-
Postów
1 184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Drantzell
-
Dupa mnie boli? Chyba was. Ja tam jestem zadowolony z kierunku (minusy tylko oddaje) Battleftont był w jakiś sposób wzorowany na Battlefieldzie, a teraz tytuł wpada w ręce gości, którzy są w tym gatunku po prostu najlepsi. 1 i 2 część były spoko w swoim czasie. To co było przygotowywane jako 3 część (ta niedokończona) mocno odstawała jakością od dzisiejszych standardów. Nie dziwie się że projekt nie został ukończony. Gierka była by crapowata. DICE jest gwarantem jakości. Lubie Star wars i dla mnie całe uniwersum jest świetne. Nie tylko Jedi i Sith. Same miecze świetlne widzą dzieciaki, które wychowywały się na nowej trylogii. Jak chcesz pobiegać sobie z mieczem świetlnym to weź miotłę i pobaw się z kolegami. Może coś ogarniecie.
-
Battlefront ma wyjść na Frostbite3. Na tym silniku już jakiś czas pracują, więc nie sądzę żeby miały się pojawić jakieś duże błędy na premierę. Nie widzę powodu dla którego nie miało by być jedi-action podczas gry. Z drugiej strony nie przeszkadzało by mi jednak gdyby ich zabrakło. Poprzednie Battlefronty były przez te opcje średnio zbalansowane. Dobry feeling strzelania, jeżdżenia pojazdami (including X-Wing vs TIE Fighter) i jestem zadowolony.
-
Cały czas było grywalne. Problemy były tylko przez pierwszy tydzień po premierze PS4, kiedy co kilka meczy wywalało do dasha (a i tak gierka dawała już wtedy dużo frajdy). Występowały też drobne problemy z netcodem, które były wyolbrzymiane przez hordy noobów, które nie dawały rady zabić przeciwnika zanim on zabije ich. Jakby ktoś zrobił porównywalnie złożoną grę FPS, która działała by idealnie od samej premiery to może i nawet noobki miały by prawo zwalać swój brak skilla na słaby netcode. Niestety nie ma gry, którą można by było postawić obok Battlefielda, więc noobki powinnny siedzieć cicho. MMO, RTS - Blizzard, Sandbox'y - Rockstar, FPS - DICE. Nie ma lepszego studia, które mogło by się tym zająć. Tym bardziej że Battlefronta by nie było jakby nie powstał wcześniej Battlefield. Co do DLC to nie widzę w tym nic złego. Każdy dodatkowy mappack odświeża grę. Są dobrze zrobione. Nikt nikogo nie zmusza do zakupu. Można się bawić i bez nich.
-
Wszystkie głosy otoczenia brzmią świetnie (wieśniaki itp). Geralt brzmi jak zwykle genialnie. Mam nadzieje że reszta głosów będzie lepiej odegrana niż głos Janka, albo jego babci.
-
Jak dla mnie za(pipi)iście. Battlefield w świecie SW to pewniak. DICE to mistrzowie gatunku i nikt tego nie zrobiłby lepiej.
-
Soundtrack jest za(pipi)isty. Martwi mnie tylko słabe aktorstwo co po niektórych głosów. Janek brzmi dużo gorzej niż w angielskiej wersji.
-
Byl red death i chyba gjalahorn. Mnie wkurzalo w Battlefildzie. Z tym ze tu po upgradzie Surosowi wzrasta impact. Bez tego upgradeu to zwykle niskostrzne auto, nie rozniace sie specjalnie od zielonych i niebieskich. Suros to pukawka do strzelania headow z duzej odleglosci. Poza tym zeby egzotyk byl egzotykiem trzeba go ulepszyc. Bez tego ma tylko fajny dzwiek.
-
Też się w sumie zastanawiałem. Raz jak chciałem przejść Strike'a bez zginięcia, w początkowej fazie po wylądaowaniu mnie ktoś przejechał sparrowem (don't know why) i musiałem robić jeszcze raz, mimo że nie wjechałem jeszcze na teren z "respawn restricted".
-
Najgorsze są platformy i bugi w grze. W sumie jakbym grał z samym sobą x6 to tylko bugi by mi przeszkadzały. Ogólnie to osiągnięcie jest mega durnym pomysłem. Mogli dać chociaż że Ty nie możesz zginąć. Tak zawsze jesteś na łasce jakiegoś nieogara, który nie grał w mario za młodu.
-
Suros to najlepsze Auto zdecydowanie. Jeszcze nie grałem Hard Lightem, ale od Monte Carlo zdecydowanie lepszy. Tak poza tym dużo lepszy był przed nerfem auto. Teraz się zastanawiam czy by nie przerzucić się na scouty. Właściwie combo Scout+Pocket Infinity. Przez nerf auto częściej sie zdarza że noobki z shothunami do mnie dobiegają. Wkurza mnie też OP Bladedancer. Pocketem mogę ściągnąć i jednych i drugich.
-
dużej różnicy nie widzę
-
Autorifle teraz sporo tracą vs Fusion Rifle, Shotgun, Machine Gun, blade-ścierwo. Jak wcześniej dało się op-dancera ubić z auto od czasu do czasu, to teraz jest jeszcze bardziej op. Noobki z shotgunami często biegną do Ciebie na pałe nawet na dużych mapach, i w niektórych sytuacjach nie da się ich już ściągnąć strzałami w głowę zanim dobiegną.
-
Mały magazynek na chwilę obecną dyskwalifikuje Bad Juju. Nie daje zbyt dużego marginesu na błąd. Tym bardziej że recoil w podstawowej wersji broni jest też niedopuszczalny jak na pulse'a. Co do Vexa, to wolałbym żeby w grze egzotyki wyróżniały się przez swoje charakterystyczne cechy, a niekoniecznie były lepsze od każdej innej broni. W przypadku Vexa, po otrzymaniu go, nie było sensu korzystać z żadnej innej broni. Wolałbym, żeby bronie nie odstawały tak wyraźnie od innych. Jak się gra np. legendarnym Hand Cannonem w miarę celnie, to można odnosić porównywalne wyniki jak Surosem (tym bardziej teraz). Zastanawiam się czy by nie przeskoczyć w pełni na Hand Cannona.
-
Możesz drugiego Tytana założyć i robić rajd 2x. Wystarczy dobić do 20, przerzucasz sprzęt i masz. U nas w ekipie wczoraj jednemu padły ręce i już ma sprzęt na 30. Mi brakuje klaty i rąk, bo nic mi nie leci. Tylko buty mam.