie i co dłuższy okres czasu gdy naturalnie zmieniają się jego parametry
-
Żona wczoraj miała stłuczkę. Babka jej wjechała lekko w bok. Do naprawy błotnik, listwy, zderzak, drzwi, 3 felgi i opona. Do tego kierownica krzywa więc układ jezdny też dostał. Babka bez prawka - 2 raz jej zatrzymali za jazdę pod wpływem. Do policji powiedziała, że i tak będzie jeździła bo jest położną w szpitalu. Masakra... Pewnie będzie szkoda całkowita bo E36 328 wycenią na jakieś 6000zł, a jest tyle elementów do roboty, że spokojnie przekroczyłoby te 6000zł na częściach. Czekam na wycenę. Potem się będę zastanawiał co z tym zrobić. Ale do rzeczy. Dlaczego akurat w tym temacie? Dostaje dziś auto zastępcze dziś z firmy, która ma parking pod moim domem. Zaoferowali nową Insignie. Po chwili dotarło do mnie, że przecież mają tam na parkingu Leona i to w identycznej wersji jaka mnie interesuje więc dzwonie do nich i mówię, że chce Leona. Gość zdziwiony bo jak to Leona zamiast Insigni to mu mówię, że rozważam zakup takiego auta i będzie to idealna jazda testowa Dziś wieczorem da znać czy się uda ale byłoby to dobre rozwiązanie. Coś czuję, że ta obcierka to nie zbieg okoliczności i będzie do konkretna motywacja do zmiany samochodu.
-
Dobra dobra coś więcej o tym Redmi Note 5? Chcę się w końcu pozbyć LG G4 i szukam wymówki na zasadzie "proszę tutaj za 1000zł ma pan dużo lepszy telefon". Czy Redmi Note 5 taki będzie? W G4 bateria co raz gorzej (na szczęście wymienna i za 50zł można oryginał kupić) ale też już zaczyna mulić i muszę go oddać na gwarancję - przestał działać między innymi double knock i swipe view - pierwsze objawy padającego ekranu/płyty. Do tego ładuje go minimum 2 razy dziennie tak żre baterie. Czy w końcu chinćzyki pod(pipi)ały dobre aparaty?
-
Sprawdziłeś stan akumulatora?
-
@grzybiarz Polecam po prostu oddać auto do specjalisty od BMW, ale nie do ASO. Przede wszystkim jedź na sprawdzenie stanu akumulatora! W BMW od 2005 jest to najważniejsze co może być w aucie - sprawny akumulator. Jak masz go na wykończeniu to zaczną Ci padać moduły. Przy słabym akumulatorze samochód zaczyna ograniczać pobór prądu - podobno zaczyna właśnie od zegarka bo jest zasilany bezpośrednio z niego podając mu mniejszy prąd o mniejszej częstotliwości czyli liczy wolniej sekundy
-
Fabuła jak na razie oczywiście 1/10 ale cała reszta bardzo pozytywna zmiana na plus. Dużo znajdziek, system rankingu, zmiany w egzotykach. Może za rok D2 w końcu stanie na nogi.