-
Postów
1 184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Drantzell
-
Ja raz trafiłem na tą broń, ale potem nie mogłem jej już dorwać ;] Ostatnio ściągnąłem normalnie demko i zagrałem z kimś online. Mrrrr... Ta gra ma powera ;] Nie mogę się doczekać dobrego coopa w pełnej wersji ;]
-
Ok. Nu problemo. Jedna z wad gry to jest taka że strasznie lami, kiedy ma się dużo przedmiotów. To jest masakra jakaś. Nigdy w żadnym rpg nie miałem z tym takich problemów. Np. W Final Fantasy 7 na PSX miałem tysiące przedmiotów i gra chodziła płynnie, a tutaj wystarczy mieć 100 i już są problemy. Żal. EDIT: I to na konsoli NOWEJ GENERACJI O_o
-
Calak ;] Mogę komuś pomoc jak ktoś by chciał w kilku kretyńskich acziwach, bo mam wszystko w tej grze co można by było zdobyć (wszystkie skille, komplet lalek). Gra ładna, ale jednak ten klimat nie powala do końca. Wolałem moralne wybory np. w KOTORze. Gra się jednak bardzo przyjemnie i wszystkim mogę polecić. Podobał mi się motyw jak pod koniec gry wychodziło się poza obszar naszej farmy. W tym jedynym miejscu w grze mnie ciarki przeszły Po tym bajkowym klimacie czekam teraz na coś ostrzejszego - RE5 i DLC GTA, żeby odreagować ;]
-
Ładnie to wygląda w HD rzeczywiście, ale nie do końca tamten świat i system walki mi odpowiada. Zobaczymy jak to będzie wyglądało po premierze. FFVII i FFX moim zdaniem to nie przebije ;p
-
czysty: Hero doll'e są bezwartościowe. Tu chodzi o takie lalki, które występują tylko raz w grze. (Garth, Łupieżca, Hammer, Teresa i Lucien) Jak ktoś chce to ja mam Hammera do wymiany na każdą z innych (prócz Hero Doll ofkoz).
-
Ciężki i specyficzny klimat ;] Ciekawe kogo dadzą w następnym dodatku...
-
Nie wiadomo ile ludzi by marudziło na sterowanie, czy inne rzeczy, to ja i tak się będę świetnie bawił przy tej pozycji. Gra ma potencjał. Szczególnie przy grze w COOPie. Co więcej - Dla mnie to że gra nie będzie miała takiego samego sterowania jak w innych grach, to jest zaliczane tylko na plusów, bo nie będzie nudna. Nie chce kolejnej głupiej strzelanki z takim samym sterowaniem, w którą się gra w taki sam sposób jak poprzednie. Chce tej specyfiki Residenta. Co do randomowych uderzeń to raczej niema czegoś takiego. Trafisz ładnie w głowę - Masz możliwość wykorzystania uderzenia. Nie miałem z tym problemu.
-
Butcher: Te "archaizmy" to część RE5 i pomysł na GRĘ. To nie ma być odzwierciedlenie rzeczywistości. Jeśli ich pomysłem na grę, było by robienie jej możliwie jak najbardziej realistycznej z zombiakami, to gra równie dobrze mogła by się nazywać "ZOMBIE 3D VIRTUAL", bo "Resident Evil" już nie bardzo. Gra jest kultowa, więc moim zdaniem mać prawo do tego żeby lecieć trochę takimi archaizmami.
