Treść opublikowana przez mashter
-
Platinum Club
Dark Souls Gra wyśmienita, jedna z najlepszych na tę generację konsol. Jeśli chodzi o platynę, to jest podobnie do Demon's Souls. Bez jakiejkolwiek pomocy jest to pomiędzy 9, a 9.5. Z racji, że brzydzę się oglądać jak ktoś sobie gra w grę na YT, używałem tylko i wyłącznie Wikipedii. W sumie wystarczyło, żeby sprawdzić kilka rzeczy, które w normalnym bieganiu po świecie i szukaniu zajęłyby jakieś 200-300 godzin więcej. Mi zajęło 114 godzin (3 przejścia gry). Poziom trudności platyny: 7/10.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Może mi ktoś wyjaśnić jak to jest możliwe? Przecież nie da się oszukiwać z trofeami, co nie? Confused.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Byłem jedną z niewielu osób, która broniła wysokiego poziomu trudności "Vetteli" i zostałem zj'ebany za to, że wbiłem po patchu Wszystkim nie dogodzisz Zrobiłem kilka trudnych platyn w życiu, więc generalnie jakoś specjalnie nie wstydzę się tego, że mam neta w domu i jak uruchamiam każdą nową grę, to zasysa mi patche. Ja nie spędzam połowy dnia na guidach i forach zanim odpalę nową grę z zamiarem zrobienia platyny. Po prostu wkładam płytę do konsoli i gram. Wiem, dziwny ze mnie człowiek
-
Samodzielnie zdobyte Platyny.
W Vanquish nie znalazłem 2 figurek. Tej co trzeba snajperką zestrzelić z miliarda kilometrów i jeszcze jakiejś jednej. W Deus Exie sprawdzałem tysiąc filmików i guidów, żeby znaleźć błąd który popełniam przy przejściu bez alarmu. Łącznie przeszedłem grę 6 razy z czego foxiest wpadł dopiero za 4 razem (dalej nie wiem co źle robiłem przy 3 pierwszych próbach ). W Mafii 2 za cholerę nie mogłem znaleźć jednego plakatu, oczywiście tego na dachu budynku, na który trzeba było przeskoczyć z autostrady. The Last of US - dokładnie jeden sekret mi umknął. Generalnie bardzo mało korzystam z neta jak robię platyny (w trakcie przechodzenia gry za 1 razem nie zrobiłem tego NIGDY). Sporadyczne zdarzenia głównie w przypadku pojedynczych znajdziek. Oczywiście nie biorę pod uwagę hidden trophies, bo czasami są to tak absurdalne rzeczy do zrobienia, że nawet z opisem trofki człowiek zachodzi w głowę o co kaman.
-
Samodzielnie zdobyte Platyny.
To ja w takim razie was zaskoczę, bo praktycznie 99% znajdziek we wszystkich platynach jakie mam zrobiłem samemu. W Uncharted akurat znajdźki są bardzo łatwe, bodajże w każdej części po 2 przejściach brakowało mi po jednej (w dwójce chyba dwóch). Ja nie kumam grania z poradnikami i YT, może dlatego że sam kiedyś pisałem masę poradników i opisów dla innych ludzi. Najśmieszniejsze jest to, że kilka razy nie wytrzymałem i sprawdziłem jak ktoś coś zrobił na YT i przyrzekam, że za każdym razem tylko utrudniło mi to zrobienie czegoś niż ułatwiło. Demon's Souls/Dark Souls - tylko poradnik dodawany do gry w celu sprawdzania lootu jaki wypada z jakich przeciwników. Jak znajdę czas to zrobię listę w których platynach potrzebowałem internetu i z jakiego powodu.
-
Platinum Club
Dragon's Crown Po pierwszych 5 godzinach grania byłem naprawdę zawiedziony. Maszerski, prostacki gameplay w połączeniu z absurdalnie małą przejrzystością tego co dzieje się na ekranie. Skąd się w takim razie wzięły oceny rzędu 9/10? Do dziś nie mam pojęcia. Po spędzeniu z grą 80 godzin mogę na pewno zagwarantować, że gra jest znacznie bardziej techniczna i skillowa niż się na początku wydaje. Grania jest cała masa, 4 poziomy trudności, dwa dodatkowe dungeony, 6 klas postaci. Styl graficzny oraz level design, to najwyższa półka. Mimo tych wszystkich zalet, to wciąż nie jest gra 9/10. Za dużo uproszczeń i gra ogólnie jest zbyt monotonna. 8 - 8.5 / 10 Poziom trudności platyny 4/10. God of War Ascension Odgrzewana mielonka, która wciąż smakuje dobrze. W przeciwieństwie do większości osób bawiłem się bardzo dobrze. Platyna: 5/10
-
Platinum Club
Ostatnio nadrabiam głównie zaległości w graniu zamiast wbijać platyny, ale Hotline Miami tak mi siadło, że z rozpędu wbiłem platynę. Może to nie jest jakiś trudny komplet, ale w 2-3 levelach trzeba się spocić na A+. 6.5/10
-
Platinum Club
Wy jesteście serio niemożliwi, z jakimiś cheatami gry przechodzicie Diablo 3 - 3/10 The Walking Dead - 1/10 (gra wyśmienita, że też dopiero teraz ją skończyłem)
-
Platinum Club
Platyna na luzaku 150h Przejdę, nie znaczy zrobię platynę Ja raczej nie platynuję onlinenówek. Za dużo w LOLa gram, nie mam czasu.
