Drantzell
-
Postów
1 184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Drantzell
-
Przecież koleś mówi wyraźnie jak to robi. W sumie już wcześniej się tak bawiłem i uwierz mi - Da się czyścić tunele pod punktem C tym sposobem ;] Kule są jednak trochę szybsze niż granaty, a na RPG możesz ustawić se ten gadżet supporta. Dla tego ustawienia chce sobie specjalnie supporta wyexpić. - Szybkostrzelny LMG z dużą ilością amunicji, - granaty dymne, - skrzynka z ammo, - celownik nokto x1, albo termo x2, - perk obrona (15% mniejsze obrażenia od wybuchów), - brak lasera+ew. tłumik I na Lockera czy Metro jesteś pięknie ustawiony. Radosne dobre killstreaki, czy nie, ale koles wrzucił w pewnym momencie statsy i miał 74:14 a to już mówi o skuteczności co nieco. Jak próbowałem tego z ACE 23 i tłumikiem, to czasem wbiegałem do opanowanego przez wroga punktu C (duże pomieszczenie ta z wieżą), rzucałem granat w róg pod nogi i beztrosko wszystkich na około kosiłem. Żadnej reakcji - nie widzieli mnie, mimo że przebiegali tuż obok. -
Proszę bardzo
-
Moze. Tak czy siak przechodzenie przez dzwi na lockerze 64 tez jest mozliwe dla mnie bardzo taktyczna. Trzeba duzo kombinowac zeby przebic sie przez ktorys tunel.
-
A nie ma? Jak szukalem serwerow to widzialem mapy z 32 graczami. Ja lubie chaos na lockerze.
-
Ja bym z checia sprawdzil nirktore rzeczy ze spotowaniem, ale tego jestem w 100% pewien. Nie jest to logiczne, bo ludzie nie czytaja automatycznie w swoich glowach. Dopiero nacisniecie R1 jest odpowiednikiem przekazania innym ze przeciwnik jest w danym miejscu. Nic z automatu sie nie dzieje (na szczescie). Sprawdzil bym natomiast w jaki sposob mozna sie poruszac majac perka spec ops/shadow (?) zeby Cie nie wykrylo. W opisie pisze ze nie mozna biegac, ale nie wiem czy chodzi o sprint, czy zwykly bieg.
-
Na 100% to nie dziala w ten sposob. Wtedy zaznaczanie celow bylo by bezsensu.
-
Dokladnie. Jak chcesz zeby ktos byl widoczny na czyjejs mapie to musisz go zespotowac. Nie wystarczy ze za nim biegniesz i patrzysz na niego. Trzeba pamietac tez ze na mapie zaznacza cele tez dowodca. Dla tego bieganie z perkami ukrywajacymi sie dodatkowo przydaja. Bo TUGs'ow i poke'balli nie uzywa tak duzo ludzi w sumie.
-
No jestes widoczny wtedy dla wszystkich jak Cie zamarkuje. Tlumik jest poto zebys sie nie pokazywal na mapie jak strzelasz. Troche wkurzam sie jak zabije kogos i to alarmuje 2 gosci, ktorzy sa akurat w okolicy i nie jestem w stanie przezyc nastepnych kilku sekund, bo gosc mnie lapie przy przeladowywaniu. Nie pojawianie sie na minimapie jest istotne jak jestes sam otoczony przez wrogow. Jak grasz pozycyjnie upewniajac sie ze nikogo z tylu nie zostawiasz nie ma to az takiego znaczenia. W TDM o to trudno, bo przeciwnicy spawnuja sie na okolo Ciebie.
-
Czasem specjalnie strzelam zeby sie pojawic i zwabic przeciwnika w pulapke (np. Zeby wciagnac do budynku majac szybkostrzelna bron na duzej mapie). Czasami tez majac tlumik nie zabijam kolesia i czuje ze bez tlumika bym go zalatwil. Na wieksza odleglosc sporo ogranicza mozliwosc broni. Ostatnio rzeczywiscie domyslnie wrzucam se tlumik na zwiadowce z perkami spec ops. Jak mnie nie widac na mapie czuje ze na wiecej moge sobie pozwolic
-
Kosmetyka. Nie wiem nawet czy zmienia dzwiek broni.
-
Tlumik tez jest calkiem dobrze zbalansowany. Ma swoje zalety, ale tez mocno upośledza statsy broni. Na DM tlumik jest genialny, bo ludzie biegna do czerwonych trojkatow glownie.
-
Bron jest calkiem dobrze zbalansowana jak na Battlefielda. Kazdy znajdzie cos dla siebie.
-
Za(pipi)istego masz kota
-
Musisz znać dobrze survival żeby przeżyć w adventure. To takie rzeczy jak np. z czego zrobić ubranko, żeby Cie zima nie zabiła szybko, jak uzupełniać kask z latarką na głowę, jak zabijać potworki tak żeby Cie nie trafiały za często. Na adventure jest prawdziwy survival
-
Ta rzecz jest odpowiedzią na pytanie dlaczego kinect dla mnie nigdy nie będzie czymś fajnym
-
Jak się trochę oswoisz z tym światem, to da rade to przejść. Dobrze, że w tej grze jest coś bardziej wymagającego od standardowego sandbox mode'a
-
Jakiego pistola używasz?
-
Wszyscy obok.
-
Biorę
-
Ja korzystam i wiem jaki jest efekt. Po prostu Twój żołnierz mówi dodatkowo coś w stylu dzięki stary.
-
Też miałem dziś fajny - http://battlelog.battlefield.com/bf4/pl/battlereport/show/32/424121990283994496/202192225/ Nie starczyło jednak żeby wygrać Noobki z drużyny słabo biegały. Wkurza mnie to jak gram i biegam, żeby wygrać, a często z 2 zespoły siedzą na jakimś dachu, (pipi) robią i przegrywamy.
-
Ja używam łudząc się, że mi ktoś ammo przyniesie. A tak to za dziękowanie za reanimacje jak się zdarzy raz na kilkadziesiąt razy.
-
Jak mnie ktoś reanimuje, czy daje ammo to mam już odruch że dziękuje za każdym razem komendą głosową. W trójce nie musiałem dziękować. Nie trzeba też dziękować w takiej gierce jak np. Planetside 2. Z punktacją za te akcje zawalili. Jakby reanimacja dawała normalnie 100 punktów to może zachęciło by to ludzi do reanimowania, a tak nikt nie będzie ryzykował. Woli wziąć granatnik i wbić kilka dodatkowych fragów przez tunel.
-
Dla ludzi, którzy potrafią wycelować ssie. Dla większości, którzy nie wiedzą o co w tej grze chodzi jest lepsza, bo nie trzeba tym celować. Jak 3 takie wieprze Cie obsiądą to nie masz szans w czołgu.
-
Apteczki mają, ale biegają ciule z granatnikami zamiast defibrylatorem. Ludzie nie dają ammo, bo technicy są przegięci na tą chwilę i każdy nimi gra. Wszystko przez rakietnice pt. wystrzel w kierunku czołgu-zapomnij (można tym zabijać za(pipi)iście piechotę bo leci do przodu tylko).