Mecz zagrany przez Portugalczyków na mega lajcie (może z 40% wysiłku w niego włożyli jak nie mniej hehe) gdzie niektórzy nasi superbohaterowie osiągali maksimum dyspozycyjności w zakresie swojego talentu (bądź jego braku), formy (dobra odpuszczę łaskawie Jeleniowi), zaangażowania i kreowania gry. Widać u naszych różnicę "kto gdzie gra i co dzięki temu umie". Czekam łaskawie aż nasi nauczą się grać w ataku pozycyjnym a nie "klepnę to może i ktoś dobiegnie", psim fartem euro nie zawojujemy. Kończąc polecam Naszym nie obs.rywać się w pierwszych minutach spotkania po tym jak zobaczą profesjonalny fubol tylko myśleć, czytać oraz kreować grę - to jest Panowie turniej a nie sparing meczyk tam trzeba zapier.dalać na 110%.