-
Platinum Club
Daj mu spokój, każdy w końcu mięknie Ja jeszcze nie mam dzieci Teraz przejdę sobie na luzaku GTA5 i zabieram się za kończenie Catherine
-
Soul Calibur 2
Kupiłem, zagrałem online, wyszedłem z online, pograłem kilka godzin offline i w sumie tyle. Oficjalnie potwierdzam, że w SC2HD tryb online nie istnieje.
-
Platinum Club
Metal Gear Rising - Naprawdę nie mam pojęcia o co chodzi z ta grą. Z jednej strony efektowne, super dynamiczne, skillowe chodzone mordobicie, a z drugiej najbardziej zepsute, zbugowane dziadostwo w jakie grałem na PS3. Tej gry chyba naprawdę nikt nie testował, a już na pewno nikt w czasie betatestów nie robił tej gry na S. Przenikające obiekty, przeciwnicy skaczący przez sufit, kolizja wołająca o pomstę do nieba. Dodatkowo kompletnie nielogiczny system S-rank. Absolutną wisienką na torcie gameplayowego absurdu i mechanicznej rozpaczy jest kamera, która na 100% została specjalnie zaprojektowana tak, abyś nigdy nie widział przeciwnika z którym walczysz. NAPRAWDĘ TAK JEST To jest totalne mistrzostwo świata w partactwie. Z łatwością numer 1 tej generacji. Podsumowując, bardzo grywalna z wysokim replayablility, super niedopracowana gra. Nie muszę chyba dodawać, że w trakcie masterowania tej mega produkcji wszystkie bugi zwyczajnie sprawiają, że masz ochotę wbiec do sąsiada centralnie przez ścianę. Generalnie gdyby ta gra nie była zepsuta, to platyna oscylowałaby pomiędzy 8, a 8.5, ale biorąc pod uwagę z iloma rzeczami naraz trzeba walczyć (oprócz przeciwników), nie mogę wystawić tak niskiej oceny. Ilość przekleństw jakie rzuciłem w stronę tej super produkcji oscyluje gdzieś w okolicy obydwóch Ninja Gaiden (2,3), takie to wkur'wiające dziadostwo 9/10 (za 18 i 19 VR missions, za bossów na S z którymi samo no damage nie wystarczy i za super za(pipi)iście sexy checkpoint w lobby z GRADem strzelającym z za niewidzialnej ściany).
-
Platinum Club
The Last of Us - 6/10.
-
Platinum Club
Ostatnio kompletnie przeszła mi faza na platynowanie. W sumie to nie wiem czemu. Może dlatego, że ostatnio mało skillowych gier lub wybitnie miodnych? Nadrabiam też cały czas zaległości z graniem: skończyłem Last of Us i Dragon Age 1, teraz właśnie przechodzę Dragon Age 2. Cały czas czeka Darksiders 2, Kingdoms of Amalur, Dark Souls i Xcom. W dodatku wczoraj kupiłem Beyond Two Souls Na pewno wrócę do Catherine, bo platyna w tej grze to dla mnie sprawa honoru. Wczoraj przeszedłem MGS:R i to chyba 1 gra od niepamiętnych czasów, która wymaga mega skilla żeby zrobić platynę. Na razie przeszedłem normal, ale jak zobaczyłem 1 misję VR i kilka innych trofek, to takie mam wrażenie. Co do SO:TL, to gra spoko (fajna fabuła z zaje'bistym zakończeniem), ale ja już takich gier nie "robię".
