Dla mnie jedynymi minusami za tym żeby tego nie kupować, to:
- Rzecz ze wszystko dzieje się w Afryce, która jest dla mnie mało ciekawym miejscem (marzył by się powrót kiedyś do miasteczka z dwójki)
- Kobieta mi marudzi, że nie będzie w to ze mną grać, bo to za straszne, i nie lubi klimatów jak wchodzi do domku a tam jakaś padlina na stole (Ale dla niej straszne są już cmentarze w Fable 2 ;D). No a grę bym kupował jednak z myślą o Co-opie. Na singla nie wiem czy będzie się mi chciało grać, jak będzie biegała za mną kłoda, którą będę musiał ciągle bronić, pilnować, leczyć itp. Nienawidzę takich elementów w grach. No ale współpraca po demku wydaje się za(pipi)ista. Dzielenie się amunicją, osłanianie się, kombinowanie jak najlepiej by się wyleczyć jak najmniej zużywając herb-atek... Dlatego wydaje mi się że jakby wprowadzili takie zmiany o jakich większość marudzi, to gra zmieniła by się w debilną strzelankę, w której te elementy straciły by na znaczeniu. Archaizm jest w wypadku RE spoko. Aż mi się przypomina jak się kombinowało z bronią/herb-atkami w dwójce =]