-
Dla mnie jedynymi minusami za tym żeby tego nie kupować, to: - Rzecz ze wszystko dzieje się w Afryce, która jest dla mnie mało ciekawym miejscem (marzył by się powrót kiedyś do miasteczka z dwójki) - Kobieta mi marudzi, że nie będzie w to ze mną grać, bo to za straszne, i nie lubi klimatów jak wchodzi do domku a tam jakaś padlina na stole (Ale dla niej straszne są już cmentarze w Fable 2 ;D). No a grę bym kupował jednak z myślą o Co-opie. Na singla nie wiem czy będzie się mi chciało grać, jak będzie biegała za mną kłoda, którą będę musiał ciągle bronić, pilnować, leczyć itp. Nienawidzę takich elementów w grach. No ale współpraca po demku wydaje się za(pipi)ista. Dzielenie się amunicją, osłanianie się, kombinowanie jak najlepiej by się wyleczyć jak najmniej zużywając herb-atek... Dlatego wydaje mi się że jakby wprowadzili takie zmiany o jakich większość marudzi, to gra zmieniła by się w debilną strzelankę, w której te elementy straciły by na znaczeniu. Archaizm jest w wypadku RE spoko. Aż mi się przypomina jak się kombinowało z bronią/herb-atkami w dwójce =]
-
W dualach zawsze były spoko. Dla mnie były wręcz za(pipi)iste. Szczególnie w porównaniu do tego skaczącego g w padzie z X360.
-
Szkoda że Nico nie będzie mógł pobawić się tymi nowymi pojazdami czy pukawkami. No ale pewnie to było zrobione tak, dlatego żeby w każdym momencie można było wykasować dodatek, i żeby save'y się nie waliły.
-
Ja jeszcze nie zwiedzałem wyspy, ale dziewczyna, która jest ode mnie lepsza w Fable, (188 punktów na strzelnicy i wygrała mi Red Dragona :o) ją już zwiedzała i stwierdziła że jest nudna. Podobno trzeba uważać ze zwiedzaniem mapy, zanim się pójdzie dalej w quecie, bo niektóre przedmioty z początku mogą być nieosiągalne później.
-
Homo-murzyn mi się nie podoba. Jest za bardzo zniewieściały. Nijaka postać jak na razie. Hela: Ty jesteś facet czy kobieta?
-
Ta cena 1600 MS to już pewne?
-
Wyspa jest już do ściągnięcia w dwóch wersjach. Premium daje możliwość zwiedzania wyspy z wszystkimi korzyściami wynikającymi z tego, Free jest wersją która umożliwia granie w coopie z tymi którzy już biegają po Knothole, i zdobycie jakichś unikatowych przedmiotów. O dziwo oba ważą 532 mb.
-
GaScAn: Pewnie dlatego że za bardzo przyzwyczaili się do tych cmentarnych gier, bo nie wyszło nic (chyba od 10 lat) co by mogło być następczynią serii. Z EX nie wyszło, bo nie było dynamiczna i do tego fightera 3d widocznie nie pasuje. Czwórka ma dynamikę najlepszych gier SF.
-
Kto by tam wracał do głupiego SF2, czy 3S Jak się pojawia nowa dobra część, to ludzie przestają grywać w poprzednie. Tym bardziej że innego street fightera na PS3, ani na Xboxa niema (prócz te arcadówki badziewne )
-
Velius: Ja mam lalki młota jak chcesz ;p
-
Gra jest dla mnie trochę jakby niedorobiona. Pewnie dlatego żeby dorobić ją poprzez DLC. Już na nie czekam z punkcikami MS, bo czekam co mi zaoferuje ;]
-
Kurde, jak tak oglądam te filmiki, trailery, to Street Fighter 4 mnie podnieca... Problem tylko z funduszami
-
Ale koleś mówił o platynie lamko ;p
-
Co może powiedzieć o trudności zrobienia 100% koleś który nie wystrzelał wszystkich pingwinów, nie zrobił stunt jumpów, i nie dorwał wszystkich samochodów dla Stiviego, o wyścigach nie wspomniawszy - To zabiera najwięcej czasu i jest najbardziej upierdliwe.
-
Ja pewnie też, bo z Fable 2 mam radochę i ja i dziewczyna (która już prawie wszystkie gargulce sama znalazła ;D). Poza tym śnieżny klimacik jest fajny
-
Chociaż na tym obrazku jest podobny rzeczywiście do Tysona.