-
Platinum Club
Ja nie wiem o co ludziom chodzi z tym, że Uncharted 1 jest znacznie trudniejszy niż dwójka i trójka? W każdej części są 3-4 checkpointy, które trzeba powtórzyć 15 razy i w sumie tyle. Tak samo trudny jest port w trójce jak kościół w jedynce. To wszystko jest w okolicach 5/10. 3/10 to nie jest raczej ocena dla gry, którą jednak trzeba przejść na najwyższym poziomie trudności, żeby dostać platynę. To tak jakbyś dostał tróję ze sprawdzianu z biologii pomimo tego, że odpowiedziałeś na wszystkie pytania, a argumentem nauczycielki byłoby: no ale biologia jest łatwiejsza od matematyki. 2-3/10 należy się 10-godzinnym Disneyówkom, a nie Uncharted. Oczywiście zdarzyło się już 4/10 dla Gran Turismo, ale nikt tego nie potraktował poważnie, to było coś w rodzaju świętego mikołaja. Przemyśl to
-
Platinum Club
Szczerze gratuluję, bo to naprawdę trudna platyna. Jak odrobię zaległości, to wracam do Catherine
-
Platinum Club
Ale tam nie ma żadnego rankingu według poziomu trudności. Jestem ślepy?
-
Platinum Club
Mam nawet oryginalny pakiet Office, więc mogę to zaje'biście liczyć w exelu A tak serio, to o ile Grzesiek będzie w stanie to robić raz w tygodniu to nie ma żadnego problemu.
-
Platinum Club
Spoko, jak zrobię Max Payne'a, to dam 3/10.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Mimo wszystko nie określiłbym wyzwania Vettela "dość prostym", nawet na kierownicy. Jeśli jedna z najtrudniejszy rzeczy do zrobienia w całej historii wyścigów jest "dość prosta", to znaczy że co? Trochę zaczynam się już gubić w tych opowiadaniach o prostocie, które dotyczą po prostu trudnych rzeczy. Dla tamtego Ninja Gaiden to banał, inny ziom pisał że Wipeot HD to prościzna, jeszcze inny typ wystawia 7/10 platynie, która jest w top 10 najtrudniejszych platyn na co drugim portalu. Dlaczego po 100 godzinach grania, setkach powtórzeń, straconych nerwach ludzie umniejszają sobie zasług? Tylko dlatego, że inny ziom na forum uzna to za łatwiejsze i że będzie siara? Podejmując się platyny GT5 brałem się za coś o czym wszyscy opowiadali jak o czymś nie do zdobycia. "Nie ma szans" słyszałem. "Trzeba grać świetnie w gry wyścigowe, żeby przynajmniej mieć nadzieję". Podjąłem się wyzwania i dokonałem tego. Oczywiście rozumiem, że nie jest to najtrudniejsza platyna, ale po 300 godzinach grania, tysiącach restartów mam wejść na forum i napisać: platyna dość prosta 7/10? Kaman. To jak mówić, że Jordan był dobrym koszykarzem, czy nazywać Tigera spoko golfistą. To naprawdę nie boli być dumnym ze swoich dokonań, a nawet pomaga i to nie tylko w odniesieniu to trzaskania platyn.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Nie. Po prostu kupiłem sobie wypasioną furę i wkręciłem się trochę w motoryzację. Później kupiłem wypasioną kierownicę, włączyłem Vettele i zwyczajnie mnie przyssało (uwielbiam czelendż, a to było trudne do zrobienia i wymagało praktycznie perfekcji w prowadzeniu). Granie na padzie w Gran Turismo, to ogólnie jakiś żart i nie wiem jak którykolwiek z moich znajomych nie był w stanie mi tego wyjaśnić. Nie jest to jakoś specjalnie skomplikowana historia Nigdy nie mieliście tak, że coś wam się nie podobało na pierwszy rzut oka, a później po dłuższym kontakcie zmieniliście zdanie?
-
Platinum Club
No ja właśnie próbuję grać w DA: Origins, ale gameplay to są czasy jakiegoś mocnego Commodore. Masakra. Na szczęście dialogi są świetne i na tym staram się skupić. Generalnie jak Grzesiek nie zrobi aktualizacji w ciągu następnych kilku dni, to zrobimy głosowanie w temacie jego dymisji z funkcji podliczacza średniej
-
Platinum Club
Nie znam nikogo kto by miał z tym problem. Może za slaby jestem na proste trofki
-
Platinum Club
Skasowałem game data, skasowałem save data, wyciągnąłem z szafy japońskie ps3, pożyczyłem od kolegi inny region Deusa i w końcu wbiłem Foxiest of the Hound. Hardcore. Deux Ex: HR - 5/10
-
Platinum Club
Devil May Cry HD - masakra. Na pewno najtrudniejszy DMC do splatynowania. Nie mam pojęcia jak mogłem robić dante must die na PS2 z uśmiechem na ustach. 9/10